Старонка:Wieczernice i Obłąkany (1855).pdf/48

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Dali mnie kabyłku, dzietki, smalanuju,
Puhu s pastarnaka, iż kapusty zbruju:
Jedu sabie, jedu — uż blizka darohi
Ahni zabliszczali — tut ja biez trawohi
Papuściu kabyłku — k ahniu padjeżdżaju,
Tam pasiecca bydła — ja puhu kidaju,
Nuż pry ahni hrecca, s pastuchami bredzić,
Wot zahawaryusia, dyj nia moh dahledzić
Szto maja kabyłka pry ahni stapiłaś,
Puhu, cełu zbruju skacinka pajeła;
Jak, maulau, pryhoda takaja słuczyłaś,
Woś patużyu krychu hledzia na to dzieła,
Dyj pabrou da chaty. — I wy dzietki jdzicie,
Sztob cichi son dziedu dau Boh — paprasicie.

|}

KONIEC DZIADÓW.