Старонка:Śledam za Chrystusam (1934).pdf/193

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

wańnie majo hetak zaciahwajecca (Ps 119, 5), bo śmierć budzie pieramožana i prydzie wiečnaje žyćcio, prapaduć tady ŭsialakija kłopaty, i budzie radaść bahasłaŭlenaja siarod chwały dy ščaścia.

3. O, kali b ty ŭbačyŭ karony wiečnyja światych u niebie i ŭbačyŭ, jakoj chwałaj zichaciać tyja, jakimi świet pahardžaŭ dy ab jakich dumaŭ, što jany i žyćcia niawartyja, — dyk čym chutčej, spakaryŭšysia, upaŭ by na ziamlu i žadaŭ by lepš usim być padlehłym, čymsia wierchawodzić choć by nawat nad adnym.

Nie chacieŭ by ty dzion ščaśliwych na hetym świecie, ale wiesialiŭsia b z taho, što cierpiš dziela Boha, i za wialiki skarb uwažaŭ by pahardu ad ludziej.

4. O, kali b ściamiŭ ty henyja praŭdy, dy kali b jany zapali ŭ samuju hłybiniu serca, jak ža tady paśmieŭ by ty choć adzin raz narakać na štości?

Ci ž dziela wiečnaha žyćcia nie naležyć ściarpieć usieńkija turboty?

Heta ž nie małaja sprawa: stracić ci zdabyć waładarstwa Božaje.

Dyk padymi woblik swoj u nieba. Woś tutaka ja z usimi maimi światymi, jakija ciarpieli wialikuju baraćbu na hetym świecie, a ciapieraka ciešacca i wiesialacca, ciapieraka biaśpiečnyja, ciapieraka adpačywajuć i wiečna buduć žyć sa Mnoju ŭ waładarstwie Ajca majho.