Старонка:Rodnyje zierniaty (1916).pdf/146

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

A ŭ siaredzinie bytcym dźwie paławiny arecha. Pałožym niekolki žałudoŭ u wilhkuju ziamlu tak, kab ziemla pakryła ich da paławiny, budziem časta paliwać i pahladzim, što wyjdzie.

Wy wiedajecie, što drewo wyrastaje z nasieńnia. Kali raskryć žołud, to jak bytcym tam i nie widać nijakaj raśliny. Atkul-že jana biarecca? U žałudu wy bačycie tolki ćwiordaje jadro. Jano lohka razłamywajecca na dźwie paławinki. Hetyje paławinki złučeny maleńkim huzkom s plončykam.

My pačali paliwać naš žołud, i jon pačaŭ razbuchać, rabicca ŭsio bolšym i bolšym. Woś ćwiordaja skurka na žaludu łopnuła, i praz sčełku wysunuŭsia čyrwanawaty rastočak-plončyk. Jon paciahnuŭsia ŭniz i šparka pačaŭ raści. Heto karaniok budučaho duba. Skora u wierch paciachnułosia cieńkaje kaliŭco s pučkom na wiersie.

U kancy plončyk daciahnuŭsia da ziamli, zalez u ziamlu i wypuściŭ s siabie cienieńkije, jak nitački, kareńčyki. Hetymi karenčykami jon staŭ ssać z ziamli strawu. U hety čas na kaliŭcu razwiarnuŭsia pučok, i z jaho wystawilisia dwa listočki. Jany saŭsim niepadobny da listoŭ wialikaho duba. Hetyje zialonyje listočki mohuć ciapier ciahnuć dla raśliny strawu s pawietra.

Čym-že karmiłasia maleńkaja raślinka, pakul kareń jaje ješče nie daciahnuŭsia da ziamli i nie razwiarnulisia pieršyje listočki? Da hetaho času raślinka ciahnuła strawu s tych toŭstych paławinak jadra, jakije my bačyli. Henyje paławinki, — heto zapasy strawy dla maleńkaj raślinki. Dub-maci pryhatawaŭ u ich strawu dla swajej dzietki, kab jana mahła žyć jej, pakul sama nia zdužaje dabywać sabie strawu. Pakul raślinka raście i wyciahaje z nasieńnia strawu, nasieńnie robicca ŭsio mienšaje, morščycca, a paśla i saŭsim adpadaje. Jano bolej nie patrebno maładzieńkaj raślincy: jana pražywaje ciapie swaimi siłami.