Перайсці да зместу

Śledam za Chrystusam (1934)/3

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Knižka druhaja Knižka treciaja
Філязофская праца
Аўтар: Тамаш Кемпійскі
1934 год
Арыгінальная назва: De imitatione Christi (1427)
Пераклад: Станіслаў Грынкевіч
Knižka ČAĆWIERTAJA.

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




KNIŽKA TRECIAJA.

AB UNUTRANAJ PACIESIE.
Raździeł I.

Ab unutranaj hutarcy Chrystusa z wiernaju dušoju.

1. Budu ŭsłuchacca, što hawaryć budzie ŭwa mnie Hospad Boh (Ps. 84, 9). Bahasłaŭlenaja duša, jakaja čuje hutarku Hospada ŭ sabie i z wusnaŭ Jaho biare słowy paciechi.

Bahasłaŭlenyja wušy, jakija čutkija na šept Božaha natchnieńnia, a hłuchija na hołas hetaha świetu.

Bahasłaŭlenyja jašče raz wušy, jakija ŭsłuchajucca hołasu, nia ŭwonkach źwiniačaha, a taho, jaki ŭnutry wučyć praŭdy.

Bahasłaŭlenyja wočy, zaplušnanyja wonkawaje, a rastulenyja na świet unutrany.

Bahasłaŭlenyia, što razwiedwajuć ściežki ŭnutranyja, a praz štodziennyja razwažańni štoraz bolš prykładajucca da ŭciamku tajnicaŭ niabiesnych.

Bahasłaŭlenyja, jakija latuciać ab tym, jak Bohu słužyć i starajucca aswabadzicca ad usich pierapynaŭ świetu.

Razwaž heta, duša maja, začyni dźwiery pažadliwaści twajej, kab zdoleła pačuć, što haworyć u tabie Hospad Boh twoj.

2. Woś što kaža ŭlublony twoj: ja twaim zbaŭleńniem, twaim supakojem i twaim žyćciom.

Trymajsia mianie, dyk znojdzieš supakoj. Pakiń usio minajučaje, a hladzi wiečnaha.

Što-ž heta takoje ŭsio dačasnaje, kali nie mana? I što pamohuć tabie ŭsie stwareńni, kali kinie ciabie Stwaryciel?

Dyk usio kinuŭšy, idzi da Stwaryciela twajho, budź Jamu miłym i wiernym, kab zdoleŭ ty najści wiečnaje i sapraŭdnaje ščaście.

Raździeł II.
Praŭda ŭ dušy našaj haworyć biaz słoŭ.

1. Hawary, o Hospad, bo słuchaje słuha twoj (1 Karal. 3, 9).

Ja słuha Twoj, daj mnie razumieńnie, kab uciamiŭ ja świadoctwy Twaje (Ps. 118, 125).

Schili serca majo da słoŭ wusnaŭ Twaich; niachaj pływie, jak rasa hutarka Twaja (Ps. 118, 36).

Kazali kaliś syny Izraela Majsieju: hawary ty da nas i budziem słuchać; niachaj Hospad nie haworyć da nas, kab my nie paŭmirali (Wych. 20, 19).

Nia hetak, o Hospad, nia hetak ja malusia, a chutčej z Samuelem Prarokam pakorna i z usich sił prašu: hawary, o Hospad, bo słuchaje słuha Twoj!

Niachaj nie hawora da mianie ani Majsiej, ani chto z Prarokaŭ, ale ty sam hawary da mianie, Hospadzie Boža, Ty, što natchnuŭ i aświaciŭ usich prarokaŭ, bo Ty sam biaz ich možaš mianie daskanalna nawučyć; jany-ž biez Ciabie ničoha nie patrapiać.

2. Hudziać ichnija słowy, ale ducha nie dajuć.

Duža pryhoža jany haworać, adnak serca nie zachopliwajuć, kali Ty maŭčyš.

Jany słowy pakazwajuć, ale Ty ich źmiest adčyniaješ.

Tajomnaści jany apawiadajuć, ale Ty daješ ich zrazumieńnie.

Wydajuć jany zahady, ale Ty pamahaješ ździejśnić ich.

Jany pakazwajuć šlach, ale Ty daješ dužaść iści pa im.

Jany wonkawa tolki dziejuć, a Ty wučyš i serca sahrawaješ.

Jany paliwajuć, ale Ty daješ płod.

Jany hamaniać sławami, ale Ty daješ słuchu ŭciamak.

3. Dyk niachaj nie haworyć da mianie Majsiej, ale Ty, Hospadzie Boža moj, Praŭda wiečnaja, hawary da mianie, kab nie pamior ja dy biez karyści nie astaŭsia, kali tolki zwonku buduć mianie wučyć, a ŭ dušy nia budu sahrety ahniom lubowi Twajej.

Niachaj nia budzie mnie prysudam słowa, jakoje pačuŭ ja, ale nia ździejśniŭ, spaznaŭ, ale nie palubiŭ, uwieryŭ, ale nia spoŭniŭ.

Dyk hawary, Hospad, bo słuchaje słuha twoj, bo słowy žyćcia wiečnaha maješ (Jan 6,68).

Hawary da mianie, kab chacia krychu ŭzradawałasia duša maja i kab paprawiłasia ŭsio žyćcio majo. Hawary da mianie dziela

chwały i sławy Twajej dy čeści wiečnaje.
Raździel III.
Słoŭ Božych z pakoraju treba słuchać; šmat takich, što nia wiedajuć ich wartaści.

1. Słuchaj, synie, słoŭ maich, słoŭ najsałodšych, wialikšych za ŭsiu ŭmielaść filozafaŭ i mudracoŭ hetaha świetu.

Słowy maje — heta duch i žyćcio (Jan 6, 63) i nia moža ich mieryć rozum čaławieka.

Nia treba imi karystacca dziela marnaje ŭspadoby, a moŭčki ŭsłuchacca i prymać ich z wialikaju pakoraju dy luboŭju.

2. I skazaŭ ja: bahasłaŭleny, katoraha Ty, Hospadzie, nastawiš na darohu i nawučyš jaho zakonu Twajho i hetym adwiadzieš jaho ad złoha (Ps. 93, 12-13) i nia budzie apuščany na ziamli.

3. Ja — kaža Hospad — nawučyŭ Prarokaŭ ad pačatku i až dahetul nie pierastaju hawaryć da ŭsich, ale mnoha jość hłuchich i niačutkich na hołas moj.

Mnoha jość takich, katoryja achwatniej słuchajuć świetu, jak Boha i lahčej iduć za pažadliwaściaj swajho cieła, jak za wolaj Božaj.

Świet pryrakaje rečy drobnyja i minajučyja, a słužać jamu z wialikaj achwotaj; ja pryrakaju rečy biaźmiernyja i wiečnyja, a sercy śmiarotnych astajucca niezakranutyja.

Chto-ž słužyć mnie hetak achwotna ŭ wa ŭsim i pasłuchmianna hetak, jak słužać świetu dy panom jaho?

Zasaromsia Sydon, bo haworyć mora (Iz. 23, 4); kali chočaš pryčynu wiedać — woś paŭsłuchajsia.

Dziela marnaje karyści čaławiek uwieś świet abojdzie, a dziela wiečnaha žyćcia časta i palcam nie zwaruchnie.

Honiacca za marnaj zapłataj; za adzin hroš biasstydna wiaduć sporku; dziela biazwartasnaje rečy, dziela małoj nadziei — nie pałochajucca pracawać u dzień i ŭ nočy.

4. Ach, soram jaki! dziela dabra wiečnatrywałaha, dziela naharody biascennaje, dziela sławy najwialikšaje — lanujucca dy pałochajucca najmienšaje pracy.

Dyk čyrwaniej, laniwy i zhryzotliwy, što inšyja achwatniej pracujuć na swaju zahubu, čymsia ty pracuješ dla wiečnaha žyćcia, što inšyja bolš radujucca z marnaty, čymsia ty z praŭdy.

Adnak tak časta abmanwajucca jany ŭ nadziejach swaich; majo-ž abiacannie nikoha nie ašukwaje i nie adojdzie z parožnymi rukami toj, chto pawieryć mnie.

Što pryrok — toje dam; što skazaŭ — toje spoŭniŭ, kali tolki chto da kanca wytrywaje wierna ŭ lubowi majej.

Ja ščodra naharodžwaju dobrych i sprobami wialikimi ŭzmacniaju pabožnych.

5. Zapišy słowy maje ŭ sercy swaim i dobra ich razwaž, bo nadta patrebnymi tabie jany buduć u chwilinu pakusy.

Čaho nia ciamiš čytajučy, ściamiš tady, kali ciabie adwiedaju.

Dwajnym sposabam adwiedwaju ja wybrancaŭ swaich — heta znača: pakusaju i paciechaju.

I dźwie nawuki daju im štodzień: adnu — haniačy ichnija prastupki, druhuju — kličučy ich da štoraz bolšych cnotaŭ.

Chto maje słowy majeć dy ich adkidaje, toj majeć sudździu, što ŭ apošni dzień asudzić jaho (Jan 12, 48).

Malitwa, kab wyprasić sabie łasku pabožnaści.

6. Hospadzie Boža moj, Ty ŭsio dabro majo! chto-ž ja taki, kab śmieŭ hawaryć z Taboju? Ja najhoršy słuha Twoj i lichi čarwiačok, šmat biadniejšy i hadniejšy pahardy, čymsia ja heta wiedaju i śmieju wykazać.

Pamiatuj adnak, o Hospadzie, što ja ništo, što ničoha nia maju i ničoha nia zdoleju.

Ty adzin dobry, sprawiadliwy i światy: Ty ŭsio možaš, usiudy maješ woka, usio saboju napaŭniaješ i tolki hrešnaha pustym pakidaješ.

Uspomni miłasernaść Twaju (Ps. 24, 6) i napoŭni serca majo łaskaju swajeju, Ty, katory nia chočaš, kab marnawalisia stwarenni Twaje.

7. Jak zmoh-by strywać ja siabie ŭ hetym niaščasnym żyćci, kab nie ŭzmacoŭwała mianie miłasernaść dy łaska Twaja?!

Nie adwaročwaj wobliku swajho ad mianie, nie zabywajsia adwiedwać mianie, nie zabiraj paciechi Twaje, kab nia była duša maja byccam ziamla biez wady pierad Taboju (Ps. 142, 6-7).

Hospadzie! Nawucy mianie spaŭniać wolu Twaju (Ps. 142, 10); nawučy mianie być hodnym i pakornym prad Taboj, bo-ž Ty mudraść maja, jaki sapraŭdy znaješ mianie i znaŭ prad tym, jak świet staŭsia i prad tym, jak na świet ja naradziusia.

Raździeł IV.
Pierad Boham treba nam być praŭdziwymi i pakornymi.

1. Synie, chadzi ty prada mnoj darohaj praŭdy i z prostym sercam šukaj mianie zaŭsiody.

Chto ŭ praŭdzie pierada mnoju chodzić, — budzie mieć biaśpieku ad złoje napaści i praŭda aswabodzić jaho ad spakuśnikaŭ dy ad kryŭdaŭ z boku drennych ludziej.

Kali ciabie praŭda aswabodzić, sapraŭdy budzieš swabodnym i nia budzieš ahladacca na marnyja słowy ludzkija.

2. Hospadzie, heta praŭda! Jak Ty skazaŭ, — niachaj tak i budzie sa mnoju. Niachaj nawučyć mianie praŭda Twaja, niachaj mianie ścieraže i dawiadzie až da zbaŭlennaha kanca.

Niachaj mianie aswabodzić ad usialakaha drennaha nachiłu dy hrešnaha kachańnia, a z wialikaju swabodaju serca chadzić ja budu z Taboju.

3. Ja nawuču ciabie, kaža praŭda, što jość dobraje i miłaje dla mianie.

Razwažaj hrachi swaje z wialikaju hadkaściu dy žalem, i nie chwalisia nikoli dy nia dumaj, što ty ŭžo niešta wažnaje, dziela swaich dobrych učynkaŭ.

Sapraŭdy, — hrešnik ty i paduładny dy sputany mnohimi błahimi nachiłami.

Sam praz siabie na ništo ty nia zdaŭsia: chutka padaješ, chutka bywaješ ty pieramožany, chutka trywožyśsia, chutka raspustuješ.

Susim nia maješ čym pyšacca, a šmat takoha maješ, dziela čaho treba spakaracca, bo ty šmat niadužejšy, čymsia razumieješ heta.

4. Dyk usio, što robiš, — niachaj nie zdajecca tabie wialikim.

Ničoha wialikaha, ničoha cennaha, ani zachopliwajučaha, ani hodnaha sławy wialikaje, ničoha wysokaha, ničoha sapraŭdy pachwalnaha ci pažadańnia hodnaha niama ŭ tym, što niawiečnaje.

Niachaj wyšej za ŭsio budzie miłaju tabie Praŭda wiečnaja, a z pahardaju hladzi na swaju lichotu.

Ničoha tak nie pałochajsia, ničym tak nie hańbuj i ničoha tak nie ścieražysia, — jak błahich nachilaŭ swaich dy hrachoŭ, dziela jakich treba bolš sumawać, čymsia dziela dačasnaje škody.

Inšyja niaščyra pierada mnoju pastupajuć, ale z niejkaju cikaŭnaściu dy pychaju chočuć spaznać maje tajomnaści, ściamić wializarnaść Boha, zabywajučysia na siabie dy na zbaŭleńnie swajo.

Hetyja, dziakujučy swajej pysie dy cikaŭnaści, časta traplajuć u spakusy i hrachi, bo-ž Ja staju nasuproć ich.

5. Pałochajsia sudu Božaha, dryžy pierad hniewam Usiomahutnaha. Nia sudzi spraŭ Najwyšejšaha, a razhladaj dy raźmiarkoŭwaj twaje błahoty, kab wiedaŭ, skolki błahaćcia ty narabiŭ dy jak šmat dobraha ty praminuŭ.

U wadnych usia pabožnaść — u knižkach, u druhich - u pašanie abrazoŭ, u inšych uznoŭ - u wonkawych znakach.

Inšyja mianie majuć časta na wusnach, a mała kali ŭ sercy.

Ale jość i takija, što, majučy świetły rozum i čystaje serca, latuciać zaŭsiody ab rečach wiečnych, ab ziamnych-ža nieachwotna słuchajuć i patrebam cieła z bolem słužać: takija ludzi čujuć, što Duch Praŭdy haworyć u ich.

Bo heny Duch ich wučyć pahardžać ziamnym dy lubić niabiesnaje, na hety świet nie zwažać, a ŭ dzień i ŭ nočy imknucca da nieba.

Raździeł V.
Ab cudoŭnym wyniku Božaje lubowi.

1. Bahasłaŭlu Ciabie Ajciec Niabiesny, Ajciec Hospada majho Jezusa Chrysta, što zwoliŭ uspomnić na mianie biednaha.

O, Ajciec miłasernaści i Boh ŭsialakaje paciechi (Kar. 1, 3), dziakuju Tabie, što mianie niahodnaha nijakaj paciechi časami paciašaješ.

Bahasłaŭlu Ciabie zaŭsiody i wychwalaju Z Synam Twaim Adzinarodnym dy Ducham Światym Paciašycielem na wieki wiekaŭ.

Ach, Hospadzie Boža! Lubou maja świataja! Kali Ty źjawišsia ŭ sercy maim, uźwiesialicca duša maja.

Ty sława maja dy wiasielle serca majho; Ty nadzieja maja i biaśpieka ŭ dzień turbotaŭ maich (Ps. 31, 7).

2. Adnak tamu, što kwoły ja ŭ lubowi dy niedaskanalny ŭ cnotach, dyk nieabchodna mnie, kab Ty mianie padtrymaŭ i paciešyŭ; i tamu adwiedwaj mianie čaściej i wučy światoj nawuki Twajej...

Aswabadzi mianie ad nachiłaŭ błahich i wylacy serca majo ad usich niahodnych pažadańniaŭ, kab byŭ unutrana ja zdarowy dy, jak treba, čysty, kab zdolaŭ naležna lubić ciabie, kab byŭ dužy ŭ ciarpieńni i stały ŭ wytrywałaści.

3. Wialikaja sprawa — luboŭ, wialikšaja jana za ŭsiakaje dabro, bo jana adzina ablahčaje ŭsiaki ciažar i daje siłu rouna źnieści usiakuju pryhodu.

Jana lohka niasie ŭsialaki ciažar, a ŭsio horkaje ŭ sałodkaść i pryjemnaść pierajnačwaje.

Šlachotnaja luboŭ Jezusa zaachwočwaje da dziejańnia wialikaha dy pabudžaje imknucca štoraz da bolšaj daskanalnaści.

Luboŭ uwierch imkniecca i nie daje sputacca maleńkimi sprawami.

