I bič smalony tut zawioǔ,
A toj u ruki dy bičyšče…
I zamachali tak, až świšče!
Žydki u prośbu, kab hadzicca.
Kudy tabie! — Ni prystupicca;
Tak bjuć, až kroǔ ciače žydam![1]
„Ty bješ majho, a ja twajmu atdam!
I možeb tak na śmierć pabili,
Dyk chitraž i žydki zrabili:
Toj pierasieǔ tamu na woz, a toj tudy.
I tak zajechali abydwa biaz biady;
I mužykom tak stała bližej domu
I kryǔdy ni jakaj nikomu.
Paznalisia žydki, pagiargatali
Dyk mužyki i bicca pierastali!
A što? kab tak i my zrabili,
A možeby i nas nia bili?
|}
Chresbiny Maciuka. Kaliś, jak u nas kazaki to stajali, |
- ↑ žydom.