Wodzie palcem chudym pa stalowych strunach,
K pieśni-muzyce ładzicca stroje;
Wotklik bjecca ad strun na ściudzionych ścienach,
Zamirajučy ŭ skowach pakojaŭ.
Woś nastroiŭ, nawioŭ ton u strunach, jak śled,
Nie zirnuŭšy na huli ni razu,
I siadzić hety sumny, jak łuń, bieły dzied
I čekaje at kniazia prykazu.
VI.
«Što-ž maŭčyš ty, huślar, niŭ, lasoŭ pieśnie-baj,
«Sławaj chat maich poddanych słaŭny!?
«Nam siahońnia zajhraj, nam swaich piesień daj.
«Kniaź umieje płacić niezwyčajna.
«Zapiaješ pa-dušy, dasi ŭciechi haściam.
«Poŭny huśli nasyplu dukataŭ;
«Nie pad-myśl pieśnia budzie kamu niebudź nam,
«Kanaplanuju woźmieš zapłatu.
«Znaješ sławu maju, znaješ siłu maju…
«Mnoha znaŭ i čuŭ ab tabie ja,
«I ja sam, jak i ty, tak tabie zapiaju…
«Nu, para pačynać, dabradzieju!
Hetak słuchaje, wysłuchaŭ kniazia huślar,
Zaiskrylisia wočy siwyje;
Patanuŭ u sklapieńniach adzin, druhi ŭdar,
I zapłakali struny žywyje:
VII.
«Hej, ty, kniaź! hej, prasłaŭny na ceły bieł świet!
«Nie takuju zadumaŭ ty dumu,
«Nie daje huślaram skazu zołata ćwiet,
«Biełych choramaŭ pjanyje šumy,