Luboŭ choča być swabodnaju i wolnaju ad usialakich ziemskich prywyčak, kab ničoha nie pierapyńwała ŭnutranych jaje imknieńniaŭ, kab nie spynicca dziela niejkaje dačasnaje wyhody, abo kab nia ŭpaści dziela jakoj niepamysnaści.

Niama ničoha bolš sałodkaha, čymsia luboŭ, ničoha dužejšaha, ničoha wyšejšaha, ničoha šyrejšaha, ničoha bolš miłaha, ničoha paŭniejšaha, ničoha lepšaha ni ŭ niebie, ni na ziamli, bo luboŭ z Boha naradziłasia i tolki ŭ Bohu moža supačyć, wyšej nad usimi tworami.

4. Chto lubić — lotaje byccam na kryllach, biažyć, wiesialicca; jon swabodny i nia spyńwajecca.

Daje ŭsio za ŭsio i maje ŭsio ŭwa ŭsim, bo jon maje adpačynak u adnym dabry wyšejšym za ŭsio, z jakoha ŭsiakaje dabro pływie i pachodzić.

Nie ahladajecca na dary, a zwaročwajecca wyšej za ŭsialakaje dabro da samaha Daŭcy.

Luboŭ časta nia wiedaje miežaŭ, haryć wyšej za ŭsie mahčymaści.

Jana nia bačyć ciažaru, raboty nie pałochajecca, na't bolš choča, čymsia zdolaje, nia spyńwajecca na nijakaj niemahčymaści, bo dumaje, što ŭsio patrapić, usio zrobić.

Dyk šmat zdolaje luboŭ i šmat zrobić jana i ździejśnić tam, dzie toj, što nia maje lubowi, słabieje i hinie.

5. Luboŭ čujnaja — jana i splučy nia śpić.

Zmučanaja nia mleje, prycisnutaja — nie paddajecca, spałochanaja — nie baicca, — a byccam žywoje połymia dy wohnienaja pachodnia lacić u haru i prachodzić biaśpiečna.

Kali chto lubić — dyk wiedaje holas lubowi.

Mahutnym hołasam dachodzić da wušej Boha pałkaje čućcio dušy, jakaja kaža: Boh moj, maja luboŭ, Ty moj ŭsieńki, a ja ŭsieńka Twaja.

6. Rasšyry ŭwa mnie luboŭ Twaju, kab ja źwiedaŭ u hłybi swajho serca, jak soładka lubić, rastajać u lubowi i pławać u joj.

Niachaj luboŭ waładaje mnoju, kab zmoh ja padniacca wyšej za siabie dziela wializarnaje žarliwaści dy zachopleńnia.

Niachaj piaju pieśniu lubowi, niachaj duša maja lacić u nieba za taboju, o moj Ulublony! Niachaj u zachoplennaści lubowi, śpiawajučy dy sławiačy Ciabie, duša maja ab sabie zabudziecca.

Niachaj lublu ja Ciabie bolš za siabie, a siabie tolki dziela Ciabie, a ŭ Tabie ŭsich, katoryja sapraŭdy lubiać Ciabie pawodle zahadaŭ lubowi, što z Ciabie świecicca.

7. Luboŭ chutkaja, ščyraja, pabožnaja, padziačnaja dy miłaja; dužaja jana, ciarpliwaja, wiernaja, razumnaja, wialikadušnaja, mužnaja i siabie samoje nikoli nia šukajučaja.

Bo kali niechta samoha siabie hladzić — u taho niama lubowi.

Luboŭ pamiarkoŭnaja, pakornaja, prostadušnaja, nia mlaŭkaja, nie lohkadušnaja, nia honicca za marnymi rečami; ustrymliwaja, čystaja, stałaja, spakojnaja i čujnaja na ŭsie pačućci swaje.

Luboŭ jość padlehłaj i pasłušnaj staršym; sama hladzić na siabie z pahardaju, a pierad Boham pabožnaja dy padziačnaja, wieryć dy spadziajecca na Jaho, na't i tady, kali astywaje da Boha, bo nielha pražyć biaz boli ŭ lubowi.

8. Chto niehatowy ŭsiaho strywać dziela Ulublonaha dy zaŭsiody być u Jahonaj woli — toj niahodny, kab nazywali jaho lubiačym.

Lubiačamu treba usio ćwiordaje i horkaje prymać dziela Ulublonaha achwotna i dziela nijakich supraciunaściaŭ ad Jaho nie adchilacca.

Raździel VI.

Ab probie praŭdziwaj lubowi.

1. Synok, jašče zamała silnaja i zamała peŭnaja luboŭ twaja.

Čamu, Hospadzie?

Bo, sustrenuŭšy samuju maleńkuju supraciŭnaść, pačynaješ kidać toje, što pačaŭ i zanadta achwotna šukaješ paciechi.

Chto maje silnuju luboŭ — wytrywaje ŭ pakusach dy nie pawieryć chitrym nahaworam woraha.

Roŭna ŭ ščaści dy u biadzie lubić jon Mianie.

2. Chto lubić peŭna, toj hladzić nia stolki na dary Lubaha, skolki na luboŭ Jaho.

Wialikšuju ŭwahu zwaročwaje jon na samo ŭčućcio, čymsia na cennaść daru i Ulublonaha cenić wyšej za ŭsie dary Jahonyja.

Chto lubić daskanalna, toj spyniajecca nie na dary, ale ŭ wa Mnie, bo-ž Ja dar najwyšejšy.

Ale nia ŭsio jšče stračana, kali padčas, mienš čym chacieŭ-by, čuješ ty luboŭ da mianie ci da światych maich.

Toje dobraje i sałodkaje pačućcio, jakoha padčas ty daznaješ — heta wynik łaski prysutnaje ŭ tabie i, kazaŭ-by, pradčasnaje daznańnie ajčyny niabiesnaj; adnak, na pačućcio henaje nianadta treba spadziawacca, bo jano i prýchodzić i adchodzić.

Zmahacca ž z drennymi poruchami dušy i proč adkidwać nahawory djabła — heta aznaka cnoty dy wialikaje zasłuhi.

3. Dyk niachaj nia turbujuć ciabie rožnyja błahija wyabražeńni, skul-by nia byŭ pačatak ich.

Mužna trywaj u pastanowach swaich dy ŭ imknieńni prostym da Boha.

Nia budzie heta jašče twaja cnota ŭrajeńniem, kali časam raptoŭna pačuješ zachopleńnie dy iznoŭ upadaješ u zwyčajnuju swaju chałodnaść serca.

Hety ŭpadak cierpiš ty chutčej mimachoć, čymsia robiš swajeju achwotaju; i pakul jamu spraciŭlajeśsia i brydziśsia im, — datul nie na zahubu jon twaju, ale na zasłuhu.

4. Wiedaj, što stary worah usialak namahajecca spynić namiery twaje dobryja, dy adciahnuć ciabie ad usialakich pabožnych praktyk: ad malitwaŭ da światych, ad pabožnaha razwažańnia muki maje i ad karysnaha ŭspaminańnia na hrachi swaje, ad wartawańnia kala ŭłasnaha serca dy ad ćwiordaje pastanowy pastupać u cnotach.

Šmat błahich dumak nahortwaje jon na ciabie, kab wyklikać społach i ahidu, kab adwiarnuć ciabie ad malitwy i ad światoha čytańnia.

Nieŭspadobu jamu pakornaja spowiedź i, kali-b tolki moh, adwiarnuŭ-by ciabie i ad komunii światoj.

Nia wier jamu dy nie hladzi na jaho, chacia-b i najčaściej imknuŭsia jon zamanić ciabie ŭ siło swajo.

Kali niačystyja i błahija nahortwaje jon na ciabie dumki — niachaj na jom budzie henaja prawina. Ty kažy jamu: proč, duchu niačysty, saromsia ty niahodnik; zanadta ty niačysty, kali takoje šepčaš mnie ŭ wucha.

Adydzi ad mianie ahidły ty spakuśnik, niama ničoha ŭ mianie dziela ciabie, bo Jezus budzie sa mnoju, jak abaronca moj mahutny, — ty-ž budzieš asaromleny.

Lepš niachaj pamru dy budu ŭsiakija muki ciarpieć, čymsia ciabie słuchać.

Maŭčy i aniamiej (Mark. 4, 39), nia budu bolš ciabie słuchać chacia-b i najhorš mianie ty mučyŭ. Hospad światło majo i zbaŭleńnie — kaho-ž tady bajacca? (Ps. 26, 1).

Niachaj stanowicca nasuproć mianie wojska — nie spałochajecca serca majo (Ps. 26, 3).. Boh abaronca moj i zbaŭca moj (Ps. 18, 15).

5. Zmahajsia jak dobry wajaŭnik i kali kryšku prydziecca paddacca dziakujučy niadužaści —schapisia z wialikšaju jašče siłaju, wieručy ŭ bolšuju łasku Maju; najbolš ścieražysia marnaje samapeŭnaści dy pychi.

Dziakujučy hetamu — šmat chto pačaŭ byŭ błudzić, dy ŭpaŭ u ślepatu, na jakuju niama lekaŭ.

Niachaj budzie tabie zahuba henych pyšnych dy nierazumna samapeŭnych ludziej aściarohaju, kab trywaŭ ty ŭ pakory zaŭsiody.

Raździeł VII.
Ab chawańni łaski pad stražaj pakory.

1. Karyśniej budzie tabie i bieśpiačniej, synku, kali budzieš chawać łasku pabožnaści, dy nia budzieš pyšnicca jej, ani šmat ab jej hawaryć, ani zašmat na jaje spadziawacca i kali budzieš sam saboju pahardžać dy dumać, što niahodny ty jaje.

Niaśled zašmat spadziawacca na heny dobry nastroj, bo jon chutka moža pieramianicca zusim na suproćny.

Kali ciabie łaska adwiedwaje, dumaj tady — jaki ty niaščasny dy biazdolny biaz łaski.

Postup u žyćci duchowym nia ŭ tym chawajecca, kab ciešycca prysutnaściu łaski, a ŭ tym, kab z pakoraju, z samazračeńniem ciarpliwa strywać jaje niastaču; tak, kab i tady nie astyŭ ty ŭ malitwach i nie pakidaŭ rabić ničoha z zaŭsiodnych pabožnych praktyk dy abawiazkaŭ.

Ale jašče rabi achwatniej usio, što patrapiš i wiedaješ, dy pry ŭsiakaj suchaści ci trywozie ducha, jakuju pačuješ — nia kidaj abawiazkaŭ swaich.

2. Šmat takich, što kali tolki pačnie im nieščaśliwicca, zrazu robiacca nieciarpliwymi dy niachajłymi.

Nie zaŭsiody čaławiek waładaje šlacham swaim (Jer. 10, 23), ale da Boha naležycca dać i paciešyć, kali choča, skolki choča i kaho choča — jak Jamu budzie ŭspadobu i niabolš.

Niekatoryja byli hetkimi nieaściarožnymi, što majučy lasku pabožnaści, sami siabie zmarnawali, bo chacieli bolš rabić, čymsia mahli, nia pamiatajučy na niadužaść siłaŭ swaich, a ŭ zachoplennaści kirawalisia bolš sercam, čymsia sudam rozumu.

A tamu, što imknulisia rabić bolš, čymsia chacieŭ Boh, — chutka zhubili łasku Jahonuju.

I tyja, što ŭ Niebie wili swaje hniozdy; apynulisia niaščasnymi dy biazdolnymi, kab spakoranyja i abiadnieŭšyja nawučylisia nie latać na swaich kryllach, a kab zaŭsiody na mianie spadziawalisia.

Tyja, što tolki pačynajuć i mała daznanyja na šlachu Boha — lohka abmanwajucca dy zabłudzić zmohuć, kali nia buduć karystacca radaju napraktykawanych ludziej.

3. A kali bolš zachočuć trymacca dumki swajej, čymsia wieryć spraktykawanym ludziam — duža niebiaśpiečny budzie ich kančatak, kali nia kinuć uporystaści swajej.

Tyja, što ličać siabie razumnymi, mała kali z pakoraj zhodziacca, kab inšyja imi kirawali.

Lepš miens wiedać i być mienš razumnym, ale pakornym — čymsia waładać skarbami wiedy z marnaju samachwalboju:

Lepš tabie, kali mienš maješ, čymsia mieŭ-by bolš, ale hetym pyšniŭsia-b.

Nia dosyć aściarožna robić toj, chto calikom pačynaje wiesialicca, zabywajučysia na papiaredniuju swaju biadu i na čysty strach Božy, — strach zhubić łasku, jakuju Boh daŭ.

Nia dosyć razumna robić i toj, chto paroju niebiaśpiek i turbotaŭ upadaje ŭ rospač — mienš jak treba, majučy dawier da mianie.

4. Chto paroju supakoju manicca ŭžo być u nadta wialikaj biaśpiečnaści — časta paroju zmahańnia budzie spałochanym dy nadta bajaźliwym.

Kali-b ty zdoleŭ trywać u sabie zaŭsiody pakornym dy maleńkim i adnačasna kirawać i waładać rozumam swaim — nia trapiŭ-by ty tak chutka ŭ niebiaśpieku dy hrech.

Dobraja hetaja dumka: kab tady, kali maješ ducha pabožnaści — razwažaŭ ty, što budzieš rabić, kali zhaśnie ŭ budučynie pierad toboju henaje światło.

Kali-ž heta trapicca, dyk pamiataj, što nazad światło moža wiarnucca, jakoje adabraŭ Ja na niejki čas dziela sławy Majej, a dziela twajej praściarohi.

5. Karyśniejšaja časta takaja sproba, čymsia kab zaŭsiody ŭsio tabie jšło pawodle woli twajej.

Bo-ž nie pawodle taho ceniać zasłuhi, ci chto časta maje widziežy ci paciechi, abo ci nadta dobra wiedaje św. Pisańnie, ci wyšejšuju stupień zajmaje ŭ honarach.

Ale pawodle taho, ci hłybokaja i sapraŭdnaja ŭ jom pakora, dy ci poŭny jon lubowi Boha; ci zaŭsiody i ŭwa ŭsim hladzić jon čystaje chwały Boha; ci na siabie hladzić byccam na ništo i ci sapraŭdy pahardžaje saboju dy ci bols ciešycca — kali inšyja jaho spakarajuć dy pahardžajuć im, ci kali jaho chwalać i pawažajuć.

Raździeł VIII.
Ab panižańniu siabie samoha pierad wačyma Boha.

1. Budu hawaryć Hospadu majmu, chacia pył ja i popieł (Gen. 18, 27).

Kali b hladzieŭ ja na siabie byccam na niešta wialikšaje — Ty budzieš nasuproć mianie; i praŭdu skažuć błahoćci maje, jakim nia zdolaju piarečyć.

Kali-ž nadta spakarusia pierad Taboju, zrakusia samoha siabie, dy budu jak pył, — jakim ja i jość sapraŭdy — schilicca da mianie łaska Twaja dy prysuniecca światło Twajo da serca majho i ŭsia samapašana maja, na't i najmienšaja, upadzie ŭ doł ničohaści majej i prapadzie na wieki.

Tam pakažaš mnie samoha mianie, — čym jość ja, čym byŭ i da čaho dajšoŭ ja, bo ničohaść ja, — a hetaha nia wiedaŭ (Ps. 72,21).

Kali mianie samoha pakinieš — ničoha ja, samaja niadužaść, kali-ž raptoŭna hlanieš na mianie — zrazu stanu dužejšym i poŭnym nowaha wiasiella.

I dziwicca tre' nadta, što tak chutka padymaješ mianie dy tak łahodna pryhortwaješ k sabie mianie, jaki ŭłasnym ciažaram padaju zaŭsiody nizka-nizieńka.

2. Luboŭ heta Twaja robić, biez zasłuhi z boku majho sustrakaje mianie łaska i ŭ stolki patrebach mnie pamahaje, ad ciažkich niebiaśpiek mianie baronić i ad biazmiernaha licha ratuje mianie.

Błaha siabie lubiačy — susim zahubiŭ siabie, Ciabie-ž tolki šukajučy dy Ciabie tolki Jubiačy — našoŭ ja i Ciabie i siabie i dziakujučy lubowi k Tabie lepš paznaŭ ja ničohaść swaju.

Bo-ž Ty, o Najsąłodšy, robiš sa mnoju toje, na što nie zasłužyŭ ja, jašče bolš čymsia ja śmieŭ-by spaddzieicca ci prasić.

3. Budź bahasłaŭleny, Boža moj, bo chacia ja niahodny ŭsich łaskaŭ Twaich, Twaja adnak wialikadušnaść dy dabrata biezkaniečnaja nikoli nie pakidaje daryć dabrom na't niaŭdziačnych dy tych, što daloka ad Ciabie adyšli.

