Перайсці да зместу

Старонка:Dudka Biełaruskaja (1907).pdf/56

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Jak znać wolu my pawinny?..
A ǔ wastroziež niama woli,
Ni ǔ čom niama i nikoli!
U žalezie tyja dźwiery,
Pry dźwiarach stajać žaŭniery,
A narod usio siardzity,
Tak jakby jašče nia syty
Ludzkich slozaǔ, muki, jenku;
Nia haworać pamalenku,
A ŭsio zykam, a ǔsio z łajkaj,
A ŭsio z bojam, ǔsio z nahajkaj!
............
U dziadziniec nas jak pchnuli,
Dźwiarmi tymi jak hruknuli,
Dyk i świet mnie tym zakryǔsia,
Jakby u trunu zabiǔsia…
Zaraz staršy ǔziaǔ za plečy
Chlasnuǔ trejčy, tak! biaz rečy,
Klučy kinuǔ, „U chałodnu!“
I abłajaŭ matku rodnu.
Nas pichnuli jak u jamu
Ŭ ciomnu chatu čwaragrannu,
Dali chleba, wady mieru ?
I zapiorli, jak za wieru…
U ciamnicach kaliś heta
Zamykalisia ad świeta.
Ciomna, zimna!.. prytulicca
Niama kudy! A kahaniec,
Jakby hubka, tolki tlicca…
Zaśpiawali my ražaniec:
Piajom, płačym, až hałosim,
Božaj łaski, Praǔdy prosim!
Ŭ takim jenku, sa slazami
I pasnuli my ǔ toj jamie!