S piesień żyćcia.
Naradziŭsia na dolu-niadolu.
Čeławiek na bahatym na świecie,
Ad pialonak na wolu-niawolu,
Ad pialonak biez času zmarnieci.
Ros. Chadzici naŭčyła matula,
U łazowyje lapci abuła,
Apranuła na skoki, na huli,
Aż staraja pacichu ŭschlipnuła.
I dała, oj dała na darohu
Kryżyk, matčynaj zlity ślazinaj,
Baćka baćkoŭsku daŭ pierastrohu;
Wypraŭlali tak s chaty dziacinu.
I pajšoŭ jon, pajšoŭ šlacham znanym,
I pajšli za jim śpieki, marozy,
I zażyŭ jon, zażyŭ kniaziam-panam
Ni to żyŭ, ni to pjan, ni ćwiarozy.
Dumki rodnyje śledam chadzili,
Koni, woliki ŭčyli pakory,
Piatuchi na rabotu budzili,
Son nawodzili cichije zory.
Jak ustanie, jak pojdzie, bywała,
Pot-rasica i wymyje čysta,
Sloz napjecca swajich da adwału,
Kroŭ swaja acharošyć kwiacista.
Ciaham tak pad apiekaj pad ščyraj
Ni dzie dać, ni stupić jamu šahu,
S kuta ŭ kut, z hoda ŭ hod, jak na wyraj,
Piatloj wolen prahnać hoład-smahu.
Oj, żywiecca na świecie, żywiecca,
Čeławieku tak słaŭna, tak łoŭka,
Aż i śpina štoś hniecca, zdajecca,
Zatrasłasia, ssiwieła hałoŭka.
............. Hodzie! hodzie! nia ŭsio, znać, asiliŭ;
Začyni ŭżo suchije pawieki!…
I złażyli niezdaru, złażyli
Ŭ damawinie, ŭ mahile na wieki.
I nasypali nasyp żwirowy,
Kryz pastawili nowy jałowy.
Hej, laży s swajej dolaj-niadolaj!
Hej, laży s swajej wolaj-niawolaj!
|