Перайсці да зместу

Старонка:Dudka Biełaruskaja (1907).pdf/41

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Kali hlanie — wiedźma! — Adny tolki kości!…
Kali harknie chciǔcu u waronja horła:
„Jakajaž-to niemač ciabie tut prypiorła?“
„Maju intaresy, kaže, da wašeci,
„I daŭno pryšoǔby, kab nia twaje dzieci…“
A jana praz komin hladzić i hawora:
„Ja ciabie čakala, ale nia tak skora.
„Nie rabi mnie hłumu, a idzi u sieni,
„Ale zažmur wočy, wywiarni kiaszeni
„I paŭzi na brusie, dy napierad zadam,
„Pad scianu praleziš jaščarkaj, ci hadam.“
Uwyjšoǔ jon hetak u toje mieškanie,
Až spacieǔ sa strachu! — kali heta hlanie,
Paŭniusińka chata ptaškawych hałowak,
Skrydełak, i nožak, i cełych pałowak:
Ta swišče, tam wiščyć, to krekče,
Hetaja stohnie, a druhaja klekče,
A wiedźma jak kryknie karšunowym basam,
Dyk usio zamoǔkła zaraz tymže časam.
„Nu kažyž, što treba? Musi ci nia hrošy?
„Bo widžu, dla nas ty čaławiek charosy“.
„Ehež, kaže, skarbu chacieǔby dabracca,
„A waša dyk znaiš, jak za jaho ǔziacca“. —
„Widziš, jaki łasy? šyk heta nia žarty!
„Pahladzǔ ja pierwiej, ci ty jaho warty:
„Zadam try raboty, — jak wydziaržysz probu,
„Dyk zabiareš skarby, a nie, — dyk chwarobu!
„Nanasiž paznohciam mnie wady wiadzierce,
„Z maleńkich pylinak, wot pa hetaj mierce,
„Pastaǔ słup wysoki, dy jak wołas cieńki,
„I zličy listočki na ǔwieś les huścieńki!“
Musić tut i niemčyk tyki pamoh troški,
Dość što krutam-mutam wypaǔniǔ da kroški,
Atkul i achwoty, i rozumu stała?