Старонка:Ciekawyś? Przeczytaj! (1856).pdf/39

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

A páńskajaż żónka? — i ta nia światája!
Jak mużýk iz cháty — janá zapraszája
Dziaciukóu u chóram — hałúbić, czastúje,[1]
I múżawu prácu na licha marnúje. —

Trécia Jánaczkawa — szto byłá ubóha,
Pracawáła szczýra, u bójaźni Bóha;
Pakórnaja, cícha — dla mużyká wiérna,
Biez dumý, biez żóuci — a tak miłasiérna!
Szto — jak Boh daryu ich u humnié izbýtkam,
U kléci zapásam — abóry dabýtkam,
Usiáki kusóczak s biédnymi dzialíła,
Nia adná tam máci joj błahasławíła,
Szto — znájuczy ziélla — da ubóhich chátak
Biéhała achwótna — laczýła dziciátak:
A hdzie czarauníca skacínku shłumiła,
Czy rallú zakláła — małakó daíła,
Janá — woś znácharka — usió atmauláła,
Kruhóm siabié szczaścia ludziám razkidáła;

  1. Choram — pałac.