Гэта старонка не была вычытаная
A muzyki hrajuć hromka,
Až dryžyć światlica;
Chłopcy, dzieŭki skačuć jomka,
Až kraśniejuć lica.
Niet kanca ŭsialakim skokam:
Polki jduć, kadryli;
Niejkim dyša ŭsio urokam
Niazwyčajnaj chwili.
Na‘t lawonicha časami
Maje ŭpadabańnie,
Kali swaci z małajcami
Pojduć na hulańnie.
Ŭsie ŭ wiasielli skokam rady,
Tolki maładaja —
Ci sapraŭdy, ci z spahady —
Sumna pahladaje.
Sieła cicha u kamory
Pry ćmiannoj haźničcy,
Zatužyłasia moŭ ŭ hory,
I ślaźmi daj licca.
Što-ž, apošni siońnia wiečar
Ščasnych dzion dziawočych
A pazaŭtra ŭžo zamre čar
Snoŭ wiasny praročych.
Nadychodzić čas haračy
Letnich dzion mazolnych —
Čas kłapotaŭ, bied, niaŭdačy,
Ślozkaŭ mimawolnych.
Na swabodnuju hałoŭku
Los siamju čužuju
Nasyłaje: i świakroŭku
I załwicu złuju.