Старонка:Gedali (1907).pdf/30

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

— 26 —

tolki jaszcze susim maleńki. Dźwie daczki małodszyje nadta chacieli pajsci na słužbu jakuju, alež nima jak, bo i nie nawuczylisia niczoha, i siły u ich niechwat.

Dziela taho siadziać sabie u chaci i panczochi na prodaž robiać. Adna, Małka, maje 15 hadoŭ i wielmi pieknaja, ale takaja biełaja, jak papier, i nikoli niczoha nie haworyć. — Czamu jana ŭsio maŭczyć? Czy jon wiedaje! Može z nudy, ci z biedy, bo joj treba byłob bolej jeści dy pawiesialicca; a hetaho nimaszaka! Usie wosiem žywuć u adnoj kanury i majuć na tydzień try rubli, katoryje jon musić zarabić. Paśla pažaru cełaho bahactwa u jaho astałosia 80 rubloŭ; za hetyje hroszy jon nakupiŭ tawaroŭ i ciapier szto tydzien waroczajecca da dziaciej na szabas i prynosić im try rubli… nu, kali Boh daść, czasam bolej, rubloŭ czatyry, abo piać, heta redka kali bywaje… najczaściej pa try, i tahdy biada; kab niazhorsz pražyć, treba byłob im wosiem rubloŭ na tydzień! Ach! ach! kab jon mieŭ wosiem rubloŭ nu tydzień, jakojež heta byłob szczaście dla jaho samoha i dla jaho dziaciej!

Hawaryŭby daŭžej, ale paczaŭ kaszlać. Pierajszoŭszy pawoli na palczykach czaść chaty, plunuŭ u kut i wiarnuŭsia na swajo miesco. Usie maŭczali. Zdawałosia, szto duch litości pieralacieŭ praz hetuju chatu i miahkim swaim kryłom prawioŭ pa ŭsich hetych hrubych twarach.

Karejba barabaniŭ palcami pa stale i dumaŭ… Ab czym? Može ab swajoj biednaj moładaści, kali ŭ łapciach zachodziŭ da chaty Gedala i wiesiało hamaniŭ z jaho žonkaj, Meraj. Karejbicha, padpiorszyś da-