i ŭsio słuchać, jak hraje muzyka. Ot jon zamaŭčyć. Ale nichto nia śmieje pawaruchnucca, kab nie spužać taho hołasu, što poščekam razsypaŭsia pa dubrowie, pa lesie i padnimajecca ŭ sàmaje niebo.
Ale oś zahraje muzyka žałaśliwa, i zapłače i les i dubrowa, nabiažyć chmarka, i z nieba ślozki tak i palijucca. Iduć pozna da haspody mužyki i baby, učujuć tuju muzyku, stanuć, słuchajuć, płačuć. Ot tak usio horkaje žyćcio pierad wačami i stanie, i taki ich apanuje žal, što i mužy staryje, baradatyje mužy, płačuć, jak baby nad niaboščykam. Ale oś pa niemałym časie muzyka ad žałaśliwaho dy na wiasiołaje zwiernie. Pakidajuć mužy i baby kosy, hrabli, wiły, harški i bukatki, woźmucca ŭ boki i dawaj skakać. Skačuć małyje dzieci, skačuć koni, skačuć kusty i les, skačuć zorki, skačuć chmarki — ŭsio skače i śmiajecca.
Ot taki to byŭ muzyka — čaradziejnik: što zachoče, to jon s sercem zrobić.
Pytańnia dla hutarak i piśmiennych rabot. Jak hraŭ chłopiec, pasučy koniej, i što rabili wały, koni i ptuški u lesi? Wiasnoj, jak nočy ciopłyje, što robiać dzieŭčaty i chłopcy? A što dziejecca, jak muzyka zahraje? Što dziejecca, jak muzyka zmoŭknie? Što dziejecca, jak muzyka zahraje žałasna? A jak źwiernie na wiasiołaje?
Dubrowa — dubowy les. Pošček — echo, pieraliwy hołasu u prastory, asabliwa ŭ lesi. Haspoda — kwatera, chata, zajmanaja adnym haspadarom. Mužy — ludzi stałyje, pawažnyje.
Ziaziula.
Ziaziula kaliś była, kažuć, krasnaju dziaŭčynaju, katoraja mieła dźwie siastry. Tym siostram zawidna było na Ziaziulinu krasu hladzieć i raz, kupajučysia razam u woziery, patapili ciškom ziaziulčynu wopratku, a na toje jakraz nawalnica najšła i tyje siostry paŭciekali da domu. Hołaja Ziaziula zastałasia