Nawiarni nas usich da Siabie, kab byli my ŭdziačnymi, pakornymi dy pabožnymi, bo-ž Ty našaje zbaŭleńnie, cnota i sila našaja.

Raździeł IX.
Usio treba datasoŭwać da Boha, jak da apošniaj mety.

1. Synie, Ja pawinien być apošniaju i najwialikšaju metaju Twajeju, kali sapraŭdy chočaš być ščaśliwym.

Takoje imknieńnie ačyścić serca Twajo, što tak časta dy błaha nachilajecca da samoha siabie i da stwareńniaŭ.

Bo kali siabie tolki ŭ niečym pačnieš šukać — zrazu zniadužeješ dy zasochnieš samomu sabie.

Dyk usio datasoŭwaj da Mianie, bo-ž Ja heta usio tabie daŭ.

Uwažaj, što ŭsiakaje paasobnaje dabro pływie z dabra ahulnaha i najwyšejšaha, i woś tamu ŭsio treba datasoŭwać da Mianie, jak da pieršaje krynicy.

2. Z Mianie, jak z žywoje krynicy, biaruć wadu žyćcia wiečnaha: i maleńki i wialiki, biedny i bahaty, a tyja, što achwotna i ŭsim sercam mnie słužać, atrymajuć dabro za dabro.

Chto-ž šukaŭ-by dzie apryč mianie swajej sławy, ci swajho wiasiella — nia najdzie sapraŭdnaj i trywałkaj radaści, serca jaho nikoli nie napoŭnicca ščaściem i ŭściaž budzie ciarpieć i mučycca.

Dyk nie pryznawajsia da ničoha dobraha, što jano ad ciabie, ani ŭznoŭ prypiswaj kamuniebudź cnotu jakuju — a ŭsio kiruj da Boha, biez Jakoha ničoha čaławiek nia maje.

Ja ŭsio daŭ tabie, Ja ŭsiaho ciabie mieć chaču i z wialikaju ścisłaściu wymahaju padziaki.

3. Woś praŭda, jakaja razhaniaje ŭsiu marnatu sławy.

A kali prydzie ŭ serca łaska niabiesnaja dy luboŭ sapraŭdnaja, nia budzie ŭžo ŭ im ani zajzdraści, ani sumawańnia, ani samalubstwa.

Bo luboŭ Boha pieramahaje ŭsio, jana ŭsie siły dušy rasšyraje i ŭzmacniaje.

Kali ty sapraŭdy razumny — ŭwa mnie tolki budzieš wiesialicca, na mianie tolki spadzieicca; bo-ž niama nikoha dobraba apryč Boha adnaho (Łuk. 18, 19); Jon niachaj maje chwalbu wialikšuju za ŭsio dy niachaj usie Jaho bahasławiać.

Raździeł X.
Kinuŭšy świet, soładka słužyć Bohu.

1. Ciapier znoŭ budu hawaryć da Ciabie, o Hospadzie i nia zmoŭknu; prahawaru ja da wušej Boha majho, jaki na wyšynie.

O jak mnostwa wiasiella Twajho, Hospadzie, jakoje schawaŭ Ty ad tych, što bajacca Ciabie! (Ps. 30, 20). A čym Ty jość dla tych, jakija lubiać ciabie? jakija słužać Tabie ŭsim sercam swaim?

Sapraŭdy, razwažać ciabie — niawykazanaje ščaście, jakim nadaraješ swaich ulubiencaŭ.

Hetym najbolš pakazaŭ Ty mnie salodkaść lubowi Twajej, što kali mianie nia było — Ty satwaryŭ mianie, kali zabłudziŭ ja daloka ad Ciabie — Ty wiarnuŭ mianie na słužbu swaju i zahadaŭ, kab lubiŭ ja Ciabie.

2. O krynica wiečnaje lubowi, što skažu ab Tabie?

Jak ja moh-by zabycca kaliś ab Tabie, kali Ty byŭ łaskawy pamiatawać aba mnie na't i tady, kali ja zasoch i prapaŭ?

Zrabiŭ Ty miłasernaść wialikšuju nad usie spadzieŭki dla słuhi Twajho i nadaryŭ jaho luboŭju i łaskaju bolš, čymsia jon zasłužyŭ.

Što-ž addam ja Tabie za takuju łasku? Nia ŭsie majuć mahčymaść, kab kinuŭšy ŭsio, wyraklisia świetu dy wiali klaštornaje žyćcio.

Što-ž wialikaha ŭ tym, kab ja Tabie słužyŭ, kamu ŭsieńkija stwareńni pawinny słužyć?

Nia toje jość wialikim, što słužu ja Tabie, a toje jość sapraŭdy wialikim i dziŭnym, što mianie hetkaha mizernaha i biednaha zachacieŭ pryniać za słuhu i pryłučyć da liku ŭlublonych słuhaŭ Twaich.

3. Woś usio, što maju — Twajo jano i maja słužba Tabie — takža Twaja.

Adnak wychodzić naadwarot — Ty bolš mnie słužyš, čymsia ja Tabie.

Woś nieba i ziamla, jakija Ty satwaryŭ na słužbu ludziam, jość pradamnoj i robiać štodnia toje, što zahadaŭ Ty im.

I hetaha mała jašče, bo-ž zahadaŭ Ty na't aniołam, kab ludziam słužyli.

Adnak najwialikšaje — heta toje, što Ty sam pažadaŭ čaławieku słužyć dy pryrok dać jamu samoha siabie.

4. Što-ž Tabie dam ja za ŭsie henyja tysiačy dabradziejstwaŭ Twaich? O, kab zdoleŭ ja słužyć Tabie ŭsianiutkimi dniami i načami praz žyćcio majo!

O, kab chapiła mianie na toje, kab chacia adzin dzień prasłužyŭ ja Tabie, jak treba!

Sapraŭdy, hodny Ty ŭsieńkaje słužby, usieńkaje sławy i chwały wiečnaje.

Sapraŭdy, Ty Hospad moj, a ja biedny słuha Twoj; ja pawinien usimi siłami słužyć Tabie i nikoli nia spyniacca ŭ chwalbie Twajej.

Hetaha žadaju, da hetaha imknusia: i kali čaho mnie nie chapaje, Ty zwol dapoŭnić.

Buduć mieć wialikuju łasku tyja, katoryja samachoć pašli na najświaciejšuju słužbu Twaju.

I najduć najsałodšuju paciechu Ducha Sw. tyja, što dziela lubowi Twajej kinuli ŭsie roskašy ziemskija.

I najduć wialikuju swabodu ducha tyja, jakija dziela Imieńnia Twajho pašli wuzieńkaju ściežkaju i pakinuli ŭsie kłopaty świetu.

6. O jak sałodkaja i miłaja słužba Bohu, dziakujučy jakoj čaławiek sapraŭdy robicca swabodnym i światym!

Oświaty stan zakonnych ludziej, dziakujučy jakomu čaławiek robicca roŭnym aniołam, Bohu miłym, niačyścikawi strašnym dy pawažanym usimi wiernymi!

O słužba zaŭsiody hodnaje našaje lubowi i našaha imknieńnia, dziakujučy jakoj zasłužym najwialikšaje dabro i jakaja nam daść wiečna-trywałkaje wiasielle!

Raździeł XI
Prawiarać i strymliwać treba pažadańni serca.

1. Treba tabie šmat jašče wučycca, čaho dahetul dobra nia wiedaješ.

Čaho-ž heta, o Hospadzie? Kab pažadańni swaje padparadkawaŭ ty susim pad wolu Maju, kab nia lubiŭ ty sam siabie i pilna imknuŭsia ździejśnić wolu Maju.

Časta zapalwajuć ciabie pažadańni i hwałtoŭna parywajuć, adnak razwažaj, ci heta dziejecca dziela sławy Majej, ci dziela twajej ułasnaje spadoby.

Kali Ja budu pryčynaju i metaju twajej — zdawoleny budzieš usim, što tolki ja zahadaju, kali adnak samoha siabie ŭ čym šukaješ — wiedaj, što heta ciabie spyniaje i abciažaje.

2. Dyk ścieražysia, kab nie pajści tabie, dobra nie razwažyŭšy dy Mianie nie papytaŭšysia, za pažadańniem swaim, kab nie dawiałosia pośle škadawacca, abo kab tabie nie apraciwiła toje, što daŭniej było da ŭspadoby i za čym ty hnaŭsia, jak za niečym lepšym.

Nia treba zrazu jści za kožnaj skłonnaściaj, jakaja zdajecca nam dobraj, ale nia treba takža i adkidwać taho, što na pieršy pahlad zdajecca tabie praciŭnym.

Karysna padčas strymliwacca i ŭ dobrych namierach i pažadańniach, kab zašmat zachapiŭšysia — nie raściarušyŭsia ty dumkami; kab nia zhoršyŭ inšych niepasłuchmianaściu, abo kab dziela spraciŭleńnia inšych, sam ty raptoŭna nie pačaŭ niepakoicca i nia ŭpaŭ u pryhniečanaść.

3. Padčas treba mužna pieramahčy siabie dy pajści nasuproć pažadańniu cialesnamu i nie hladzieć na toje, čaho choča cieła i čaho nia choča, a da taho treba pieradusim imknucca, kab i nia chočučy padparadkawałasia jano duchu.

I tak doŭha treba cieła ćwičyć i prymušać, pakul nia budzie hatowaje na ŭsio, nawučycca zdawolwacca małym i prostym dy nie narakać, kali-b što i sustrelasia jamu supraciŭnaje.

Raździeł XII.
Patreba prywučacca da ciarpliwaści i da zmahańnia z pažadańniami.

1. Hospadzie Boža! Baču, što nadta patrebnaja mnie ciarpliwaść, bo šmat sustrakajecca ŭ hetym žyćci praciŭnaściaŭ.

Bo što-b ja nie rabiŭ, kab zdabyć supakoj, nikoli nia moža być žyćcio majo biez baraćby dy boli.

2. Praŭda heta, Synie moj, ale Ja chaču, kab Ty nie takoha šukaŭ supakoju, jaki-b byŭ wolny ad spakusaŭ, abo supraciŭnaściaŭ.

Ale kab ty razumieŭ, što i tady našoŭ supakoj, kali buduć nawiedwać ciabie ŭsialakija turboty i sustrakać roznyja pierapynki.

3. Kali skažaš, što nie patrapiš stolki ciarpieć, dyk jak-ža budzieš kaliś ciarpieć u wahni čysca?

Z dźwioch błahot — zaŭsiody mienšuju treba wybirać.

I woś, kab abminuć budučyja kary wiečnyja — starajsia mužna strywać dla Boha zło dačasnaje.

Ci-ž dumaješ, što ludzi świetu hetaha dačasnaha mała ci susim nia cierpiać? Nia nojdzieš hetaha, chacia-b šukaŭ siarod najbolš bahatych i ŭ roskašy žywučych.

Zatoje jany — skažaš — majuć šmat wiasiella ŭ žyćci i dahadžajuć sabie, a dziela hetaha susim nie kłapaciacca turbotami.

4. Dapuścim, što majuć jany ŭsio, čaho tolki im zachočacca; adnak ci ty dumaješ, što heta doŭha patrywaje?

Woś byccam dym prapaduć bahatyry i raskošniki; nie astaniecca ani ŭspaminu ab ich kališnich radaściach.

Ale kali-b i dahetul žyli, nie wiesialilisia-b jany radaściami biez harkaty, sumawańnia dy trywohi.

Bo časta stul, adkul išło wiasielle, źjaŭlajecca i kara boli. I sprawiadliwa hetak im, što šukajučy tolki hrešnych roskašaŭ — nia mohuć imi karystacca biaz soramu dy harkaty.

5. O, jakija karotkija, jakija abmannyja, jakija hrešnyja dy soramnyja ŭsie jany — tyja radaści!

Adnak ludzi ŭ ślepacie dy apjaniełaści swajej nia bačać hetaha i byccam durnaja žywiolina, dziela marnaha zdawaleńnia ŭ hetym chutka minajučym žyćci, hubiać dušy swaje.

Woś-ža ty synu, nia jdzi za pažadańniami twaimi dy adwaročwajsia ad woli swajej (Ekkl. 18, 30).

Šukaj u Hospadzie radaści i spoŭnić prośby serca twajho (Ps. 36, 4).

6. Bo kali sapraŭdy chočaš wiesialicca, kali chočaš, kab Ja ciabie bolš ščodra paciašaŭ — niachaj budzie bahasławienstwa twajo ŭ pahardzie ŭsiaho ziamnoha dy ŭ adračeńni ad błahich pažadańniaŭ, a tady wialikuju paciechu mieć budzieš.

I čym bolš admiažujeśsia ad usialakaje paciechi, jakuju dać mohuć stwareńni, tym saładziejšaju dy mahutniejšaju budzie paciecha, jakuju ŭwa mnie najdzieš.

Ale śpiarša nia biez ciažkoj baraćby i nie biaz sumu — zdabudzieš henaje ščaście.

Zmahacca budzie z Taboju prywyčka błahaja, adnak pieramožaš heta dobrym nawykam.

Cieła burycca budzie, ale palkaść ducha, pakanaje jaho.

Napadać i mučyć budzie ciabie źmiajuha stary, ale malitwa adhonić jaho, a praca karysnaja ŭwachod u dušu jamu začynie.

Raździeł XIII.
Ab pasłuchmianaści pakornaha paduładnaha pawodle prykładu Jazusa Chrysta.

1. Chto, Synie, imkniecca ŭciačy ad pasłuchmianaści, toj sam prahaniaje łasku, a toj chto choča karyści asabistaje - toj hublaje karyść supolnuju.

Chto nieachwotna i niedabrawolna padparadkawajecca staršym swaim — toj pakazuje, što cieła jahonaje nia wiedaje jašče daskanalnaje pasłuchmianaści, što jano časta jašče buntujecca i praciwicca.

Dyk wučysia chutkaj pasłuchmianaści zahadam staršych, kali chočaš pieramahčy cieła swajo.

Bo lahčej pieramahčy wonkawaha woraha, kali čaławiek unutrany sam z saboju ŭ zhodzie.

Niama horšaha i strašniejšaha woraha dla dušy twajej, jak ty sam, kali duch nia zhodny z ciełam.

Kali chočaš pieramahčy cieła i kroŭ swaju, abawiazkawa treba pahardžać saboju.

Tamu, što maješ jašče hrešnuju luboŭ da siabie samoha — pałochajeśsia zračysia siabie dy padparadkawacca woli čužoj.

2. Ale što-ž tut wialikaje, što ty, pył i ničohaść, dziela Boha spakarajeśsia zahadam čaławieka, kali Ja Usiomahutny i Najwyšejšy, jaki ŭsio z ničoha stwaryŭ, pasłuchiniana spakaryŭsia čaławieku dziela ciabie.

Samym maleńkim i pakornym zrabiŭsia ja, kab pakoraju Majeju pieramoh ty pychu swaju.

Wučysia pasłuchmianaści — ty, pylinka, wučysia spakaracca — ty, ziamla i hlina, wučysia schilacca ŭsim pad nohi.

Wučysia łamać swaje chacieńni dy być hatowym da ŭlehłaści.

3. Waźmisia za baraćbu z saboju dy nia strywaj, kab była ŭ tabie pycha, budź takim maleńkim i pakornym, kab kožny pa tabiejak-by chadzić moh i taptać, jak wuličnaje bałota.

I na što-ž ty maješ narakać, pusty čaławieča?

I što-ž ty, niahodny hrešnik, patrapiš adkazać tym, što buduć hanić ciabie, ty, što stolki raz Boha zahniawiŭ, dy stolki raz na piekła zasłužyŭ?

Adnak prapuściła tabie woka Majo, bo cennaja duša twaja pierada Mnoju, kab spaznaŭ ty luboŭ Maju, dy kab byŭ zaŭsiody padziačny za dabradziejnaść Maju.

Kab zaŭsiody byŭ ty ŭ sapraŭdnaj pakornaści dy ciarpliwa znosiŭ usialakuju pahardu.

Raździeł XIV
Ab patrebie razwažańnia tajomnych sudoŭ Božych, kab nia pyšnicca z dobrych učynkaŭ

1. Zahrymieli nada mnoju sudy Twaje, o Hospadzie, zadryželi z pierapudu dy spałochu ŭsie kości maje, až samleła duša maja wielmi.

Staju astaŭbianieły i baču, što nieba niačystaje pierad woblikam Twaim (Hiob. 15, 15).

Kali i ŭ aniołaŭ znajšoŭ Ty błahaćcio (Hiob. 4, 18) dy nie darawaŭ im, što-ž budzie sa mnoju?

Kali zorki paspadali z nieba (Ap 8, 10), dyk ja ž, pyłok ziamny, čaho budu spadziawacca?

