Ahoń hartuje žaleza (Ekkl. 31, 31), a pakusa čaławieka sprawiadliwaha.
Nia wiedajem časta, što zmahli-b my a pakusa adčyniaje nam wočy.
Pradusim treba ścierahčysia pakusaŭ napačatku, bo lahčej pieramahčy woraha, kali ŭsim-čym baranić jamu ŭwachodu ŭ dušu i zabiehčy jamu napierad, kali jon pačynaje stukacca ŭ dźwiery dumkaŭ našych.
Tamu skazana: spačatku sa złom zmahajsia; darma ŭžywać lekaŭ, kali praz našu niadbojnaść chwaroba ŭzmahłasia (Owid. 1).
Bo spačatku žjaŭlajecca prostaja dumka, zatym žywoje pradstaŭleńnie, dalej spadoba, drennaje pažadańnic i zhoda ŭkancy.
Hetkim čynam, pakrysie, pakrysie, urešcie adčynienymi warotami ŭwachodzić worah, kali nie zmahacca z im spačatku.
I čym daŭžej chto nie zmahajecca, tym słabiejšy jon z kožným dniom, a worah jaho ŭściaž mahutnieje.
6. Adny ŭ pačatku swajho nawarotu da Boha, a druhija ŭznoŭ u kancy, cierpiać ciažkija pakusy.
Inšyja mučacca imi ŭwieś swoj wiek.
Niekatorych nawiedwajuć pakusy mała kali i lohkija; usio pawodle rozumu i sprawiadliwaści Boha, jaki razmiarkoŭwaje i hladzić stan ludziej i ŭsio chinie da dabra swaich wybrancaŭ.
7. Tamu nia padajmo ducham, kali prychodzić pakusa, a tolki haračej malimosia da Boha, kab nam pamoh u kožnaj patrebie;