Перайсці да зместу

Старонка:Pieršaja čytanka (1916).pdf/32

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

i jaje zamučać dzieci. I nie ahledziusia, jak sam začapiŭsia nožkaj za wołas i apynuŭsia razam s sinicaj u niawoli.


Prykazki. Nia śmiejsia, rabie, budzie i tabie. Pakul nie pieraskočyš, nie kažy hop! Na čužy karawaj palcoŭ nie zahibaj. Nie žadaj druhomu, što tabie nia miła.



∗     ∗

Družny, dzietki, budźmo u zhodzi,
Ci ŭ niadoli, ci ŭ pryhodzi
I złučemsia ŭ šnur, jak husi,
Na dabro ŭsiej Bielarusi.


BIEŁARUŚ.

Ad Dźwiny i da Prypieci,
Ad Dniepra da Buha wod —
Adnej Maci žywuć dzieci,
Biełaruski žywie rod.


Naš kraj.

Nima, jak kraj naš, dzietački mileńki! Pryhožy, hožy, kruhom wiesialeńki. Lesami, wadami i ŭrodaj bahaty. Pa wioskach z biarwieńnia rubanyje chaty, strachoj sałamianaj pakryty, ale haścinnaść i zwyčaj pradaŭny u ich nie zabyty.

A ludzi? Dzietki darahije, nie zamorskije, nie čužaki jakije, a ŭsie swaje — Biełarusy! Scodry, dobry, natury nie panskaj i wiery ŭsie adnej — chryścijanskaj.