Tyja, čyny jakich manilisia być sapraŭdy dobrymi, upali najnižej, a tyja, što jeli chleb aniołaŭ, — prahawita paśla hnalisia za strawaju žywioły.

2. Dyk niama nijakaje świataści, kali prymieš Ty, o Hospadzie, ruku Swaju.

Ničoha nia zdolaje nijakaja mudraść, kali pakinieš kirawać jeju.

Ničoha nia zrobić nijakaja dužaść, kali jaje nia budzieš padtrymliwać.

Niama biaśpieki dla čystaści, kali jaje nia ścieražeš.

Ničoha nia zdolaje i nahlad za saboju, kali Twoj światy nahlad nie spamoža nas.

Kali nas samych pakidaješ, upadajem i hiniem, kali hlanieš na nas — paŭstajom i žywiom.

Niadužyja my samyja praz siabie — dziakujučy Tabie mahutniejem i styniem, a Ty nas padahrawaješ.

3. O, z jakoju pakoraju dy pahardaju treba mnie dumać ab sabie, jak na ništo — hladzieć treba na ŭsio, što tolki dobrym manicca być uwa mnie!

O, jak hłybaka mnie treba ŭnižacca pierad tajomnaściami sudoŭ twaich, o Hospad, prad katorymi ja ništo i tolki ništo.

O wieličynia biaźmiernaja, o mora biazbrežnaje, dzie kali siabie šukaju, znoŭ baču, što ništo ja!

Dyk dzie ž schawajecca pustaja sława? Na čym abaprecca peŭnaść u cnotu swaju?

Usiu marnuju chwalbu maju prahłynuła hłybinia sudu Twajho nada mnoju.

4. Čym-ža jość usiakaje cieła pierad woblikam Twaim?

Ci-ž hlina pačnie hanarycca pierad tym, chto jaje lepie? (Is 29, 16).

Jakim čynam chwalić siabie moža toj, serca čyjo sapraŭdy padparadkawana Bohu?

Uwieś świet nia zrobić pyšnym taho, kaho spakaryła sabie praŭda, ani zwaruchniecca chwalboju świetu ŭsiaho toj, chto ŭsiu nadzieju ŭ Bohu bačyć.

Bo ž i tyja, što chwalać, — usie jany ništo; prapaduć jany, jak huk ichniaha słowa: A praŭda Boha budzie trywać na wieki (Ps 116, 2).

Raździeł XV
Jak treba trymacca dy hawaryć pry žadańni kožnaje rečy

1. Tak hawary ŭ kožnaj sprawie: Hospadzie, kali Tabie heta da ŭspadoby, niachaj budzie tak.

Hospadzie, kali heta na chwału Tabie, niachaj budzie heta ŭ imia Twajo.

Hospadzie, kali bačyš patrebnaść mnie ŭ hetym abo karysnaść — dyk daj ža karystacca na chwału Tabie.

Kali adnak budzieš bačyć, što škodnaje heta dla mianie abo mała wartaje dziela zbaŭleńnia dušy — zabiary tady ad mianie takoje žadańnie.

Bo ž nia ŭsiakaje žadańnie ad Ducha Światoha, choć jano zdajecca čaławieku i dobrym i praŭdziwym.

Ciažka papraŭdzie rassudzić, ci dobry duch, ci błahi — nahartwaje na ciabie žadańnie taje abo inšaje rečy, ci mo’ ŭłasny twoj duch da taho ciabie padhaniaje.

Šmat takich, što abmanulisia ŭrešcie, kali spačatku dumali, što achinuŭ ich dobry duch.

2. I dziela taho, kali chočam niečaha, dyk zaŭsiody z bajaźniu Boha i pakoraju ŭ sercy treba nam chacieć i prasić, i tamu treba wyračysia susim siabie, addać usio Mnie dy kazać: O Hospadzie, Ty wiedaješ, što lepš, dyk niachaj budzie tak ci inakš pawodle woli Twajej.

Daj, što chočaš i kolki chočaš i kali chočaš.

Zrabi sa mnoju, što wiedaješ i što najbolš Tabie da ŭspadoby i čaho wymahaje wialikšaja sława Twaja.

Pastaŭ mianie, dzie chočaš, i całkam rabi pawodle woli Swaje.

Ja ŭ rukach Twaich — nachilaj mianie i pawaročwaj na ŭsie baki.

Woś ja słuha Twoj — hatowy na ŭsio, bo nie dla siabie, a dla Ciabie žyć chaču — o, kab tolki hodna i daskanalna!

Malitwa dziela ŭprašeńnia łaski pastupać pawodle woli Boha

3. Daj mnie, najłaskawiejšy Jezu, łasku swaju, kab sa mnoju była, sa mnoju pracawała (Mudr 9, 10) i sa mnoju datrywała až da kančatku.

Daj mnie, kab ja zaŭsiody chacieŭ i da taho imknuŭsia, što Tabie milej i bolš da ŭspadoby.

Wola Twaja niachaj budzie majeju wolaju, maja ž niachaj zaŭsiody idzie za Twajeju dy datasoŭwajecca da jaje čym najlepš.

Niachaj mnie budzie adnolkawa z Taboju chacieć i nie chacieć: kab nia moh ja chacieć — čaho Ty nia chočaš, abo nie chacieć — čaho Ty chočaš.

4. Daj mnie pamierci dla ŭsiaho, što jość na świecie, i lubić dziela Ciabie być pahardžanym dy nikomu niawiedamym na świecie.

Daj mnie nad usimi žadańniami supačyć u Tabie i serca majo ŭ Tabie ŭspakoić.

Ty praŭdziwy supakoj serca,Ty adziny adpačynak; usio, aprača Ciabie, — ciažar i niesupakoj.

U hetym supakoi, heta jość u Tabie, jak adzinaje najwyšejšaje i wiečnaje dabro — niachaj zasnu ja i adpačnu (Ps 4, 10). Amen.

Raździeł XVI
Sapraŭdnaje paciechi treba šukać tolki ŭ Boha

1. Usiaho, čaho moh by pažadać ci ab čym latucieć dziela paciechi — nia tutaka ždu, a ŭ budučyni.

Kali b ja mieŭ adzin dziela siabie ŭsie paciechi świetu dy kab karystaŭsia ŭsianiutkimi roskašami — napeŭna, nia trywała b heta doŭha.

I tamu nia zdoleješ, duša maja, ani całkam naciešycca, ani daskanalna adpačyć, jak tolki ŭ Bohu, jaki paciašaje ŭbohich i pakornych da Siabie hornie.

Pačakaj kryšku, duša maja, pačakaj, pakul nia spoŭnicca pryračeńnie Božaje, i budzieš tady mieć poŭna ŭsiakaha dabra ŭ niebie.

Kali ž zašmat zachapiŭsia dabrom minajučym, zhubiš wiečnaje i niabiesnaje.

Karystajsia dačasnymi rečami, ale imknisia zaŭsiody da wiečnych.

Nijakaje dabro dačasnaje nie zdawolić ciabie, bo nie na toje jano stworana.

2. Niachaj by ty mieŭ i ŭsio dabro stworanaje — nia byŭ by jašče ščaśliwy i bahasłaŭleny, bo tolki ŭ Bohu, jaki ŭsio stwaryŭ, znachodzicca ščaście i bahasławienstwa twajo: nie takoje, jakoje ŭjaŭlajuć sabie dy chwalacca tyja, što świet nierazumna lubiać, ale takoje, jakoha spadziajucca praŭdziwyja i wiernyja słuhi Chrystowy, dy jakoha daznajuć padčas tut jašče na ziamli aduchoŭlenyja i čystyja sercy, dumkaju jakija žywuć u niebie.

Marnaja i karotkaja ŭsiakaja paciecha ludzkaja.

Bahasłaŭlenaja i sapraŭdnaja paciecha taja, jakuju Praŭda adčuć nam daje ŭnutry našym.

Pabožny čaławiek usiudy nosić z saboj Jezusa, swajho paciašyciela, i haworyć da Jaho: budź pry mnie, o Jezu, zaŭsiody i ŭsiudy!

Niachaj maju hetuju paciechu, što samachoć zroksia ŭsiaje ludzkoj paciechi.

A kali b nie było i Twajej paciechi, tady niachaj mnie budzie za jaje Twaja wola dy Twaja sprawa sprawiadliwaja nada mnoju.

Bo ž nia budzieš wiečna Ty hnieŭny dy hrozny (Ps 102, 9).

Raździeł XVII
Usie našy kłopaty Bohu paručyć treba

1. Synie, dazwol mnie rabić z taboju, što zachaču: Ja wiedaju, što patrebna tabie.

Ty dumaješ pa-čaławiečamu dy sudziš pawodle taho, kudy ciabie kłonić nachił twoj.

2. Praŭdu, Panie,Ty kažaš. Bolšy dahlad Twoj nada mnoju, čymsia ŭsio, što ja moh by sabie wykłapatać.

Słaba staić toj, chto nie paručyŭ Tabie ŭsich swaich kłopataŭ.

Panie, niachaj by tolki wola maja ščyraja i praŭdziwaja ŭ Tabie supačyła, a rabi, što chočaš sa mnoju.

Bo ž tolki dabrom budzie toje, što zrobiš Ty mnie.

Kali zachočaš pakinuć mianie ŭ ciemry — budź bahasłaŭleny, kali zachočaš, kab byŭ ja ŭ światle — budź znoŭ bahasłaŭleny. Kali zachočaš mianie paciešyć — budź bahasłaŭleny, i kali ŭ kłopaty kinieš mianie — budź adnolkawa zaŭsiody bahasłaŭleny.

3. Hetkim, synie, treba być, kali chočaš iści za Mnoju.

Treba, kab ty byŭ takim achwotnym ciarpieć, jak i radawacca.

Adnolkawa treba lubić biadu i halitu, jak i bahaćci z dastatkami.

4. Panie, achwotna strywaju ŭsio, što tolki zrobiš Ty sa mnoju.

Adnolkawa prymu z ruki Twajej dobraje i złoje, sałodkaje i horkaje, wiasiołaje i sumnaje, dy za ŭsio, što trapicca mnie, dziakawać budu Tabie.

Ścieražy mianie ad kožnaha hrechu — a nia budu pałochacca śmierci i piekła.

Aby tolki nie adkinuŭ mianie Ty na wieki, dy nia wykasawaŭ z knihi žyćcia, a turboty, jakija daŭ by Ty mnie, nia byli b mnie škodnymi.
Raździeł XVIII
Biedy dačasnyja, za prykładam Chrysta, trywać treba ciarpliwa

1. Synie, Ja z nieba zyšoŭ dziela twajho zbaŭleńnia: uziaŭ na siabie biadu-niadolu twaju nie dziela nieabchodnaści, a z lubowi k tabie; kab nawučyŭsia ty ciarpliwaści dy ŭ dačasnych biedach trywaŭ nie narakajučy.

Bo ad chwiliny naradžeńnia Majho, až da kančatku na kryžy — chapała Mnie dawoli bolš trywać.

Žyŭ Ja ŭ wialikaj niastačy rečaŭ dačasnych: šmat nasłuchaŭsia narakańniaŭ na Siabie, ździek i kryŭdu łahodna ciarpieŭ, za dabro — niaŭdziačnaść mieŭ, za cudy — bluźnierstwa, zakidy ŭsialakija za nawuku.

2. Panie, dziela taho, što Ty byŭ ciarpliwym u žyćci swaim, daskanalna wypaŭniajučy zahady Ajca Swajho — treba, kab i ja, mizerny hrešnik, pawodle woli Twajej žyŭ ciarpliwa i dziela zbaŭleńnia swajho nios ciažar hetaha chutka minajučaha žyćcia, pakul Sam Ty hetaha zachočaš.

Bo chacia ciapierašniaje žyćcio nadta ciažkoje, cieraz łasku Twaju možna adnak šmat tutaka zasłužycca — a prykład Twoj dy ślady światych Twaich robiać niadužaści našyja bolš mahčymymi dy jaśniejšymi.

I bolš paciechi ciapier, čymsia niekaliś u Starym Zakonie było, kali waroty niabiesnyja byli začynienyja i na’t šlach da nieba byŭ ciomnym, niewiadomym, kali tak mała chto dumaŭ šukać niabiesnaha waładarstwa.

A i tyja nawat, što tady sprawiadliwa žyli i mieli być zbaŭlenyja — pierad mukaju Twajeju dy wykupam śmierciaju światoju — nie mahli ŭwajści ŭ waładarstwa niabiesnaje.

3. O, jak mnie treba dziakawać, što zachacieŭ pakazać Ty mnie dy ŭsim wiernym šlach praŭdziwy i dobry da wiečnaha Twajho waładarstwa!

Bo šlach naš — žyćcio Twajo, i światoju ciarpliwaściu idziom my da Ciabie, da apošniaj mety našaj.

Kali b Ty nia byŭ pierad nami dy nie nawučyŭ nas — chto ž imknuŭsia b iści za Taboju?

O, skolki ludziej astałosia b daloka, kali b nia bačyli jany Twaich prykładaŭ!

Woś i ciapier my styniem, čuŭšy stolki cudaŭ i nawukaŭ Twaich: a što ž było b, kab nia było henaha światła jści za taboju?

Raździeł XIX

Jak trywać kryŭdy i jakija znaki sapraŭdnaje ciarpliwaści

1. Što-ž heta takoje, ab čym haworyš, synie? Pakiń skaržycca zwažajučy na muku Maju i światych.

Jašče nie zmahaŭsia ty až da krywi (Žyd. 12, 4).

Małoje susim, što ty cierpiš, kali paraŭniać z tymi, što tak šmat ciarpieli, što tak šmat byli spakušanyja, tak šmat biady strywali i hetak šmat prabawanyja byli na roznyja sposaby.

Dyk treba tabie hladzieć bolš na toje, što ciarpieli inšyja, kab lahčej strywać swaje boli maleńkija.

I kali tabie nie zdaducca jany nadta maleńkimi, uwažaj — ci heta nie dziela twajej nieciarpliwaści.

Adnak ci małyja, ci wialikija jany buduć — hladzi, kab strywaŭ ich ciarpliwa.

2. Čym lepš padhatuješsia da ciarpieńnia, tym razumniej budzieš dziejać i tym bolšaja budzie twaja zasłuha: lahčej na’t budzie trywać, kali mužnym budzieš.

Nie kažy: nie mahu strywać ja hetaha ad takoha čaławieka dyj nia treba mnie trywać takich rečaŭ; wialikuju kryŭdu jon mnie robić dy stawić taki zakid, ab jakim nikoli ja nia dumaŭ, ale ad inšaha ja achwotna strywaŭ by i to stolki, kolki pawodle mianie treba było b.

Nierazumnaja takaja dumka, jakaja zusim nie zwažaje na cnotu ciarpliwaści, nie hladzić na taho, chto kaliś ukaranuje ciarpliwaść našuju, a tolki zahladajecca na čaławieka, što kryŭdu zrabiŭ, dy na kryŭdy henyja.

3. Nia budzie toj sapraŭdy ciarpliwym, chto ciarpieć choča stolki, kolki ŭwažaje patrebnym, dy ad taho, ad kaho jamu chočacca.

A sapraŭdy ciarpliwy nie hladzić na toje, ad kaho jamu dawiałosia ciarpieć — ci ad staršaha, ci ad roŭnaha sabie, ci ad nižšaha za siabie, ci ad dobraha dy światoha čaławieka, ci ad chitraha dy błahoha.

A nia hledziačy zusim na ŭsie twory — kali b tolki j kolki nie było henych supraciŭnaściaŭ, jakija jon sustrakaje, usio heta z padziakaju prymaje z ruk Božych i hladzić jak na wialikuju karyść dla siabie.

Bo ž ničoha takoha maleńkaha niama ŭ Boha, kab dziela Jaho strywanaje, minuła biez naharody.

4. Dyk budź hatowym zmahacca, kali chočaš pieramohi.

Biez baraćby nie dastanieš karony ciarpliwaści.

Kali nia chočaš ciarpieć — zrakaješsia karony.

Kali, adnak, chočaš hetaj karony, dyk mužna zmahajsia, trywaj ciarpliwa.

Niama adpačynku biez raboty, a biez baraćby niama pieramohi.

5. Niachaj ža budzie mnie, Hospadzie, mahčymym praz Twaju łasku toje, što niemahčymym zdajecca majej pryrodzie.

Ty ž wiedaješ, što mała patraplu ciarpieć i jak chutka ŭpadaju, sustrakajučy samuju maleńkuju supraciŭnaść.

Niachaj ža ŭsie maje ciarpieńni dziela Imieńnia Twajho buduć mnie darahimi i pažadanymi, bo ciarpieć dy kryŭdu trywać dla Ciabie — nadta karysna dziela dušy majej.
Raździeł XX
Ab patrebie pryznacca da swajej ułasnaj niadužaści i niadoli žyćcia hetaha

1. Prociŭ siabie pryznajusia da niesprawiadliwaści swajej (Ps 31, 5), pryznajusia pierad Taboju, o Panie, da niadužaści swajej.

