spadzieŭki dla słuhi Twajho i nadaryŭ jaho luboŭju i łaskaju bolš, čymsia jon zasłužyŭ.
Što-ž addam ja Tabie za takuju łasku? Nia ŭsie majuć mahčymaść, kab kinuŭšy ŭsio, wyraklisia świetu dy wiali klaštornaje žyćcio.
Što-ž wialikaha ŭ tym, kab ja Tabie słužyŭ, kamu ŭsieńkija stwareńni pawinny słužyć?
Nia toje jość wialikim, što słužu ja Tabie, a toje jość sapraŭdy wialikim i dziŭnym, što mianie hetkaha mizernaha i biednaha zachacieŭ pryniać za słuhu i pryłučyć da liku ŭlublonych słuhaŭ Twaich.
3. Woś usio, što maju — Twajo jano i maja słužba Tabie — takža Twaja.
Adnak wychodzić naadwarot — Ty bolš mnie słužyš, čymsia ja Tabie.
Woś nieba i ziamla, jakija Ty satwaryŭ na słužbu ludziam, jość pradamnoj i robiać štodnia toje, što zahadaŭ Ty im.
I hetaha mała jašče, bo-ž zahadaŭ Ty na't aniołam, kab ludziam słužyli.
Adnak najwialikšaje — heta toje, što Ty sam pažadaŭ čaławieku słužyć dy pryrok dać jamu samoha siabie.
4. Što-ž Tabie dam ja za ŭsie henyja tysiačy dabradziejstwaŭ Twaich? O, kab zdoleŭ ja słužyć Tabie ŭsianiutkimi dniami i načami praz žyćcio majo!
O, kab chapiła mianie na toje, kab chacia adzin dzień prasłužyŭ ja Tabie, jak treba!
Sapraŭdy, hodny Ty ŭsieńkaje słužby, usieńkaje sławy i chwały wiečnaje.
Sapraŭdy, Ty Hospad moj, a ja biedny