Nia dumaj, što zhasła ideja.
Što darma nadzieja prašła…
Choć dal załataja ciemnieje,
Choć nočka na ziemlu sajšła, —
Wier, heta ciamniej pierad soncem…
Što bliśnie-ż jano, ty čekaj,
Što wiesieła stanie biazkonca
Jak im aświatlicca naš kraj!…
Pytaješ ty, hdzie naša sława,
Hdzie naša dola, druże moj…
Na heta, wiedaj, nie cikawa
I atkazać tabie paroj.
Tady, jak nas żuda minaje,
Jak ciażki smutak z nas spadaje, —
Jana żywie i ty ubačyš
Żywy ahoń ŭ jaje wačach!
Dawoli brat, čaho ty płačeš
Nia nyj, jana ŭ twaich rukach!
Raspuścilisia kwietki wiasnoj,
Ŭsiudu pieśni piajuć sałaŭi…
Ażywaju iznoŭ ja dušoj
Ażywajuć i dumki maje.
Z imi ja unašusia u dal
Da kryštalnaho nieba laču!…
Zabywaju i hore i żal
I kachannia, i ščascia chaču!
Dajecie mnie ščaścia, dajecie mnie wolu, —
Muki chaču ja zdaleć!…
Ciażkaj niewoli — użo dawoli!
Dosi pahardu ciarpieć!
Kraj Biełaruski, kraj moj radzimy,
Wiečna dušoj i ŭsim sercem lubimy,
Skinieš kali ty swoj son!?…
Kraj moj, kali adradzicca ty zmożeš,
Dola, kali ty, jamu pamożeš
Ŭbačyci zorku radasnych dzion?…
Dajcie mnie woli, dajcie mnie siły: —
Hore chaču ja złamać!…
Ciomnaj mahiły dumki nia miły!…
Żyć ja chaču i piejać.
Chwali adna za adnoj
Ŭ biereh wysoki chlestali;
Šumna płyli čaradoj,
Płakali, nyli, stahnali.
Miesiac swoj twar załaty
Wywieŭ na niebie z za chmary,
I na kryštale wady
Sypaŭ jon smutnyje mary.
Byccam ahoń ŭ hłybinie,
Promień jaho adbiwaŭsia;
Čułasia bura na dnie,
Z jeju spakoj rasstawausia.
Hej, za ščaście! hej, za dolu!
Patapčom nahoj niadolu,
Chutka upiarod!
Sonce hlanie, dzień nastanie…
Hej, za spolność, za kachannie
Śmieła, naš narod!…
Zmożem skarhu, zmożem hore,
Tolki skora, braćcia, skora
K ščaściu hramadoj!…
Hej, zabudziem usie niahody,
Zawiść, swarki, ślozy, zwody,
Ażywiom dušoj.
Złydni ślapyje, naprasna, naprasna
Chočecie świet naš ukraści:
Żyŭ naš narod pahardżany, nieščasny,
Znaŭ jon nie mała napaści, —
Ŭsio pieranios, pierażyŭ, i darohu
Sam da światlejšaho żyćcia ačyście;
Siły ŭ jaho niepačataj jość mnoha,
Sławy i piesień swaich hałasistych…
Pakachaj mianie, dziaŭčynka,
Ščyraju dušoj,
Daj mnie ščaście na chwilinku,
Anioł swietły moj!…
Daj skłanicca haławoju
Da hrudziej twaich, —
Ja abwieju ich wiasnoju,
Pacałuju ich!…
Ja zahlanu ŭ twaje wočy
I zanyje kroŭ…
Ŭ ich ahoń i ciemień nočy,
I luboŭ, luboŭ!…
|