Časta drobiaź źbiwaje mianie z darohi i smucić.

Pastanaŭlaju mužna pastupać, a kali tolki prydzie maleniečkaja spakusa — i ŭžo ja nadta pałochajusia.

Časta małaja, błahieńkaja reč — mianie nadta spakušaje.

I kali dumaju, što ja zusim užo biaśpiečny, — raptoŭna niejkaja drobiaź mianie wywaročwaje. 

2. Dyk hlań, o Boža, na ŭnižeńnie majo i niadužaść zusiul užo wiadomuju Tabie.

Zmiłujsia i wyciahni mianie z bałota, kabu im nia ŭhraz (Ps 68, 15) dy nie astaŭsia hetak kinutym nazaŭsiody.

Heta mianie časta turbuje dy saromić pierad Taboju: što tak lohka zhinajusia, što taki niadužy ja zmahacca z nachiłami błahimi.

I chacia nie całkam paddaŭsia ja spakusie, adnak ciažkaja jana mnie i dakučliwaja, i sumna žyć mnie ŭ štodzionnym zmahańni.

I zhetul najbolš spaznaju swaju ja niadužaść, što samyja pahanyja ŭjaŭleńni chutčej napadajuć na mianie, čymsia ŭciakajuć potym.

3. O, Ty, usiomahutny Boža Izraela, dbały ab dušy ŭsich wiernych, spahlań na pracu dy madzieńnie słuhi Twajho i pamažy jamu ŭ dobrych sprawach jahonych!

Abdužaj mianie niabiesnaju mahutnaściu, kab stary čaławiek, — hetaje mizernaje cieła, duchu zusim nie padparadkawanaje jašče, nie pačało waładać mnoju; nasuproć hetaha cieła zmahacca mnie treba, až pakul duch trywaje ŭ hetym niaščasnym žyćci.

Och! jakoje hetaje žyćcio, dzie nie pierastajuć sustrakacca ŭsialakija biedy i niaščaści, dzie poŭna pastkaŭ dy warožaści!

Bo kali adna biada ci spakusa pierastaje, inšaja zjaŭlajecca; abo kali z pieršaju trywaje jašče zmahańnie, a šmat inšych užo lacić i to niespadzieŭki.

4. I jakim čynam možna lubić žyćcio hetaje, u jakim stolki horkaści, stolki hora dy niaščaścia? Ci ž možna na’t zwać žyćciom, dzie płodzicca śmierć dy zaraza?

Adnak šmat ludziej lubić jaho dy imknucca šukać u im asałodu.

Časta narakajuć, što świet hety abmanny dy marny, adnak lohka jaho nia kidajuć, bo prahawitaść pačućciowaja zanadta imi zawaładała.

Ale z adnaho boku świet da siabie ciahnie, z druhoha adpichaje.

Pažadańnie cieła, praha wačej i pycha žyćciowaja (I Jan 2, 16) ciahnuć da lubowi świetu, a za toje boli dy niaščaści, jakija ŭ śled iduć za imi, paradžajuć nianawiść dy ahidu da świetu.

5. Ale, na žal, hrešnaja spadoba pieramahaje čaławieka, jaki zahraz u świecie i jaki ŭžo ŭwažaje byccam za roskaš być pasłuchmianym swajej pačućciowaści, bo ŭžo nia bačyć dy nia čuje taje sałodkaści, jakuju daje Boh, dy ŭnutranaje pryhožaści cnoty.

Tyja, što calikom pahardžajuć świetam i imknucca Bohu słužyci ŭ światoj pasłuchmianaści, — dobra wiedajuć sałodkaść Božuju, jakuju Jon tym pryrok, chto sapraŭdy wyračacca świetu; i tyja dobra bačać, jak časta świet pamylajecca i rozna błudzić.

Raździeł XXI
U Bohu — wyšej za ŭsie dary i dabro — šukać treba supačynku

1. Wyšej za ŭsio i ŭwa ŭsim, duša maja, u Bohu zaŭsiody adpačywaj, bo ž Jon wiečny adpačynak światych.

Daj mnie, najsałodšy, najmilejšy Jezu, supačynak u Tabie nad usiakaje stwareńnie, dy kab byŭ Ty mnie wyšej za ŭsio zdaroŭje i charastwo, wyšej za honar i sławu, za ŭsiu mahutnaść dy wieličyniu, wyšej za ŭsiu nawuku dy mudraść, wyšej za ŭsie bahaćci dy mastactwy, za ŭsiu radaść dy zachoplenaść, wyšej za ŭsiu sławu dy rozhałas, za ŭsiu sałodkaść i supaciechu, za ŭsiu nadzieju dy abiacańni, za ŭsiu zasłuhu dy pažadańni.

Wyšej za ŭsie łaski i dary, jakija možaš dać mnie i pryščapić, wyšej za ŭsiu radaść i wiasielle, jakija tolki rozum zdoleje ściamić i adčuć.

Urešcie wyšej za Aniołaŭ i Archaniołaŭ i za ŭsie siły Nieba, wyšej za ŭsio widomaje i niewidomaje i wyšej za ŭsio, što tolki jość nie Taboju, o moj Boža!

2. Bo ž Ty, Panie Boža moj, lepšy za ŭsio, Ty adzin najwyšejšy, Ty azdin najmahutniejšy, Ty adzin, što ŭsio abymaješ dy napaŭniaješ, Ty adzin najsałodšy i ŭ Tabie adnym najwialikšaja krynica paciechi.

Ty adzin najpryhažejšy dy hodny lubowi, Ty adzin najmahutniejšy dy nad usio chwalebny; u Tabie adnym usiakaje dabro ŭ poŭnaj daskanalnaści razam jość, zaŭsiody było i zaŭsiody budzie.

I dziela taho małoje ŭsio i niechapajučaje, što tolki mnie daješ, aprača samoha Siabie, abo što abjaŭlaješ ab Sabie, abo pryrakaješ, kali tolki Ciabie nia baču i pakul całkam Ciabie nia maju.

Bo sapraŭdy ž nia moža serca majo supačyć ani susim zdawolicca, pakul nia supačynie ŭ Tabie dy nie padymiecca wyšej za ŭsie dary dy twory.

3. O moj najmilšy ŭlubieniec, Jezu Chryste, Miłaśnik najčyściejšy, Waładar usiakaha stwareńnia!

Chto ž daść mnie krylla sapraŭdnaje woli, kab palacieŭ ja da Ciabie dušoju i supačyŭ u Tabie?! (Ps 54, 7).

Kali ž daždusia ja, što, swabodny ad usich putaŭ ziamnych, pabaču, jaki sałodki Ty, Hospadzie Boža moj?

O, kali ž apynusia całkam u Tabie, kab u lubowi da Ciabie zusim nie pačuwaŭ siabie, a tolki Ciabie adnaho wyšej za ŭsio čućcio i mieru i sposabam mała kamu wiadomym?

Ciapier, adnak, časta ŭzdychaju i niaščaście swajo z bolem znošu.

Bo ž šmat błahich nałohaŭ sustrakaje mianie ŭ hetaj dalinie niadoli, jakija mianie časta zasmučajuć i trywožać, i abymajuć mianie, byccam chmaraj jakoj; časta zatrymliwajuć i adrywajuć, maniać, nachilajuć, kab nia mieŭ ja wolnaha da Ciabie dastupu, dy kab nia moh skaštawać ja sałodkich abojmaŭ Twaich, jakimi zaŭsiody karystajucca bahasłaŭlenyja dušy.

Chaj zwaruchnie Ciabie ŭzdychańnie majo dy ziemskaja maja niadola.

4. O Jezu, jasnata Chwały wiečnaje, paciecha dušy wandraŭničaje, pierad Taboju wusny słoŭ nia majuć i maŭkliwaść haworyć Tabie.

Dakul ža ž Hospad moj paźnić budzie prychod swoj?

Niachaj pryjdzie da mianie, biednieńkaha słuhi Swajho, dyj paciešyć mianie. Chaj padaść Swaju ruku i niaščasnaha mianie wyciahnie z hetaje protchli.

Prydzi ž! Prydzi! Bo biez Ciabie niama dziańka wiasiołaha abo hadziny, bo ž Ty majo wiasielle, a biez Ciabie — paražniakom chata maja.

Biedny ja dy, byccam wiazień, kajdanami skuty, pakul nia ŭzmoćniš mianie światłom Swajej prysutnaści, nie adaryš swabodaj dy nie pakažaš Swajho pryjacielskaha wobliku.

Chaj inšyja šukajuć aprača Ciabie, čaho tolki im chočacca: mnie, adnak, ništo nie da ŭspadoby, i ništo nia budzie padabacca, aprača Ciabie, Boha majho, nadziei majej, zbaŭleńnia wiečnaha.

Nia zmoŭknu, nie pakinu prasić, pakul nia wierniecca mnie łaska Twaja, pakul nie pačnieš hawaryć u sercy maim*.

6. Woś Ja pry tabie, bo klikaŭ ty Mianie. Ślozy twaje, imknieńni dušy twajej, spakoranaść twaja dy žal serca twajho schilili i prywiali Mianie da ciabie.

7. I skazaŭ ja: Panie, klikaŭ ja Ciabie i letucieŭ ab Tabie, hatoŭ usio kinuć dziela Ciabie.

Bo Ty pieršy zwaruchnuŭ mianie, kab šukaŭ ja Ciabie.

Budź ža bahasłaŭleny, o Panie, kali wyjawiŭ Swaju dabratu słuzie Swajmu pawodle wialikaha miłaserdzia Twajho.

Što ž bolš mieŭ by kazać Tabie słuha Twoj, kali nie adno tolki, jak spakarycca, zaŭsiody pamiatajučy na mizernaść, błahatu swaju.

Niama ničoha, kab zraŭniałasia z Taboju, siarod usich cudoŭnaściaŭ nieba i ziamli.

Daskanałyja ŭsie čyny Twaje i prysudy praŭdziwyja, a ahlad Twoj kiruje ŭsim świetam.

Chwała i čeść Tabie, o Mudraść Ajca! Chaj chwalać i bahasłaŭlajuć Ciabie wusny maje, duša maja dy ŭsie twory adnačasna sa mnoju.
Raździeł XXII
Ab razwažańni roznych dabradziejstwaŭ Božych

1. Adčyni, Panie, serca majo prawu Twajmu dy nawučy mianie chadzić šlacham zahadaŭ Twaich.

Daj mnie ściamić wolu Twaju i z wialikaju pašanaju dy staranliwaju zwažnaściu dabradziejnaści Twaje razwažać, jak usie całkam, tak i kožnaje apryčna, kab zdoleŭ za ich ja naležna być udziačnym.

Wiedaju, adnak, dobra i pryznajusia, što na’t za najmienšaje dabro, jakoje Ty mnie zrobiš, nie zmahu ja, jak treba, padziakawać Tabie.

Šmat mienšy ja za ŭsie dary, jakija daŭ Ty mnie, i kali razwažaju wialikadušnaść Twaju, spyniajecca duch moj pierad jaje wieličynioju.

2. Usio, što ŭ dušy majem dy ŭ ciele, usio, čym wałodajem: ci zwonku ci ŭnutry, pryrodna ci nadpryrodna — ŭsio heta Twaje dary, jakija ŭściaž nawodziać nam na pamiać, što Ty dabradziejny, miłaserny, dobry i što ad Ciabie dastali my ŭsio.

A kali adzin krychu bolš, inšy krychu mienš dastaŭ, usio, adnak, Twaim dabrom jość: biez Ciabie i najmienšaj častki nia mieŭ by.

Toj, chto bolš dastaŭ, chaj nia chwalicca zasłuhami swaimi, chaj nia dumaje, što lepšy jon za inšych, dy chaj nie śmiajecca z tych, što mienš dastali, bo ž toj wialikšy dy lepšy, chto mienš prypiswaje sabie, a ŭ swajej padziačnaści jašče bolš pakorny i pabožny.

A toj, chto hladzić na siabie, byccam na samaha najhoršaha i samaha niedastojnaha — toj najbolš zdatny atrymać wialikšyja dary.

3. Toj znoŭ, što mienš dastaŭ, chaj nia sumuje i nia budzie niezdawolenym dy nie zajzdruje tym, što bolš dastali, a chaj tady źwierniecca k Tabie dy dabratu Twaju najbolš wychwalaje za toje, što tak šmat, tak achwotna dy niezasłužana, nie minajučy nikoha, swaimi darami nadzialaješ.

Usio ad Ciabie, tamu treba ŭwa ŭsim Ciabie wychwalać.

Ty wiedaješ, kamu što treba dać i čamu dadziena tamu mienš, a tamu bolš; nie nam, a Tabie heta raźmierkawać akančalna, jakija chto paasobku maje zasłuhi.

4. Tamu, Panie Boža, za ŭsialakuju dabradziejnaść uwažaju mała što mieć z usiaho wonkawaha, što wyklikaje hetulki honaru i sławy miž ludźmi; dyk woś toj, što ŭbačyć swaju biednaść dy mizernaść, chaj nadta nie pałochajecca dy nie sumuje i sercam nie padaje — a chutčej niachaj wiesialicca i ciešycca, bo ž Boh biednych i pakornych i tych, jakimi pahardžajuć na hetym świecie, wybraŭ sabie za blizkich i za chatnich swaich.

Swiedčać heta samyja Apostały Twaje, jakich kniaziami pastawiŭ Ty nad usieńkaj ziamloju (Ps 44, 17).

Žyli jany na świecie, nie narakajučy, takija pakornyja i prostyja, biez nijakaje chitraści dy złości, što na’t radawalisia, kali im zdarałasia ciarpieć dziela Imia Twajho (Ap. Dz. 5, 41), dy achwotna prymali toje, čaho świet nienawidzić.

5. I dziela hetaha chaj ničym hetak nie wiesialicca toj, chto Ciabie lubić dy wiedaje ŭsie dabradziejnaści Twaje, jak świedamaściaj, što spaŭniajecca ŭ im wola Twaja, dy spadobaj u im wiečnych žadańniaŭ Twaich.

I jakimi niachaj tak ciešycca, dy niachaj takuju maje radaść, kab achwotna chacieŭ być najmienšym, jak inšy choča być najwialikšym.

Niachaj adnolkawa supakojnym dy zdawolenym budzie na apošnim miescy, jak i na pieršym; adnolkawa niachaj jamu budzie ci ŭ pahardzie i ŭsimi adkinienym, nia majučy ŭ ludziej značeńnia i sławy, ci ŭ pašanie ŭ inšych i ŭ sławie.

Bo wola Twaja i luboŭ sławy Twajej treba, kab była wyšejšaja za ŭsio i kab bolš ciešyła jaho i bolš jamu padabałasia, čymsia ŭsie dabradziejstwy Twaje, jakimi jaho nadaryŭ ci nadaryš.

Raździeł XXIII
Ab čatyroch rečach, jakija dajuć supakoj

Ciapier nawuču ciabie, synie, šlachu supakoju dy sapraŭdnaje swabody.

Zrabi, Panie, što kažaš, a ja achwotna budu słuchać Ciabie.

Wučysia, synie, čužuju wolu spaŭniać chutčej, čymsia swaju.

Wybiraj zaŭsiody mieć mienš, čymsia bolš.

Hladzi zaŭsiody apošniaha miesca dy spakarajsia ŭsim.

Prasi zaŭsiody dy malisia, kab wola Boha całkam była ździejśniena.

Taki woś čaławiek na šlachu supakoju dy adpačynku.

2. Panie, hutarka Twaja henaja karotkaja šmat maje ŭ sabie daskanalnaści.

Mała ŭ joj słoŭ, ale šmat dumki i płod bahaty.

I kali b ja wierna jaje spoŭniŭ, nia tak chutka trywoha i niespakoj mianie aharnuli b.

Bo kali tolki ŭbaču siabie niespakojnym dy prydušanym ciažaram — uhledžu zaŭsiody, što pryčyna taho ŭ adchileńni ad Twajej nawuki.

Adnak Ty, što ŭsio zdoleješ dy spahadaješ postupu dušy, pawialič swaju łasku, kab patrapiŭ ja ździejśnić słowy Twaje dy dajści da zbaŭleńnia swajho.

Malitwa ad błahich dumak

3. Hospadzie i Boža moj, nie adychodź ad mianie; Boža moj, śpiašy mnie na pomač (Ps 70, 12), bo zjawilisia ŭ mianie dumki roznyja i społachi wialikija, jakija turbujuć nadta dušu maju.

Jak wyjści z ich biaz škody?

Jak ich pieramahčy?

