Старонка:Z rodnaho zahonu (1913).pdf/15

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

To złosnaj sojki czerk prärażliwy
Czutnyto — krum krumkaczowa.

Smutna ziaziula žal wyliwajä,
Szpak pry dupli wun rahocze,
Dziacieł dziuboju tacht wybiwajä,
Hłucha czaczotka sakocze.

Ŭ poświst ahulny ŭsio tut źliłosia
Ptuszaj kapeli niastrojnaj,
I niaumoŭcznym recham niasłosia,
Hinuczy ŭ huszczy spakojnaj.

Ŭreszcie na chwilu zaciszna stała
Ŭ hetaj prytulnaj staroncä
I z paza nieba twar pakazała
Bytcym zaspanaje słoncä.

Pryćmianna śpierszu zapramianieła,
Kosy niaśmieła puściła,
Dy jduczy ŭ horu szto raz jaśnieła,
Jarczej szto raz ŭsio świaciła.

Bytcym upojana czarami słonca
Znoŭ wiesialicca pryroda:
Ŭ lesiä śpiewajuć ptuszki biaz konca,
Rady szto służyć pahoda.

Hułka razlohsia, budziaczy rechu,
Pozyŭ truby pastuchowaj,
Źwiah s pierarywam sipłaho brechu,
Wostry świst dudki łazowaj.

Skroś zaszaścieli koźliki ŭ luzie,
Ŭ mach zarykała żywioła