Старонка:Dziadźka Anton (1892).pdf/35

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

— I naszy ksiandzy nia lepszyja, takija samiusińkija! skazaû Baûtruk.

— Czynoûniki, wioû dalej Anton, ispraûniki, palicja i inyja słuhi carskija, szto heta z mużykoû zdzirajuć, ich û posłuchu dla cara dzierżać, dobra dalisia û znaki mużyku ruskamu, ale i u tych rozum nia adbity i ûżo wot kolki hadoû, jak mużyki ruskija szto hod buntujucsa praciû cara czasta cełaja wioska ûziaûszy û ruki kały, capy i siakiery, baronić swajaho dabytku, kamieńniami wyhaniaje ûsich zładziejaû i razbojnikaû, szto pryjeżdżajuć da ich, kab za padatki daûhi pradać astatniuju mużyckuju skacinu. A hetakich buntaû û cełaj Rasii i û kazackaj staranie szto hod peûnie z sotniu narachawać można; tolki ab hetym treba czytać û gazetach, choć jany i nia ûsio pazwalajuć pisać ab hetym, bo peûnie, szto carskim czynoûnikam heta niasmaczna, szto mużyk kryûdu swaju razumieć naczynaić i z ûsiej siły baronicsa proci jej. Najczaściej mużyki z hetaha buntu nia tolki nijakaj karyści, ale jaszcze i wialikuju biadu majuć, bo prylatuć ispraûniki z wojskam, paławinu wioski i turmu pasadziać, a paśla û Sibir saszluć; a druhuju pałowu puściać z torbami pa swiecie! Peûnie adna wioska im rady nia das, ale kab tak ûsie