Ja pajdu prad taboj i spakaru tych, jakija pyšniacca na hetym świecie. Adčyniu dźwiery wiaźnicy i pakažu tabie schawanyja tajomnaści (Iz. 45, 2-3).

Zrabi, Panie, pawodle słoŭ Twaich i niachaj uciakajuć pierad woblikam Twaim usie błahija dumki.

Usieńkaja nadzieja i adzinaja paciecha maja — prytulicca da Ciabie pry ŭsich turbotach, na Ciabie spadziawacca, klikać Ciabie z hłybini serca swajho dy ždać ciarpliwa paciechi Twaje.

Malitwa dziela aświačeńnia rozumu

4. Aświaci mianie, dobry Jezu, jasnatoju światła ŭnutranaha i wyžań z serca majho ŭsianiutańku ciemru.

Spyni šmatličnyja raściarušańni dy adhani spakusy, jakija nasiadajuć na mianie.

Mužna zmahajsia za mianie i zwajuj lichija bestyi, jakimi jość pažadańni, poŭnyja many, kab nastaŭ supakoj cieraz siłu Twaju (Ps 121, 7) dy kab chwała Twaja źwinieła ŭ budyninie światoj — u čystym sumleńni.

Zahadaj wietram i buram, skažy moru: supakojsia, a wichram — nia wiejcie, i pačniecca cišynia wialikaja (Mr. 4, 39).

5. Pašli światło Twajo i Praŭdu (Ps 42, 3), kab świacili nad ziamloju, bo sam ja ziamla jałowaja i niapłodnaja (Gen. 1, 2), pakul nie dasi światła swajho.

Pašli łasku z wyšyni Twajej, rasoju niabiesnaju pakrapi serca majo, daj wady pabožnaści, kab ziamlicu pakrapić, kab byŭ płod najwialikšy i najbahaciejšy.

Padymi dušu, jakaja pryciśniena wahromnistym ciažaram hrachoŭ, dy źwiarni mianie da žadańnia ŭsiaho niabiesnaha, kab, kaštujučy sałodkaści ščaścia niabiesnaha, nielha i dumać było ab ziamnym.

6. Waźmi mianie dy adciahni ad usich minajučych paciechaŭ, što iduć ad tworaŭ na ziamli, bo ž niwodnaja reč nia zdolaje zdawolić calikom imknieńnia majho i paciešyć mianie. 

Złučy mianie z Saboju stulna luboŭju, bo Ciabie adnaho chapaje tamu, chto lubić Ciabie, a ŭsieńki świet biez Ciabie — ničohaść adna.

Raździeł XXIV
Treba ścierahčysia cikawaha padhladańnia, jak žywuć inšyja

1. Nia budź, synie, cikawym dy nie kłapacisia daremna.

Što ž tabie za dzieła da taho ci inšaha? Ty mianie naśleduj (Jan 21, 22).

Bo što ž tabie z taho, što niechta taki ci inšy, abo što tak ci inakš robić ci haworyć?

Ty nia budzieš adkazwać za inšych, a zdasi sprawazdaču za siabie. Čaho ž tady leźci ŭ čužyja sprawy?

Ja woś usio wiedaju i baču, što tolki pad soncam robicca; i wiedaju, što z kožnym robicca, što dumaje, čaho choča i ŭ jakim kirunku imknucca namiery jahonyja.

Mnie takim čynam usio parušyć treba; ty ž pakiń siabie ŭ dobrym supakoi, a niespakojny niachaj robić, što tolki zachoča.

Prociŭ jaho paŭstanie ŭsio, što tolki jon zrabiŭ ci skazaŭ, bo abmanuć mianie nichto nia zdolaje.

2. Nie haniajsia za sławaj imia, ci za tym, kab mieć šmat pryjacielaŭ ci znoŭ kab ludzi ciabie nadta lubili.

Usio heta dušu čaławieka raściarušwaje dy nawodzić cień wialikuju na serca.

Achwotna kazaŭ by Ja tabie słowy swaje dy wyjawiŭ by Tajomnaści, kali b zwažaŭ ty pilna na adwiedwańni Maje i dźwiery serca swajho adčyniaŭ pierada Mnoju.

Budź razwažnym, čujna trywaj u malitwach dy spakarajsia ŭwa ŭsim.

Raździeł XXV
U čym znachodzicca trywały supakoj serca dy sapraŭdny postup u daskanalnaści

1. Synie, Ja skazaŭ: supakoj pakidaju wam, supakoj daju wam, nia hetak, jak świet daje — daju jaho Ja wam (Jan 14, 27).

Supakoju ŭsie žadajuć, ale nia ŭsie hladziać taho, što patrebna dziela sapraŭdnaha supakoju.

Supakoj moj z ludźmi cichoha serca. Supakoj twoj u wialikaj ciarpliwaści.

Kali Mianie pasłuchaješ dy pojdzieš uśled za słowam maim — budzieš karystacca wialikim supakojem.

2. Dyk što ž rabić mnie?

Zaŭsiody razwažaj, što manišsia rabić ci kazać, i ŭsie swaje imknieńni nakiruj hetak, kab Mnie padabacca, a aprača Mianie, kab ničoha nie chacieć i nie šukać.

Nie sudzi znoŭ lohkadumna ab tym, što kažuć i robiać inšyja, dy nie čapaj taho, što nie daručana; a tady moža być, što mała kali budzieš turbawacca.

Nia čuć ža nijakich turbotaŭ abo nijakaje biady cieła ci serca — niemahčyma na hetym świecie, heta budzie ŭ wiečnym supačynku.

Woś ža nia dumaj, što znajšoŭ ty ŭžo sapraŭdny supakoj, kali nia dušyć ciabie nijaki ciažar, abo što ŭsio dobra, kali nia maješ niwodnaha woraha; nia dumaj tak ža, što ty daskanalny, kali ŭsio idzie pawodle twajej achwoty.

Niachaj tabie nie zdajecca, što ty nadta wialiki abo što maješ asabliwuju łasku nawat tady, kali nadydzie na ciabie wialikaja pabožnaść dy sałodkaść u sercy, bo nia ŭ hetym spaznajecca, chto sapraŭdy lubić cnotu, dy nia ŭ hetym jašče daskanalnaść i postup čaławieka.

3. Dyk u čym ža, Hospadzie?

U tym, kab z usiaho swajho serca achwiarawaŭ ty siabie woli Boha, nie čakajučy ničoha dla siabie ani ŭ małych, ani ŭ wialikich rečach, ani ŭ dačasnaści, ani ŭ wiečnaści.

Tak, kab z adnolkawaju dumkaju byŭ ty ŭ ščaści i ŭ biadzie, kab zaŭsiody adnolkawa Mnie dziakawaŭ, niahledziačy na abstawiny.

Kali budzieš ty hetkim dužym dy trywałym u nadziei, što i biez unutranaje paciechi padrychtuješ swajo serca da wialikšaje jašče biady i kali nia budzieš apraŭdwacca, što byccam tabie nia treba hetulki ciarpieć, a budzieš sławić maju sprawiadliwaść dy świataść — tady jdzieš ty sapraŭdnym dy prostym šlacham i biassumniŭnaju budzie nadzieja, što znoŭ ubačyš woblik Moj u radaści.

Kali b dajšoŭ ty da poŭnaje pahardy siabie — wiedaj, što tady mieŭ by tak šmat supakoju, kolki heta mahčyma dla wandroŭnika na hetym świecie.

Raździeł XXVI
Ab daskanalnaj swabodzie ducha, da jakoj wiadzie chutčej malitwa, čymsia čytańnie

1. Hospadzie! Praca daskanalnaha muža ŭ tym, kab nikoli nie adchilacca dušoju ad rečaŭ niabiesnych i kab minać usie kłopaty dy turboty, zusim nia hledziačy na ich, i heta nie dziela niadbajłaści, a dziela taho, što zdabyŭ jon swabodu ducha daskanalnuju, dziakujučy jakoj nia chiniecca hrešnym kachańniem da nijakaha stwareńnia.

2. Malu Ciabie, najmiłaserniejšy Boža moj, nia daj mnie zanadta zaniacca sprawami hetaha žyćcia, kab nie zabłytacca ŭ ich; abarani mianie ad šmat jakich nachiłaŭ cieła, kab nie apynuŭsia ja ŭ pastcy roskašaŭ, ad usiakich trudnaściaŭ duchowych wyswabadzi mianie, kab nia ŭpaŭ ja, złomany ichnym ciažaram.

Barani mianie nie tolki ad tych rečaŭ, za jakimi haniajecca marnata świetu, ale ad tych nawat trudnaściaŭ, jakija dušu słuhi Twajho, jak ahulny praklon śmiarotnaści, abciažwajuć   nadta i nia puščajuć, kab jana, kali tolki zažadaje, da Ciabie lacieła.

3. O Boža moj, sałodkaść niewymoŭnaja, zrabi mnie horkimi ŭsie radaści cieła, jakija adciahwajuć mianie ad lubowi da rečaŭ wiečnych, a maniać niahodna k sabie, stawiačy mnie prad wočy niejkaje byccam ščaście dačasnaje.

Niachaj nie pieramoža mianie, o Boža moj, niachaj nie pieramoža kroŭ i cieła, niachaj nie abmanwaje mianie świet dy karotkaja sława jahonaja; niachaj nia zwodzić mianie zły duch i chitraść jahonaja!

Daj mnie siłu zmahacca z złom, daj cierpialiwaść usio pieranieści, daj stałaść wytrywać až da kanca.

Zamiest usich radaściaŭ świetu daj mnie spaznać najmilejšuju sałodkaść Ducha Twajho, a zamiest cialesnaha kachańnia — daj mnie luboŭ da Imia Twajho.

4. Woś ježa, pićcio, wopratka dy ŭsio inšaje nieabchodnaje, kab padtrymać isnawańnie cieła — ŭsio heta jość ciažaram horača pabožnamu čaławieku.

Dyk daj mnie strymliwać, kab, karystajučysia imi, nie zabłytaŭsia zanadta, ich pažadajučy.

Adkinuć usio heta niemahčyma, bo pryrodu treba padtrymliwać, ale imknucca da rečaŭ dačasnych bolš, jak treba, abo žadać taho, što daje tolki pryjemnaść — zabaraniaje zakon światy: bo inakš cieła pačynaje buntawacca prociŭ ducha.

Niachaj ža ŭ hetym usim wiadzie mianie ruka Twaja dy wučyć, kab zdoleŭ u miery trymacca.

Raździeł XXVII
Luboŭ samoha siabie najbolš spyńwaje ŭ imknieńni da najwyšejšaha dabra

1. Treba, synie, usio addać za ŭsio i nijakaje častki nie astaŭlać dla siabie.

Wiedaj, što luboŭ samoha siabie šmat bolš škodzić, čymsia ŭsio inšaje.

Kožnaja reč mienš ci bolš ciahnie da siabie pawodle taho, kolki jaje lubiš i kolki maješ u jaje bok nachiłu.

Kali b luboŭ twaja była čystaj, prostaj i jak treba ŭparadkawanaj — niwodnaja reč ciabie b nie pałoniła.

Nie pažadaj taho, što nielha tabie mieć; nia maj taho, što ciabie b spyńwała, što adbirała b unutranuju swabodu.

Dziŭna, što nie addaješsia ty Mnie sam, z hłybiny swajho serca, z usim, čaho tolki zachacieć ty moh by, ci z tym, čym užo wałodaješ.

2. Našto mučaješsia marnym sumam? Čamu sam robiš sabie ciažkija turboty i trudnaści?

Zaachwoćsia tolki da taho, što miła Mnie, a nie ŭpadzieš u nijakuju škodu.

Kali šukaješ taho ci siaho, a chacieŭ by tutaka i tam dziela swajej wyhody abo dziela taho, što tabie tak bolš chočacca — nikoli nie spaznaješ supakoju dy nie schawaješsia ad turbotaŭ; bo ž usiudy najdziecca niejkaja niastača i praciŭnaść.

3. I tamu nie jakaja-niebudź reč, jakuju ty dastaŭ sabie, i nie pawialičańnie swajej majomaści karysnym tabie budzie, a chutčej paharda da ŭsiaho hetaha i wykaranieńnie jaho z serca.

Heta samaje možna kazać nia tolki ab bahaćci dy ab zołacie; stasujecca heta i da pažadańnia honaraŭ dy marnaje sławy, bo ŭsio heta minaje z hetym świetam.

Mała ścieraže miesca, kali nie chapaje ducha pabožnaści; dy nia doŭha patrywaje toj supakoj, jakoha šukaješ uwonkach, kali nia budzie trywałych padwalinaŭ u sercy, heta znača, kali nie spadziajecca jano na Mianie: sam pieramianicca zdoleješ, ale nie paprawicca.

Bo pry kožnym spakušeńni znoŭ sustrenieš toje, ad čaho ŭciakaŭ, a mo na’t jašče bolš.

Malitwa ab čystaje serca i niabiesnuju mudraść

4. Daj mnie dužaść, o Panie, praz łasku Ducha Światoha.

Daj mnie siłu ŭzmacnicca ŭ nutry maim, ačyści serca majo ad usialakaje niepatrebnaje dumki i turboty, dy kab nia zwodzili mianie pažadańni rečaŭ błahich ci cennych, ale kab ja na ŭsio zahladaŭsia jak na minajučaje, z jakim i ja sam minu chutka.

Bo ž ničoha trywałaha pad soncam, a paŭsiudy tolki marnaść i turboty ducha. O, jaki razumny toj, chto hetak dumaje!

5. Daj mnie, Boža, niabiesnuju mudraść, kab nawučyŭsia ja chutčej za ŭsio Ciabie šukać dy znachodzić; wyšej za ŭsio spaznać dy lubić, a ŭsio inšaje, kab zdoleŭ ja ściamić tak, jak jano jość pawodle paradku mudraści Twajej.

Daj, kab z ahladnaściu adchilaŭsia ja ad tych, što chwalać mianie zašmat, dy kab ciarpliwa znosiŭ ździek swaich worahaŭ.

Bo ž heta wialikaja mudraść — nie zwaruchnucca pawiewam słoŭ, dy nie nastaŭlać wušej na sałodkija nahawory: hetkim čynam možna biaśpiečna iści raspačatym šlacham.

Raździeł XXVIII
Prociŭ tych, jakija abmaŭlajuć

1. Nia trywožsia, synie, kali chto ab tabie błaha dumaje abo haworyć tabie toje, čaho ty nieachwotna słuchaješ.

Tabie jašče horš ab sabie treba dumać i wieryć, što niama nikoha tak niedałužnaha, jak ty.

Kali žywieš unutranym žyćciom, mała budzieš źwiartać uwahi na pustyja i chutka minajučyja słowy.

Nie małaja heta sprawa zmoŭknuć u hadzinu błahuju dy sercam da Mianie źwiarnucca, nie prajmajučysia ludzkimi sudžeńniami.

2. Niachaj nie chawajecca twoj supakoj u wusnach ludziej, bo ci dobra ci drenna jany ab tabie sudziać, ty nia budzieš inšym čaławiekam. Dzie ž sapraŭdny supakoj i sapraŭdnaja sława? Ci ž nie ŭ mianie?

A chto nie imkniecca spadabacca ludziam dy nie pałochajecca zhubić ichnuju łasku, toj budzie karystacca wialikim supakojem.

Z hrešnaha kachańnia dy pustoha społachu zjaŭlajecca niesupakoj i raściarušańnie ducha.

Raździeł XXIX
Jak u chwiliny turbotaŭ klikać treba Boha dy Jaho bahasławić

1. Niachaj Imia Twajo, Boža, budzie bahasłaŭlenym nawieki za toje, što zwoliŭ Ty dapuścić na mianie hetuju spakusu i turbotu.

Nia zdoleju jaje paminuć i ŭciačy, dyk nieabchodna mnie źwiarnucca k Tabie, kab Ty pamoh dy źwiarnuŭ usio na dabro.

Hospad! Woś ciapier ja ŭ turbotach i ciažka majmu sercu, i wielmi ciarplu ja ad hetaha.

I što-ž skažu ciapier ja, Ajciec najmilejšy? Aharnuŭ mianie ździek i niemač. Wyswabadzi mianie ad hetaje časiny (Jan 12, 27).

Ale tamu pryjšła hetaja niaščasnaja časina, kab u wa ŭsiej krasie swajej zazichacieła dabrata Twaja, kali mianie tak spakornaha padniać dy aswabadzić zachočaš.

Chaj Tabie spadabajecca aswabadzić mianie, bo što ž ja biedny pačnu i dzie apynusia biez Ciabie?

Daj ciarpliwaść, Hospadzie, jašče na hety raz; pamažy mnie, o Boža moj, i nie spałochajusia, kali na’t i wielmi ciažka mnie budzie.

