II.
U heny čas pastuchi havaryli miž saboj: poj1dziem u Betlejem i pahladzim, što tam stałasia, što nam Pan abviaściŭ. I pryjšli z paśpiecham i znajšli Maryju i Jozefa, i dzicia, pałožanaje ŭ žołabie. A ŭvidzieŭšy raskazvali, što było im skazana ab hetym dziciaci. Usie-ž tyja, što čuli, dzivilisia z taho, što im pastuchi havaryli. A Maryja ŭsie hetyja słovy zachavała, razvažajučy ŭ sercy svaim. I viarnulisia pastuchi, słaviačy i chvalačy Boha za ŭsio, što čuli i vidzieli tak, jak im było skazana.
(Łuk. 2, 15—20).
Na treciuju Imšu śv.
I.
Mnoha raz i roznymi sposabami havaryŭ niekali Boh ajcom praz prarokaŭ; urešcie hetymi dniami havaryŭ nam praz Syna, katoraha, pastaviŭ naslednikam usiaho, praz katoraha i viaki stvaryŭ; jon, budučy jasnaściaj słavy i vobrazam jahonaj istoty, i dzieržačy ŭsio słovam mocy svajej, ačyściŭšy ad hrachoŭ, siadzić u vyšynie pravaruč majestatu; nastolki staŭsia vyššym ad aniołaŭ, naskolki asabliŭšaje ad ich atrymaŭ imia. Bo da katoraha-ž z aniołaŭ skazaŭ kali: ty syn moj, ja siańnia radziŭ ciabie? I jašče: ja budu jamu ajcom, a jon budzie mnie synam? I kali ŭznoŭ uvodzić na śviet piervarodnaha, kaža: niachaj jamu