Z rodnaho zahonu (1913)/Pieśnia lirnika

З пляцоўкі Вікікрыніцы
VIII. Les ŭ mai IX. Pieśnia lirnika
Верш
Аўтар: Андрэй Зязюля
1913 год
X. Wiasnawaja południca
Іншыя публікацыі гэтага твора: Песьня лірніка (Зязюля).

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




IX. Pieśnia lirnika.

Na kamieniach la chaty
Sieŭ żabrak śläpień z liraj,
Kab smutliwy araty
Słuchaŭ praŭdańki szczyraj.
Woś rukoju nad torbaj
Na klawiszniu pawisnäŭ,
Pakruciu zlohka korbaj,
Piaciarnioju pacisnäŭ.
I akordy tużliwa,
Palilisia, baleśnia,
Hlanäŭ lirnik ślaźliwa,
Paczałasia byl-pieśnia:
„U chacincä ubohaj
Z jadynaczki-dziäŭczaci
Ŭciechi-radaści mnoha
Majuć baćka i maci.
Addziwicca nia możä
Usiaczysta siamiejka,
Szto dziaŭczo ŭsiudy zhożä:
Pralnia, tkalnia i żniejka.
I dziaŭczo uzrastała
Ŭ mudraść, siłu i cnotu:
Jak mahło pracawała
Doma, ŭ poli — da potu.
Biädaku u niadoli
Jszła achwotna s paradaj.
Zachwareŭ chto — na boli
Niesła ŭciechu s paradaj:
Woś za tojä sialanie
Ŭsie dziaŭczo ŭpadabali
I dziaciam ŭ nahladańnie,
Jak prykład, padawali.
Aż chwaroba ciażkaja,
Jak piarun s ciomnaj chmary,
Na dziäŭczo uspadaje,
Tre żyćcia krasku s twary.
Jak trawa ŭ sianażaci,
Cud-dziaŭczo czezła, wiała
Ŭreszciä zhasła, i maci
U myslon jaho ŭbrała,
U trunu pałażyła
Ninahladnäju miłu,
Na ŭwieś świet hałasiła,
Jak spuszczali ŭ mahiłu.
Kab nia mużnia apieka
Z bolu musib samleła,
Jak ab trunnaja wieka
Hłucha hruda hrymieła;
Jak kidanaja siłaj
Bolsz ziamla prybywała,
Pokul naspaj — mahiłaj
Nad trunoju nie stała.
Jak sam baćka ŭ hałowy
Naspy ważna s ślazami
Kryż pastawiŭ dubowy,
Usplasnuŭszy rukami;
Jak wiarbu na kurhanie
Pasadziła babula,
Kab wiasnoju tut zrańnia
Kukawała ziaziula;
Jak la kryża ŭ dziarninu
Ad imieńnia siamiejki
Ukapaŭ brat rabinu
La piaŭca saławiejki;
Jak sama u piasoczäk
Sa ślazoju na woku
Utykała ŭ radoczak
Adpryski pieraskoku…
S toj pary u chaciniä
Użo dziaŭczo nia hulajä,
Tolki ŭ maj na rabiniä
Saławiejka śpiewajä;
Dy ziaziula kukujä
Na wiarbie u cianioczku:
Żalna płaczä, sumujä
Pa swaim Jakuboczku.
Dy matula szto wieczar
Na mahilä hałosić
Aż toj jenk bujny wieciar
Hdzieś daloka zanosić…
Tak zahiniä ŭspaminak
U ludziej ab dziäŭczaci;
Ale dobry uczynak
Budziä wieczna trywaci“…
............
Konczyŭ lirnik piäjaci,
Liru ŭzwiesiŭ na pleczy
I paszoŭ znoŭ witaci
Bolsz ludcoŭ pry sustreczy.