Старонка:Hasciniec dla małych dziaciej (1906).pdf/7

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

łaka, droŭ nawaryła makaronaŭ i sama padjela i dzicia nakarmiła.

A na zaŭtra użo była na służbi. I małaja Juzia hulała z paninaju daczkoju.

Pani — to była znakoma taho pana, katory słuchaŭ malitwy Juzi.


Zahadki:

U mory dub siekuć, — a na uwieś świet treski razlitajucca?

Sol.

Skruczu, zwiażu, za mora paszlu; tam mianie paznajuć, pakłon pryszluć?

Piśmo.

Idu pa harodzi, rwu biez szczotu, i usio ceło?

Mak.


Rasinka na roży.

„Matulka, matulka, chadzi, pahledzi u harodczyk! Maja roża płakała u naczy. Ale tak płakała! Tak płakała! szto aż ciapier slozki wisiać.“ Kryczaŭ mały chłopczyk, synok pani Barczeňŭkai.

„Szto, twaja roża płacze? a czohoż jana chocze?“ skazała maci.

„Aj, mama, ci ja wiedaju! czaho jana płacze. Skryŭdawaŭ peŭnie chto u noczy