Старонка:Puty kachańnia.pdf/59

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Jakich niasuć wiry
Hlybin niezbadanych,
Zahrajcie akordy,
Światoha kachańnia,
Kab świet uwieś hordy
Čuŭ serc chwalawańnie…
Maja — ŭžo zamoŭkła.
Parwana. Raźbita.
Joj — tolki damoŭka
Hwaździami zabita.
I tolki jšče dajcie
Usłuhu woś hetu:
Wy mocna zahrajcie
Mnie taniec z zaświetu.
A ja zatancuju;
Waźmu śmierć pad boki;
Jaje pacałuju,
Pajdu z jeju ŭ skoki.
Prytulimsia hodna;
Złažu joj hałoŭku,
I tak razam, zhodna
Pajdu u damoŭku…
Napoŭ prytomny jšoŭ da domu
I tam, nia kažučy nikomu,
Pryjšoŭ ŭ kamoru, wyniaŭ z skryni
Pryhožy pojas z ŭzoram sinim,
Što Irka jšče kaliś zrabiła,
I tak, jak byccam niejka siła
Jaho ciahnuła ŭ świet niaznany —
Išoŭ biazwiedna joj addany.
— Mnie hety pojas skončyć muki.
Jaho jaje zrabili ruki: