Старонка:Historyja świataja abo biblijnaja Nowaha Zakonu.pdf/165

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная
§ 74. PIOTR ADWIEDWAJE CHRYŚCIJANSKIJA KAŚCIOŁY (HMINY) I CHRYŚCIĆ SOTNIKA KARNELIJA.

Pieršy ahulny praśled chryścijanaŭ, jaki pačaŭsia pa śmierci św. Ściapana, skora prypyniŭsia i chryścijanie mahli spakajniej spaŭniać swaje abawiazki. Chryścijanstwa tahdy było ŭžo pašyryŭšysia pa ŭsiej Judei, Samaryi i Halilei, wyznawalniki Chrystusa twaryli hminy (parachwii), kaścioł Božy ŭzrastaŭ i macnieŭ, napoŭnieny Ducham św.

Piotr, jak haława Kaścioła, adwiedywaŭ chryścijanskija hminy i padčas takich adwiedzin prybyŭ adzin raz u Liddu. Tam napatkaŭ adnaho čaławieka, na imia Enej, katory byů sparaližawany i ad waśmioch hadoŭ lažaŭ u paścieli. Skazaŭ jamu Piotr: "Enej, azdaraŭlaje ciabie Pan Jezus ustań i paściali sabie". Enej zaraz ža ŭstaŭ z paścieli zdarowy.

Z Liddy Piotr skirawaŭsia ŭ nadmorski horad Joppu (Jaffa — niedaloka ad Liddy) i tam uskrasiŭ adnu pamioršuju chryścijanku, na imia Tabitu, jakaja była wielmi bohabojnaj i rabiła dla ludziej šmat dabra.

Kali jana pamiorła, tamašnija chryścijanie paslali ŭ Liddu dwuch čaławiek, kab jany paprasili Piatra pryjści da ich. Piotr ustaŭ i pajšoŭ z imi. Kali jany pryšli ŭ toj dom, dzie, lažała Tabita, abstupili Piatra ŭdowy, z płačam pakazwajučy jamu adzieńnie, jakoje rabiła dla ich Tabita. Piotr zahadaŭ usim wyjści, a sam uklenčyŭ kala pamioršaj i horača maliŭsia; pamaliŭšysia, jon żwiarnuŭsia da pamioršaj i skazaŭ: „Tabita, ustań". Tabita adčyniła wočy i, uhledzieŭšy Piatra, padniałasia na paścieli i sieła. Piotr padaŭ jej ruku i pamoh jej ustać, potym paklikaŭ chryścijan i addaŭ im Tabitu ŭžo žywuju.

Wiestka ab hetym cudzie ablacieła ŭ skorym časie ŭsiu Joppu i mnoha narodu, bačačy hetaki cud, nawiarnułasia da wiery Chrystowaj. Piotr prabywaŭ u Joppie praz daŭžejšy čas.

Piotr chryścić Karnelija. Žyŭ u hetym časie ŭ Cezarei Palestynskaj (što nad Mižziemnym moram) adzin sotnik rymskaha wojska, na imia Karneli. Naležaŭ jon, jak i ŭsie rymlanie, da pahanskaj wiery. Ale byŭ jon wielmi bohabojnym i miłasernym dla ludziej — z wialikaj achwotaj abdzialaŭ biednych, byŭ dla ŭsich sprawiadliwym, šukaŭ praŭdy i praŭdziwaha Boha i staraŭsia žyć biez zahany.

Adzin raz zjawiŭsia jamu anieł i skazaŭ: „Karneli, malitwy twaje i darennie ŭbohich pryniaŭ Boh — dyk pašli ŭ Joppu i paklič Symona-Piotru, katory žywie ŭ niejkaha Symona harbara ŭ domie nad moram, jon tabie skaža, što ty maješ rabić".

Kali aniel źnik, Karneli wysłaŭ dwuch swaich słuh razam z žaŭnieram u Joppu šukać Piatra.