Перайсці да зместу

Старонка:Smyk biełaruski (1918).pdf/24

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная


Leta daždaǔšy daŭ Boh niedarod:
Zhnili na poli zbožžy i sieny,
Bulba źwiełasia, zhinuŭ harod, —
A na apłatu nima pieramieny!
Zborščyk Skirdziela zwieć na raspłatu,
Hrozić ǔ rabotu naniać na čuhunku,
Pradać i złydni, pradać i chatu.....
Biedny Anufry! Nima ratunku!
Pazwali ŭ wołasć, a tut staršyna
Pjanicaj łaje až dziwiacca ludzi,
„Ziamlu trymaje, kaže, skacina,
„A płatu nieści dumaŭ nia budzie?“
Anufry z žalu raschlistaŭ hrudzi,
Źniaŭ kržyyk, skinuǔ škaplery:
„Hladzicie, kaže, dobryje ludzi,
„Wot skarb moj — znak majej wiery —
„Chiba što čortu pradam swaju dušu,
„Kab hrošy jon na padatki mnie daŭ,
„Ja tut užo zhinuŭ i tam zhinuć mušu
„Bo užo čortu i dušu pradaŭ!.....“
Usie až struchnuli. Blisnuli wočy
I ślozy staromu sypnulisia čurkam.
Pajšoŭ na mahiłki, hdzie chadziǔ što nočy
Tam načawaŭ, jak što raz pad pryhorkam,
Na zaŭtra uziaǔšy košyk stareńki,
Pajšoň na rojsty u pušču
Zbirać syraježki, lisicy, apieńki.
Zabraŭsia ǔ załomy u hušču, —
Až čort s pad asiny wyłazie
I niasie kapialuch z hrašyma.
Zaraz Anufry prypomniǔ na razie,
Sto treba płacić, a tut nima hrošy!
Čort pakłaniŭsia, apieńki zabraŭ,
Anuframu sypie ŭ košyk dukaty;
Wysypaŭ, świsnuǔ, poły zadraǔ.....
Anufry z hrašyma wiarnuŭsia da chaty
Zaraz u wołaść usie niedaimki,
Usie, padatki jakraz adličyǔ,
Kupiǔ wały i dwa pierazimki,
Najeŭsia smahła, loh atpačуǔ,
Jak staŭ haspadaryć, dyk rodzie,
Što dziwić usiak, pahladaje.....
A na mahiłki kožny dzień chodzie,
I na mšu dajeć, biadzie spahadaje:
Pazyče, daruje, hdzie treba pamože,