Перайсці да зместу

Pieršaja čytanka (1916)/Kazki/Siamiletka

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Maroźka Siamiletka
Беларуская народная казка
Аўтар: Вацлаў Ластоўскі
1916 год
Zimowyje abrazy
Іншыя публікацыі гэтага твора: Сямілетка (Ластоўскі).

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




SIAMILETKA.

Žyli dwa braty: bahaty i biedny. Biedny brat aŭdawieŭ, i pa śmierci žonki u jaho astałasia dačka siami hadkoŭ, dziela hetaho i prazwali jaje Siamiletkaj. Bahaty brat padaryǔ Siamiletcy dreńnieńkuju ciałušku. Siamiletka paiła, karmiła, dahladała, i wyrasła z jaje słaŭnaja karoŭka. Acialiłasia karoŭka i prywieła charošeńkaje ciela. Pryjšła da Siamiletki ŭ hości dačka bahataho dziadźki, ubačyła cialonačka; wiarnułasia damoŭ i raskazała baćku. Bahatamu zachaciełosia adabrać karowu, a biedny nie addaje. Spiralisia, spiralisia jany i pajšli da pana na sud. Daŭniej-bo pany sudzili sielan. Pan i kaže: — „Ot, adhadajcia zahadku: što na świeci syciej za ŭsio? Chto adhadaje, taho i karowa.“ Pryšli sielanie damoŭ. Biedny prychodzić i kaže Siamiletcy: — Pan nam zahadaŭ, što na świeci syciej za ŭsio? Jak tut adhadać? — Nu, tatka, nie biaduj, — kaže Siamiletka, — ranica ad wiečera mudrej. — Sielanin loh spać. Ranicaj Siamiletka budzić jaho: „ustawaj, tata! Para da pana iści. Jak spytaje jon u ciabie: što syciej za ŭsio? Skažy, što syciej za ŭsio ziemla, bo jana daje dabro.“ Ustaŭ baćka, pajšoŭ da pana; pryjšoŭ tudy i bahaty jahony brat. Wyjšoŭ pan i pytaje: — Nu, što prydumali? Bahaty wyskačyŭ napierad i kaže: — U mianie jość parsiuk dy hetki syty: syciej za jaho nima ničoha! Jon za ŭsio na świeci syciejšy! Pan zaśmiejausia i pytaje biednaho: — Nu, a ty što skažeš? — Syciej za ŭsio ziemla, bo jana ŭsiakaje dabro rodzić. Zdziwiŭsia pan i pytaje: — Chto ciabie hetak padwučyŭ? — A biedny brat atkazywaje: — Nawučyła mianie maja Siamiletka. Sudździa i prysudziŭ karowu biednamu bratu, a sam bačyć, što dziaŭčynka Siamiletka razumnaja, dyk uziaŭ i ažaniŭsia z razumnicaj. I stali jany žyć dy pažywać dy dabra nazywać.