2. A ciapier, siarod usiaho hetaha, što skažu ja? Hospadzie, niachaj budzie wola Twaja. Ja sapraŭdy zasłužyŭ na turboty i na ŭcisk.

I tamu treba napeŭna, kab ja ich strywaŭ, dy kab tolki ciarpliwa, pakul bura nia minie dy znoŭ nia budzie lepš!

Bo moža ŭsiemahutnaja ruka Twaja i hetuju spakusu adchilić ad mianie dy pamienšyć siłu jaje, kab nia ŭpaŭ ja pad jaje ciažaram; bo ž časta hetak i raniej mnie Ty rabiŭ, o Boža moj, miłasernaść maja!

I admiena heta čym trudniejšaja dla mianie, tym lahčejšaja jana dla Ciabie, bo jana jość čynam Prawicy Najwyšejšaha (Ps 76, 11).

Raździeł XXX
Treba prasić pomačy ŭ Boha i ždać z wieraju pawarotu łaski

1. Synie, Ja Boh, što padtrymliwaje ŭ dni turbotaŭ (Nah. 1, 7).

Prychodź da mianie, kali tabie budzie niadobra.

Najbolš addalaje niabieskuju paciechu toje, što zanadta pozna zwaročwaješsia da malitwy.

Bo piarwiej, čym začnieš prasić Mianie, šukaješ roznaj paciechi i palohki ŭ rečach wonkawych.

Dziela taho ŭsio heta mała tabie pamahaje, pakul nie pierakanaješsia, što ja jość toj, katory wybaŭlaje majučych uwa Mnie nadzieju (Ps 16, 7), i što aproč mianie niama ani naležnaj pomačy, ani karysnaj rady, ani trywałych lekaŭ.

Ale paśla bury, pryšoŭšy da prytomnaści, uzmahaj swaje siły ŭ jasnaści majho miłaserdzia, bo blizka ja znachodžusia, kab usio ŭznoŭ naprawić nia tolki tak, jak było, ale jašče lepš i ščadrej.

2. Ci ž dla Mianie jość što trudnaje, abo ci ž Ja taki, jak toj, što pryrakaje i nie spaŭniaje?

Dzie ž wiera twaja? Budź stałym i wytrywałym.

Budź ciarpliwym i mužnym; paciecha pryjdzie ŭ swaim časie.

Čakaj Mianie, čakaj: pryjdu i azdaraŭlu ciabie (Mat. 8, 7).

Toje, što ciabie tak muča, jość tolki spakusaj, a toje, što ciabie tak trywoža, jość tolki pustym stracham.

Našto maješ turbawacca tym, što trapicca z taboju ŭ budučynie? Chiba na toje, kab pawialičwać sumawańni swaje za sumawańniami. Na kožny dzień chopić biady swaje (Mat. 6, 34).

Marna dy bieskarysna turbawacca ci wiesialicca z taho, što manicca trapicca ŭ budučyni, a mahčyma nadta, što i nikoli nia trapicca.

3. Takimi ŭjawami žyć — prykmieta heta ludzkoj słabaści, a takaja lohkaść na padšepty woraha świedčyć ab niadužaści ducha.

Bo ž nie hladzić worah, ci praŭdziwymi ci falšywymi rečami abmanie ciabie: ci kachańniem rečaŭ dačasnych, ci spałocham budučyni pawalić čaławieka.

Niachaj nia turbujecca serca twajo, ani pałochajecca (Jan 14, 1).

Wier Mnie dy na miłasernaść Maju spadziawajsia.

Kali ty dumaješ, što Ja nadta daloka, Ja časta zusim blizka ciabie.

Kali ty dumaješ, što ŭsio ŭžo prapała — tady prychodzić chwilina bolšaje zasłuhi dy naharody.

Nia ŭsio jašče prapała, kali abstawiny składajucca niejak suprać ciabie.

Nia treba sudzić pawodle taho, što ciapier tabie zdajecca, dy pałochacca kožnaju biadoju hetak, byccam usia nadzieja palohki prapała.

4. Nia dumaj, što pakinuŭ Ja ciabie zusim, kali pašlu tabie jakuju turbotu abo zabiaru žadanuju paciechu — bo tolki hetki šlach wiadzie da nieba.

I biaz sumniwu lepš tabie i ŭsim słuham maim, kali wyprabuju was supraciŭnaściami, čymsia kali b usio było pawodle dumak wašych.

Ja wiedaju tajomnyja dumki twaje i wiedaju, što nadta karysna dziela zbaŭleńnia twajho, kab byŭ ty časta biaz unutranaj radaści, a heta tamu, kab nie zašmat ty pyšyŭsia pastupam swaim u dabry, dy kab sam ty siabie nia ličyŭ takim, jakim ty nia jość.

Što Ja daŭ — mahu adabrać i ŭznoŭ wiarnuć, kali hetak zažadaju.

5. Kali što daju — majo jano, kali adbiraju — twajho nia biaru: bo ž majo ŭsio dabro i ŭsiaki dar daskanalny.

Kali pašlu na ciabie biadu abo niejkuju supraciŭnaść — nie narakaj dy nia sumuj u sercy swaim Ja ž chutka mahu dać palohku tabie, a ŭsialakaje sumawańnie ŭ wiasielle pierajnakšycca.

I sapraŭdy, sprawiadliwy Ja i hodny chwały, kali hetak rablu.

6. Kali sapraŭdy ty razumny, dy ŭsio raźmiarkoŭwaješ dobra, nikoli tabie nia treba sumawać maładušna ŭ supraciŭnaściach, a chutčej ciešycca dy dziakawać za ich.

Dy na’t jašče niachaj budzie tabie wiasiellem, što pasyłaju na ciabie boli, nie minaju ciabie (Hiob 6, 10).

Jak Ajciec uźlubiŭ Mianie, hetak i was Ja ŭźlubiŭ (Jan 15, 9), skazaŭ Ja ŭlublonym wučniam swaim, jakich sapraŭdy pasłaŭ Ja nie na radaści dačasnyja, ale na zmahańnie wialikaje; nie na honary, ale na ździek i pahardu, nie na hultajstwa, ale na biazupynnuju pracu, nie na adpačynak, ale na toje, kab prynosili płod wialiki ŭ ciarpliwaści. Pamiataj, Moj synie, na hetyja słowy!

Raździeł XXXI
Usieńkija stwareńni kinuć treba, kali chočam Twarca znajści

1. Nadta patrebnaja mnie jašče bolšaja łaska, kab zdoleŭ ja tudy dajści, dzie b nichto, nijakaje stwareńnie mianie nie spyniła.

Bo dakul mianie jašče štoś trymaje — niemahčyma wolna da Ciabie ŭznosicca.

Wolna chacieŭ da Ciabie ŭznosicca toj, chto kazaŭ: chto ž daść mnie kryllaŭ, jak u hałubki, kab palacieŭ ja i adpačyŭ? (Ps 54, 7).

Što ž spakajniejšaje, jak woka čaławieka prostaha serca? I chto ž swabadniejšy za taho, chto ničoha nia choča na ziamli?

Treba, značyć, padniacca wyšej za ŭsie stwareńni, wyračysia zusim samoha siabie, uźniacca wyšej za rozum swoj dy ŭbačyć, što Ty Twarec usiaho i ničoha niama padobnaha da Ciabie.

I pakul chto nia wyračycca ŭsialakaha stwareńnia — nia zdolaje swabodna imknucca da Boha.

I tamu hetak mała bohadumajučych ludziej, bo mała takich, što patrapiać wyračysia ŭsiaho chutkaminajučaha i ŭsich stwareńniaŭ.

2. Dziela hetaha wialikaje treba łaski, jakaja dušu padchapiła b dy padniała b wyšej za jaje samuju.

Kali ž čaławiek nie padymiecca dušoj i nie aswabodzicca ad usianiutańkich stwareńniaŭ dy nia złučycca z Boham — čaho b hety čaławiek nia wiedaŭ, čaho b jon nia mieŭ — usio heta mała warta.

Doŭha budzie maleńkim i nizka budzie poŭzać pa ziamli, chto dumaje, što moža być niešta wialikaje, aproč adzinaha, wialikaha wiečnaha dabra.

Bo ŭsio, što tolki nia jość Boham — ništo i za ništo ŭwažać jaho treba.

Wialikaja roźnica pamiž mudraściu muža pabožnaha, aświečanaha światłom duchowym, i nawukaj taho, chto z knižki tolki i z ułasnaj pracy čerpaje wiedu swaju.

3. Šmat wyšejšaja i dobrarodniejšaja taja nawuka, što z nieba, z natchnieńnia Boha pływie, čymsia taja, što pracaju rozumu zdabywajecca, biez światła Božaha.

Šmat takich, jakija žadajuć zahłyblacca ŭ Bohu, ale jany nia chočuć prykładacca da taho, što wiadzie da hetkaha daru.

Šmat pieraškadžaje nam toje, što spyńwajemsia na znakach i wonkawych rečach, a mała majem u sabie ducha daskanałaj pakuty i ŭmiarćwieńnia.

Nia wiedaju, što heta, jaki duch wiadzie nas i kudy my imkniomsia, my, što zawiomsia ludźmi duchowymi, a jakija stolki pracy dy ŭwahi źwiartajem na chutkaminajučaje dy marnaje i tak mała kali z razwahaj ducha razwažajem ab unutranych patrebach našych.

4. Dy, na žal, ledź krychu źbiaromsia z dumkaj, užo ŭznoŭ raściarušwajemsia i nie razwažwajem, jak treba, spraŭ našych.

Nie hladzim, kudy imknucca nachiły našyja, dy nia płačam, što ŭsio ŭ nas niačystaje.

Sapraŭdy, Sapsawała ŭsialakaje cieła šlach swoj (Rod. 6, 12), i tamu nastaŭ patop wialiki.

Dyk kali nadta sapsawanaje ŭnutranaje našaje čućcio, nieabchodna z hetaha śleduje sapsawanaść u čynach, jakija świedčać ab unutranaj dužaści ci niemačy našaj.

Z čystaha serca rodzicca płod dobraha žyćcia.

5. Pytajemsia i ŭwažajem, skolki chto zrabiŭ, a nie źwiartajem uwahi, dziela jakoje cnoty, dziela jakoje dumki jon rabiŭ što.

Cikawimsia, ci chto dužy, bahaty, pryhožy, kiemki, abo ci dobry piśmieńnik, dobry śpiawak, dobry pracaŭnik, a ab tym, ci chto ŭbohi ducham, pakorny, ciarpliwy, ci pabožny i ŭnutrany — mała pytajem.

Zwyčajny čaławiek hladzić na wonkawaść, a čaławiek, napoŭnieny łaskaj, da spraŭ unutranych zwaročwajecca.

Pieršy časta abmanwajecca, a druhi na Boha nadziejecca, kab nie pamylicca.
Raździeł XXXII
Ab samazračeńni i admowie ŭsiakamu pažadańniu

1. Synie, nia budzieš mieć sapraŭdnaje swabody, kali nie zračešsia siabie.

U ciažkich putach chodziać tyja, što nia mohuć razwitacca z prywatnaju ŭłasnaściu dy lubiać samych siabie, a takža prahawityja, cikaŭnyja, niespakojnyja i tyja, katoryja haniajucca za wyhodami, a nia šukajuć Jezusa Chrysta dy časta latuciać i honiacca za tym, što trywać nia budzie.

Bo ž usio, što nia z Boha — prapadzie.

Pamiataj zaŭsiody na karotkaje, ale poŭnaje źmiestu słowa: kiń usio i najdzieš usio; kiń pažadańnie, a najdzieš supakoj.

Razwažaj dobra henaje słowa, a kali zrobiš hetak — usio ściamiš i zrazumieješ.

2. Panie, heta praca nie adnaho dnia i nie zabaŭka heta dziaciej, ale ŭ hetym karotkim skazie kryjecca ŭsia daskanałaść zakońnikaŭ.

3. Synie, nia treba pałochacca dy adwaročwacca hetak chutka, čujučy ab šlachu daskanałych, ale jašče bolš treba imknucca da wyšejšaha, a prynamsi chacieć hetaha ŭsim swaim žadańniem.

O, kali b hetak z taboju było, dy kali b staŭ ty takim, što samoha siabie ŭžo nie kachaŭ by, nia mieŭ by woli inšaje aprača majej dy taho, kaho za ajca Ja tabie daŭ! Tady nadta ty byŭ by mnie miłym i ŭsio twajo žyćcio było b radaściu dy wiasiellem.

Jašče šmat čaho treba tabie zračysia, i pakul ty ŭsiaho nia kinieš zusim dziela Mianie — nia ździejśniš taho, čaho tabie chočacca.

Ja tabie radziŭ by kupić u Mianie zołata, ahniom sprabawanaha, kab ty zbahacieŭ, heta značyć — mudraści niabiesnaje, jakaja topča ŭsio nizkaje.

Za henuju niabiesnuju mudraść addaj usiu ziamnuju i ŭsio toje, što ŭspadobu tabie dy ludziam.

4. Kažu tabie, zamiest taho, što ŭ wačoch świetu wialikaje i šmatcennaje, zdabywaj toje, što pawodle jaho lichoje dy maławartaje.

Bo ž nadta marnaj, małoj i badaj usimi zabytaj zdajecca ludziam niabiesnaja mudraść, što nia pyšajecca, nia šukaje sławy na ziamli, jakuju mnohija chwalać wusnami, ale žyćciom daloka minajucca z jeju, adnak ža heta taja šmatcennaja perła, jakaja schawana ad mnohich.

Raździeł XXXIII
Ab źmiennaści serca i ab tym, što dumkaju da Boha treba zwaročwacca, jak da adzinaj mety našaj

Synie, nia wier ty pačućciam swaim; jany siańnia adny, a zaŭtra druhija.

Pakul žywieš, choć by i nie chacieŭ, a niastałym budzieš: to wiasioły, to sumny, to spakojny, to strywožany, to pabožny, to nie pabožny, to pilny, to niadbajny, to pawažny, to lohkadumny.

Adnak čaławiek sapraŭdy mudry dy ŭćwierdžany ŭ dusie — wyšejšy za ŭsio heta; jon zusim nie hladzić na toje, što jamu zdajecca, abo z jakoha boku wieje wiecier źmiennaści, ale ŭsimi siłami rozumu namahajecca jon da naležnaje i žadanaje mety.

Bo ž tolki tady strywaješ adnolkawym i biaz nijakich pieramienaŭ, kali wokam ščyraha namieru hladzieć budzieš zaŭsiody na mianie siarod usich mahčymych abstawinaŭ.

2. Čym čyściejšaje budzie woka dumki čaławieka, tym ćwiardziej i śmialej abminie jon roznyja bury žyćciowyja.

Adnak šmat u kaho henaje woka čystaje dumki skałamučwajecca, bo prahawita zwaročwajecca da ŭsiaho, što manić jaho nawokał.

Bo mała kali trapicca čaławiek biaz plamy samalubstwa.

Hetak kaliś Judei pryšli ŭ Betaniju da Marty i Maryi: nia tolki dziela Jezusa, ale kab uskrešanaha Łazara pahladzieć (Jan 12, 9).

Woś ža treba apratać woka dumki swajej, kab było prostym i ščyrym dy kab praz usie stwareńni Mianie zaŭsiody bačyła.

Raździeł XXXIV
Chto sapraŭdy lubić Boha, toj lubić jaho nad usio i ŭwa ŭsim

1. Woś Boh moj i ŭsio majo. Čaho ž bolš jašče chacieć dy ab jakim ščaści latucieć?

O, sałodkaje i miłaje słowa! Adnak tolki tamu, chto lubić Słowa adwiečnaje, a nia świet i ŭsio, što jość na świecie.

Boh moj i ŭsio majo. Dawoli słoŭ hetych tamu, chto ich razumieje i z wialikaju radaściu paŭtarać ich budzie toj, chto sapraŭdy lubić Boha.

Kali Ty prysutny — usio jość wiasiellem, kali niama Ciabie — usio smucicca.

Ty serca supakojwaješ, daješ supakoj wialiki i radaść biazdonnuju.

Dziakujučy Tabie hetak radasna my hladzim na ŭsio dy ŭsiudy Ciabie chwalim; biez Ciabie ničoha nam nia budzie da ŭspadoby. Kab niešta było nam miłym i pryjemnym, treba ŭ im prysutnaści łaski Twajej i światła mudraści Twajej.

2. Chto Ciabie lubić — usio jamu dobra.

A chto ŭ Tabie nia maje swajej radaści — što ž budzie jaho paciechaj?

Ale mudracy świetu i ludzi zmysłowyja adkidajuć mudraść Twaju i hinuć, bo ŭ pieršych adna tolki marnaść, a ŭ druhich śmierć toicca.

