Mahnušeŭski, Paŭluk Bachrym, Babroŭski (1937)/1
Ustupnoje słowa Гістарычная праца Аўтар: Адам Станкевіч 1937 год |
Mahnušeŭski → |
Ustupnoje słowa.
Paśla taho, jak Wialikaje Kniaźstwa Litoŭskaje, a razam z im i Biełaruś, u 1569 h. ŭ Lublinie padpisała z Polščaj palityčnuju Uniju i paśla taho, kali ŭ 1596 h. u Bieraści nastupiła unija carkoŭnaja, — pačaŭsia zaniapad palityčny j kulturny Biełaruskaha Narodu. Hety zaniapad akančalna nastupiŭ u 18 stahodździ. Kali ŭ pačatku 19 stahodździa (traktat u Tylzicie 1807 h.) usie biełaruskija ziemli ad Polščy adyšli da Rasiei, biełaruskaja kultura była źniščana i zaniapaŭšy akančalna. Tak zwanyja „wyšejšyja“ słai biełaruskaha narodu, heta znača pany, duchawienstwa, a nawat i miaščanstwa pakinuli biełaruski narod, biełaruskuju mowu, kulturu, a mnohija nawat i wieru i pieranialisia całkom kulturaj polskaj. Taja ŭznoŭ častka hetaha „wyšejšaha“ biełaruskaha hramadzianstwa, jakaja trymałasia prawaslaŭja i duchowa za Polščaj nie pašła, pawiarnuła ŭ bok adnawiernaj Rasiei, jaje kultury i mowy. Asabliwa jarka heta zaznačyłasia, zrazumiełaja reč, u 19 stahodździ, kali ŭsia Biełaruś apynułasia pad Rasiejaj.
U 18 st. biełaruskaja mowa i kultura krychu jašče trymałasia ŭ unijactwie. U hetym časie, asabliwa pad kaniec 18 st., amal usio na Biełarusi nižejšaje wiaskowaje duchawienstwa było ŭnijackim. Duchawienstwa-ž heta, choć było ŭžo duža tak-ža spolščanym, jašče ŭ nawučańni narodu trymałasia ćwiorda biełaruskaści.[1] Charakterna, što Biełarusy ŭnijaty trymalisia jašče swajej mowy i paśla skasawańnia Unii Mikałajem I (1839), kali za swaju wieru dawiałosia im niamała paciarpieć. Waršaŭski arcybiskup W. Chościek — Popieł, jaki ŭ „Pamiętnikach“ apiswaje swajo prabywańnie na ssyłcy ŭ Noŭharadzie i swaje spatkańni z ssylnymi Biełarusami ŭnijatami, ab hetym woś što piša: „Sam jeszcze spotykałem dziadów, którzy jedną pieśń śpiewali pobiałorusku, umieli Ojcze nasz i Zdrowaś Marja[2].
Pad kaniec 18 st. i praz usio 19 st., asabliwa paśla skasawańnia Unii, kali šmat Biełarusaŭ, nia chočačy pad carskim prymusam jści ŭ prawasłaŭje, uciakała ŭ katalictwa polska-łacinskaje, — biełaruskaj mowaj častkowa karystałasia tak-ža i łacinskaje duchawienstwa, kab być zrazumiełym dla narodu.
Hawaryła pabiełarusku tak-ža i šlachta, asabliwa ŭ wakolicach, pałožanych daloka ad polskich kulturnych centraŭ. Świedčyć ab hetym J. Čečat, jaki, razwažajučy ab biełaruskaj mowie, katoruju nazywaje „krewickaj“, u 1846 h. piša hetak: „Dostateczne zastanowienie się nad tą mową, którą w pamięci naszej žyjący jeszcze staruszkowie panowie między sobą mówić lubili, którą dotąd mówią panowie i ekonomowie z włościanami, w której pisano niegdyś u nas akta urzędowe, — pozostaje w całości jakiemuś zdolnemu, morze włościaninowi, co się przez naukę wzniesie do głębszego rostrząśnienia doskonale znanego sobie języka[3].
