Старонка:Biełaruski Kalendar Swajak na 1919 hod.pdf/75

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

— 73 —

typ. Užo adno toje niečaho warto, što jon pryznaje siabie za biełarusa, ale ličyć swajej pawinnaściu wajewać sa ŭsim biełaruskim i zabiwać usiakije prajawy žyćcia ŭ biełarusoŭ, jak u narodzie.

Wiadomaho sortu ludziej wa ŭsie časy i wa ŭsich narodaŭ, złučaje adna charakternaja rysa: jany nie znajuć bolšaj światyni nat toje karytco, s katoraho kormiacca. Hetkije ludzi kali pačuwali pry sabie siłu (sami jany nikoli nia mohuć być siłaj), kamienawali prarokaŭ, trucili Sokrata, raspinali Chrysta, palili filozofaŭ i reformataroů, zakuwali ŭ dyby i hnaili ů łancuhach inačej, jak jany, dumajučych i wieručych; zaprahali ŭ jarmo „inačej urodženych“. I ŭsio heto robiać sa strašennaj zaŭziataściu, z biazmiernaj peŭnaściu, što aprača ichniaj biednieńkaj i brudnieńkaj praŭdački, nima inšych praŭd na świecie. Adnym słowam ludzi hetaho palotu sastaŭlali i sastaŭlajuć, tak zwanuju, taůpu. U zmahańni ŭ wajnie taŭpa čwanicca i fanaberycca pakul worah uciekaje, ale jak worah adwaročywajecca, taŭpa hatowa zaŭsiody kinucca z aružžam na swaich i, paławiŭšy, wydać u ruki worahu mieniej hibkich sumleńniem i ŭ karku swaich sabratoŭ.

Wybačajcie, čytačy, za maleńkaje atstupleńnie ad asnowy hetaj staćci. Ale mnie zdawałosia, što hože budzie prypomnić nam, što takoje — taŭpa, bo my lišnie prywykli ličycca z jej, a heto wialikaja pa mojemu abmyłka.

Waročajučysia k staćci jahomaścia Koronkiewiča, ŭ katoraj jon kaže, što jon biełerus, ale taho hatunku, katoryje „wierać“ što biełaruskaja mowa, heto tolki hutarka rasiejskaj. A zatym dawodzić jon, s pryčyny wierša M. BohdanowičaKupidon“, što biełaruskim dzieciam niewiadomy šakaład, i što im patrebna bolš skarynka chleba. Widać miarkuje pry hetym jahomaść K., što ů wolu chleba i na zakusku šakaładku pawinny mieć tolki dzieci takich biełarusoŭ — katorych baćki „wieruć“, što „pry swaim razwićci biełaruskaja mowa pawinna pierajści ŭ rasiejski jazyk“.

Maje dzieci, naprykład, dobra wiedajuć što takoje šakaład, choć ja i inačej „wieru“. I my, świadomyje biełarusy, dabiwajemsia taho, kab usie biełaruskije dzietki mieli na zakusku šakaładku, nawat tady, kali ich baćki nie wyprysiahajucca publična swajho narodu i mowy.

Što-ž datyče „prostanarodnaści“ našaj mowy, to jana nia bolš prostanarodnaja, jak rasiejskaja i polskaja, kali tymi mowami haworyć prosty narod. Jość i nia „prostanarod-