Старонка:Puty kachańnia.pdf/33

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Nja maje jšče jana achwoty,
Ale ŭzo wierch nad joj biaru.
Ǔkancy dziaŭčyna zahaworyć.
Pra što — ŭsiaroŭna dla mianie.
Pačnie sa mnoj časam sporyć,
Abo niazłosna na‘t klanie.
Chadžu ja z jeju jšče čas niejki
Namier u dumcy swoj našu,
Ǔ kańcy swajej ja dabradziejki
Ka mnie na likier paprašu.
Śpiarša abrazu ŭdaść wialiku,
Ale paśla užo źmiachčyć;
Pačnie dakazywać biaz liku,
Sto nielha mnie na to ličyć.
Z swajho ja boku joj tłumaču,
Kažu zalotna, jak mahu,
Što čuju k niej luboŭ haraču;
Prašu ka mnie prahnać tuhu.
I tak spračajecca panienka,
Ale sa mnoj, adnak idzie.
Ja joj kažu: maja maleńka,
Pajdziom, zabudziem ab biadzie.
Kala majej staim kwatery.
Panienka choča pakazać,
Što maje lepšyja maniery,
Što-česna choča mnie skazać.
Ja znaju ich usie uchwatki.
Całunak u ručku joj daju
I da swajej prytulnaj chatki
Wiadu ja kotačku swaju.
Dziaŭčo ŭwachodzić u pakoik,
Pawahu niejkuju ŭdaje,