Ahułam-ža wiernym Biełarusam astaŭsia biełaruski sialanski narod, nia hledziačy nawat na toje, da čaho jaho mačycha-historyja dałučyła: da polskaha katalictwa, ci da rasiejskaha prawasłaŭja. Znakam hetaj wiernaści Biełarusi ŭ našym narodzie była i jość jaho heroičnaja wiernaść swajej biełaruskaj mowie. Woś-ža swaju rodnuju mowu, jak znak žyćcia, jak zadatak na lepšuju budučyniu, biełaruski narod wierna pierachoŭwaŭ i pierakazwaŭ z pakaleńnia na pakaleńnie, čakajušy zary, čakajučy ŭschodu sonca, čakajučy pary swajho narodnaha adradžeńnia.
Narešcie nastaŭ i hety čas, urešcie ŭzyjšła nad narodam zara jaho lepšaj doli. I dziŭna! Budzić z doŭhaha snu biełaruski narod pačali jakraz tyja, što kałychali jaho da snu: biełaruskaja apalačanaja šlachta i z takoj-ža šlachty rodam — katalickaje duchawienstwa abudwych abradaŭ — łacinskaha i sławianskaha (unijackaha).
Pačatki biełaruskaha nacyjanalnaha adradžeńnia biełaruskija historyki adnosiać da pačatku 19 stahodździa, zaznačajučy adnačasna, što pieršyja bolš-mienš 30 hadoŭ hetaha stahodździa, — heta čas „niaświedamaha“ našaha adradžeńnia, heta čas, kali pačynalniki hetaha adradžeńnia, asabliwa ŭ halinie litaratury j nawuki, nia majučy biełaruskaj nacyjanalnaj świedamaści, pačynali ŭ hetych halinach pracawać, kirujučysia niejkaj bližej nieaznačanaj luboŭju da ŭsiaho rodnaha, biełaruskaha.
Z hetaha nastroju da biełaruskaści wyras zaraz paśla 1812 h. pieršy biełaruski litaraturny twor „Eneida,“ a nieŭzabawie pa im (1828) wyraz u škole łacinskaha ksiandza Mahnušeŭskaha pieršy biełaruski sialanski paet Paŭluk Bachrym i — ŭ tym-ža časie i paźniej (30 yja j 40-wyja hady 19 stahodździa) na niwie biełaruskaj nawuki pracuje prafesar wilenskaha ŭniwersytetu M. Babroŭski, unijacki świaščeńnik i karystajecca žywym biełaruskim słowam u nawučańni narodu až da samaj swajej śmierci.
I Mahnušeŭski z swaim Bachrymam i Babroŭski z swajej nawukowaj pracaj i z swaimi biełaruskimi kazańniami pryčynilisia da genezy, da wytokaŭ i pačatkaŭ sučasnaha nacyjanalna-świedamaha biełaruskaha adradženskaha ruchu. Takim čynam abodwa jany zasłużyli na toje, kab Biełarusy bolš ich šanawali i lepš znali. Z hetkaj metaj pišu ab ich i ja swaju hetuju skromnuju pracu. Dy bolš čym skromnuju, bo badaj ničoha tut čytač nia znojdzie nowaha, aryhinalnaha i niaznanaha; heta praca — heta zbor u wadnu cełaść usiaho taho, što ab Mahnušeŭskim i Babroŭskim užo drukawałasia i što jość paraskidanym pa roznych knižkach i časapisach. U majej-ža hetaj pracy čytač ab henych dwuch zasłužanych dla biełaruskaha narodu asobach znojdzie badaj usie henyja wiestki sabranyja i ŭparadkawanyja ŭ cełaść.
Dumaju, što j hetkaja praca budzie karysnaj: zwyčajny biełaruski čytač zapaznajecca praz jaje z zasłužanymi pačynalnikami biełaruskaha adradžeńnia, a biełaruski student, zamiest pisać swaje akademickija pracy časta susim na čužyja nam temy, zmoža i praz hetuju knižycu zaachwocicca papracawać na niwie rodnaj minuŭščyny.