Гэта старонка не была вычытаная
Akruciŭsia raz, dwa
Dy užo dosyć skazaŭ:
Zawiała haława,
Ledź nia ledź datrywaŭ.
Dyk u sani kania
Uprehli, sieli, chto moh
I pašła wažyńnia,
Koń z usich precca noh.
Ŭ tumanie nočnaj ćmy
Jeduć bojka z zwankom
Da susiedniaj karčmy
Ŭžo i tak pad chmialkom.
Och ty, miesiac luty,
Nie pastrašyš ty nas!
Nam Maciejka światy,
Pryniasie lepšy čas.
|}
U MARCY. Ŭžo pačaŭ tajać śnieh, |