Старонка:Dziadźka Anton (1892).pdf/40

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Dziûnaj zdałasia nam mowa Antona, nichto da nas nikoli tak nia hawaryû i nichto i niadumaû, kab heta my mużyki hetkuju siłu mieli. Zrazumieûszy heta ûsio, zrabić tolki tak, jak jon kazaů, a zrazu kazny, i cara, i panoûby nia stała; a nia budzie padatka, — nia budzie i naszaj wiecznaj biady.

Tymczasam Anton tak dalej wioû: — Nu! ale wiernimsia da taha, ab czym piersz hawaryli. Ja ûżo wam pakazaû, a i wy sami dobra razumieicia, jakaja heta nasza carskaja, wolnaść i czaha nam jaszcze ad cara można spadziawacsa. Jak świet świetam jaszcze ni adzin car dla swajaha narodu, dla mużykoû niczoha dobraha nia zrabiû. Jak tolki dzie panujuć karali, ci cary, ûsich jany cisnuć; a dumajuć tolki ab tym, kab im była lepiej. Jak dzie radziać ab ûsim czysta pany, to jany tak ûsio czysta skiarujuć kab tolki panom była dobra, a mużyk niachaj żywieć jak sabaka û biadzie i ciamnocie, kab tolki pracawaû na ûsich i płaciû padatki; tak ûsiahdy bywała, tak i budzie pokul buduć kiarawać narodam car, karol, szlachta, kupcy, ci bahaczy; treba kab sam saboj narod zapraûlać staû, tahdy tolki może być jamu dobra. A czaha nam spadziawacsa ad ruskaha cara? ci jon sam