A tyja, jakija Ciabie naśleduć, pahardžajučy świetam i moračy swajo cieła iduć za Taboj, — majuć sapraŭdnuju mudraść, bo kinuli jany marnaść dziela praŭdy, a cieła dziela ducha.

Henym Boh radaść wialikaja: i kali najduć jany što dobraje ŭ tworach — usio heta zaŭsiody skirujuć na chwału Twarca swajho.

Inšaja adnak i wielmi nat inšaja radaść Twarca i stwareńnia, wiečnaści i dačasnaści, światła pieršapačatnaha, wiečnaha, niastworanaha i światła, što ad jaho świecicca.

3. O światło wiečnaje, što zichaciš jaśniej za ŭsiakaje światło stworanaje, z wyšyni swajej kiń na mianie piarun jasnaty, jaki aświaciŭ by ŭsiu hłybiniu serca!

Ačyści, raźwiasiali, aświaci dy ažywi ducha majho mahutnaściu swajeju, kab złučyŭsia ja stulna ŭ zachopleńni wialikim na wieki z Taboju.

O, kali ž pryjdzie henaja ščaśliwaja i pažadanaja chwilina, kali Ty nakormiš mianie swajeju prysutnaściu dy budzieš mnie ŭsim uwa ŭsim?

Pakul nia pryjdzie taja chwilina, datul niama poŭnaha ščaścia! Dahetul, na žal, žywie ŭwa mnie stary čaławiek, jašče nia zusim raskryžawany, jašče nia zusim zamorany.

Dahetul jašče chapaje jamu siły zmahacca z ducham, wiadzie jon duchowuju baraćbu dy dušy majej nie daje panawać spakojna.

4. Ale Ty, što waładaješ siłami mora i strymli) waješ ruch chwalaŭ jahonych (Ps 88, 10), paŭstań, pamažy mnie.

Raściaruš narody, jakija chočuć wajny (Ps 67, 31), razžani ich mahutnaściu swajeju.

Pakažy, prašu, wieličyniu Twaju i chaj budzie prasłaŭlena praŭda Twaja, bo ž niama inšaje nadziei ci

inšaje abarony, jak u Tabie, Hospadzie Boža moj!
Raździeł XXXV
Niama dzie schawacca ŭ žyćci ad spakusaŭ

1. Synie, nikoli ty nia jość biaśpiečnym u hetym žyćci, ale pakul žywieš — zaŭsiody treba tabie zbroi duchowaje.

Siarod worahaŭ žywieš, a jany lewaruč i prawaruč napadajuć na ciabie.

Dyk kali nia budzieš karystacca abaronaju ščyta ciarpliwaści — nia doŭha cełym astaniešsia.

A na’t bolš, bo kali nie ŭćwiardziš serca swajho ŭwa Mnie dy nia budzieš mieć ščyraje achwoty strywać usio dziela Mianie — nia zdolaješ pieramahčy henaje napaści pakus i dastać palmy bahasłaŭlenych.

Woś ža treba tabie mužna skroź prachodzić i mahutnaju rukoju adbiwacca ad supraciŭnikaŭ.

Bo pieramožcu manna dasca, dola ž pałachliwaha mizernaść wialikaja.

2. Kali chočaš u dačasnym žyćci adpačywać, jakim čynam wysłužyš wiečny adpačynak?

Spadziejsia ž nie wialikaha supakoju, a dumaj ab wialikaj ciarpliwaści.

Šukaj sapraŭdnaha supakoju nie na ziamli, a ŭ niebie, nie ŭ ludziach ci inšych tworach, a ŭ Bohu adnym.

Dziela lubowi Boha achwotna ŭsio treba trywać, heta značyć: pracu, bol, spakusy, praśledawańni, kryŭdu, biednaść, chwaroby, abmowu, napaminańni, ździek, źniawahu, karu i pahardu.

Usio heta ŭćwiardžaje cnotu, wypraboŭwaje nowaha žaŭniera Chrystowaha i placie niabiesnuju karonu.

Ja dam wiečnuju naharodu za karocieńkuju pracu i biazkoncuju sławu za chutka minajučaje ŭpakorańnie.

3. Ci ž ty dumaješ, što zaŭsiody, kali tolki zachočacca, budzieš karystacca duchowaju supaciechaju?

Światyja Maje nie zaŭsiody mieli jaje; a mieli jany wialikija kłopaty dy roznyja spakusy i biedy ciažkija.

Adnak ciarpliwa jany trywali ŭwa ŭsim; bolš spadziejelisia na Boha, čymsia na siabie, wiedajučy, što ŭsie muki dačasnyja niedastojnyja toj sławy, jakaja maje wyjawicca ŭ nas (Ryml. 8, 18).

A ty chacieŭ by zrazu dastać, što inšyja pa šmatlikich ślozach dy wialikich pracach dastawali.

Čakaj Hospada, mužna pracuj i abdužwajsia ŭ sercy swaim (Ps 26, 14), nie adstupaj, ale cieła i dušu swaju pałažy dziela chwały Božaje.

Ja ščodra addam usio tabie, Ja budu z taboju pry ŭsialakich turbotach.

Raździeł XXXVI
Ab marnaści sudoŭ ludzkich

1. Synie, prytulisia sercam nazaŭsiody k Hospadu i sudoŭ ludzkich nia bojsia, kali sumleńnie kaža tabie, što ty biaźwinny i pabožny.

Dobra tabie i bahasłaŭlony ty, kali hetak cierpiš; nia ciažka budzie tabie ciarpieć, kali na Boha bolš, čymsia na siabie spadziaješsia.

Mnohija šmat haworać i tamu mała treba im wieryć.

Dy i niemahčyma ŭsich zdawolić.

Chacia św. Pawał imknuŭsia ŭsim być miłym u Hospadzie i ŭsio rabiŭ dla ŭsich, adnak zusim nie hladzieŭ na toje, što ludźmi byŭ sudžany.

2. Rabiŭ dawoli, bo rabiŭ usio, što tolki mahčyma dziela palepšańnia i zbaŭleńnia ludzkoha, adnak nia zdoleŭ zapabiehčy, kab časam jaho nie absudzili abo nie źniawažyli.

I tamu ŭsio jon paručyŭ Bohu, jaki ŭsio wiedaje, a tolki ciarpliwaściu dy pakoraju baraniŭsia ad błahich jazykoŭ, što skolki chacieli wydumwali na jaho roznuju brachniu dy ŭsialakuju niapraŭdu.

Praŭda, padčas niešta adkazwaŭ jon, kab nia wyšła z jahonaje maŭčanki ludziom słabiejšym zharšeńnia.

3. Chto ž ty taki, kab treba było bajacca tabie śmiarotnaha čaławieka? Siańnia jość jon, a zaŭtra jaho nia budzie.

Boha bojsia, a taho, što ludzi hraziać, pałochacca nia budzieš.

Chto tabie štości zrobić sławami abo łajankaju? Bolš sabie błaha narobić, čymsia tabie; i chto b jon nia byŭ, nia ŭciače ad Božaha sudu.

Ty miej Boha pierad wačyma, dy nie pačynaj swarycca.

A kali zdajecca tabie, što woś ciapieraka niechta kryŭdzić ciabie dy soram ad jaho cierpiš zusim biaźwinna, nia złujsia dziela hetaha, kab cieraz nieciarpliwaść nie pamienšyć karony sławy twaje.

A chutčej da Mianie padymi ŭ Nieba wočy swaje, bo Ja mahu ciabie wybawić z usich hańbaŭ dy ździekaŭ, kab addać kožnamu pawodle dziejaŭ jahonych.

Raździeł XXXVII
Ab čystym i poŭnym zračeńni samoha siabie dziela zdabyćcia swabody serca

1. Synie, pakiń siabie, tady znajdzieš Mianie.

Budź biaz woli swaje dy biaz majomaści nijakaje — a zaŭsiody skarystaješ.

Bo ž dastanieš wialikšuju łasku, kali tolki zračešsia siabie dy wytrywaješ u hetym.

Skolki, jak časta dy kali mnie treba zrakacca siabie?

Zaŭsiody, kožnuju časinu i ŭ wialikaj dy małoj sprawie. Biaz nijakaha wyniatku chaču, kab ty aswabadziŭsia ad usiaho.

Bo jakim čynam moh by ty być Maim, a Ja twaim, kali nie zračešsia zusim swaje woli ŭnutry i ŭwonku?

Čym chutčej hetak zrobiš, tym lepš dla ciabie, i čym paŭniej i ščyrej — tym bolš heta Mnie ŭspadobu, a bolš karyści dla ciabie.

2. Inšyja i zrakucca siabie, ale nia zusim, i tamu, što jany nie całkam na Boha spadziajucca — sami starajucca zabieśpiečyć siabie.

Inšyja zrazu całkam addajuć Mnie ŭsio, kali adnak potym nadychodzić spakusa, waročajucca da swajho i tamu zusim nie pastupajuć u cnotach.

Ani tyja, ani hetyja nie dastupajucca swabody čystaha serca, ani blizka žadanaje łaski Maje, pakul nie zrakucca całkam siabie samych dy štodnia nie achwiarujuć siabie, bo biaz hetaha niemahčyma ani sa Mnoj źjadnacca, ani ŭ hetym zbaŭlenym źjadnańni wytrywać.

3. Kazaŭ Ja tabie ŭžo hetulki razoŭ, a ciapier iznoŭ kažu: pakiń sam siabie, zračysia siabie — dyk budzieš karystacca wialikim unutranym supakojem.

Daj usio za ŭsio: ničoha nia šukaj i ničoha nie ŭpaminajsia; trywaj pry Mnie nia chistajučysia, dyk budzieš mieć Mianie.

Budzieš swabodny ŭ sercy, i ciemra nie prahłynie ciabie.

Da hetaha imknisia, dziela hetaha malisia i hetaha žadaj, kab ad usiaho ŭłasnaha zmoh aswabadzicca dy nahi ŭśled za nahim Jezusam iści, kab zmoh dziela siabie ŭmierci, a dziela Mianie žyć wiečna.

Tady źhinuć usie marnyja zdańni, błahija kłopaty dy lišnija starańni.

Tady pakinie ciabie społach niepamiarkoŭny dy

prymre hrešnaja miłaść.
Raździeł XXXVIII
Jak dobra trymacca zwonku dy ŭciakać da Boha ŭ niebiaśpiekach

1. Synie, hetaha tabie treba hladzieć i da taho imknucca, kab na kožnym miescy i ŭ kožnaj sprawie ci rabocie zwonku byŭ ty ŭnutry swabodnym, waładaŭ saboju samym i kab usie sprawy byli pad taboju, a nia ty pad imi.

Kab ty byŭ panam dy waładarom spraŭ swaich, a nia słuhoju ci niawolnikam.

Kab byŭ ty aswabodžanym dy sapraŭdnym Hebrajčykam, jaki wyšaŭ u stan wolny, jak inšyja syny Božyja.

Jakija wyšej stajać za sučasnyja sprawy i razwažajuć wiečnyja.

Jakija na ŭsio chutka minajučaje ledwa hlanuć, a na niabiesnaje ŭhladajucca biez pierastanku.

Jakija nia iduć za sprawami dačasnymi, a na’t panujučy nad imi, zaprahli ich słužyci tolki dabru, pawodle zahadaŭ Božych dy pawodle taho, jak pastanoŭlena Budaŭničym Najwyšejšym, jaki ničoha nieŭparadkawanaha nie pakinuŭ u stwareńniach swaich.

2. Kali pry ŭsich mahčymych zdareńniach žyćciowych nia budzieš hladzieć na adzin tolki wonkawy wyhlad dy nia budzieš sudzić wokam cieła ŭsiaho, što pačuješ ci ŭbačyš, ale ŭ kožnaj sprawie, hetak jak Majsiej, uwojdzieš da budyniny Hospada, kab Jaho para dzicca: pačuješ tady Božy adkaz i wierniešsia nawučany ab šmat jakich sprawach siońniašnich dy budučych.

Bo Majsiej zaŭsiody chadziŭ da Arki, kab wyjaśnić niawyraznyja sprawy, šukaŭ padmohi ŭ malitwach, kab adchinuć ad siabie niebiaśpieki i ŭsiakija niahodnaści ludzkija.

Hetak i tabie treba ŭciakać u najhłybiejšyja kutočki serca twajho i tam ščyra prasić Božaje dapamohi.

Bo ž dziela taho, jak čytajem, Jezus i syny Izraela byli ašukanyja Gabaoncami, što raniej nie paradzilisia wusnaŭ Hospada (Joz. 9, 14) i što zanadta pawieryli sałodkim ich hutarkam dy falšywaj pabožnaści.

Raździeł XXXIX
Niatreba nadta śpiašacca ŭ sprawach swaich

1. Synie, daručaj Mnie zaŭsiody sprawy swaje, Ja ich dobra rasparadkuju, kali prydzie para na toje.

Ždžy zaŭsiody zahadaŭ Maich, a ŭbačyš wialikuju karyść sabie.

Nadta achwotna daručaju Tabie ŭsie sprawy swaje, małaja bo karyść, kali rablu pawodle dumki swaje.

Kab tolki nia tak šmat ja dumaŭ, što moža trapicca ŭ budučyni, a kab nieadkładna padparadkawaŭsia woli Twajej!

2. Časta, Synie, čaławieku niečaha chočacca; kali ž hena dastanie, inakš užo dumać pačynaje, bo nachiły i pažadańni čaławieckija mała trywałkija, raz hetaha, a druhi raz inšaha čaławieku chočacca.

Woś čamu niamała wažna patrapić zračysia na’t i samaj maleniečkaj sprawy.

3. Sapraŭdny postup čaławieka — heta zračeńnie samoha siabie, i toj, chto zračecca siabie, sapraŭdy swabodny i biaśpiečny.

Ale adwiečny worah imkniecca pierapynić usio dobraje i nie pierastaje spakušać, jon udzień i ŭnočy staŭlaje pastki strašnyja, kab padčas schapić u ich nieaściarožnaha abmanam.

Čujcie i maliciesia — kazaŭ Hospad, kab nie papaść wam u spakusu (Mc 24, 41).

Raździeł XL
Ničoha dobraha čaławiek praz siabie nia maje i nia moža ničym pachwalicca

1. Hospadzie, što ž takoje čaławiek, što pamiataješ ab im? Abo što takoje čaławiecki syn, što Ty jaho adwiedwaješ? (Ps 8, 5).

Čym zasłužyŭ čaławiek, što daješ jamu łasku Swaju?

Hospadzie, jakoje prawa maju ja narakać, kali pakinieš mianie? Abo što sapraŭdy skažu ja, kali nia zrobiš taho, ab čym Ciabie prašu?

Sapraŭdy, adno tolki mahu dumać i kazać: Hospadzie, ničohaść ja, ničoha nie patraplu, ničoha dobraha praz siabie nia maju; usiudy ŭ mianie niastačy dy imknusia ja k ničohaści.

I kali Ty mnie nie pamožaš dy ŭnutranana nie nawučyš — zrazu padaju ŭ chałodnaść i raściarušańnie.

2. A Ty, Boža, zaŭsiody toj samy i trywaješ nawieki, zaŭsiody dobry, sprawiadliwy i światy; usio robiš dobra, sprawiadliwa i świata paradkuješ u mudraści Swajej.

Bo ja chutčej da błahoha maju nachił, čymsia da daskanałaści, i mała kali trywaju ŭ tym samym stanie — siem raz u dzień ja mianiajusia.

Adnak, kali Ty zachočaš padać mnie ruku Swaju — chutka ŭsio pierajnakšycca, bo Ty adzin biez čaławieckaje pomačy patrapiš mnie pamahčy i hetak u dabry ŭmacawać, što woblik moj nikoli ŭžo nia budzie pierainakšwacca, a da Ciabie adnaho serca majo źwierniecca i ŭ Tabie supačynie.

3. Woś ža, kali b zdoleŭ adkinuć ja ŭsieńkuju čaławieckuju paciechu: ci dla taho, kab dastać dar pabožnaści, ci z nieabchodnaści, jakaja žanie mianie šukaci Ciabie, bo ž niama čaławieka, jaki mianie paciešyŭ by, — tady tolki moh by ja latucieć, što zasłužu na łasku Twaju dy ciešycca darami nowaje paciechi.

4. Dziakuju Tabie, ad kaho ŭsianiutkaje dabro pachodzić, jakoje i mianie sustrakaje.

A ja pierad Taboju marnata adna dy ničohaść — niatrywałki ja i niadužy čaławiek.

Dyk čym ža mahu ja chwalicca, abo dziela čaho maju chacieć, kab chwalili mianie ludzi?

Ci ž tamu, što ja ničohaść? O, najmarniejšaja pustata ludzkaja!

Sapraŭdy, marnaja sława — pošaść najhoršaja dy marnata najwialikšaja, bo ad sapraŭdnaje adciahwaje nas sławy i ździraje z nas łasku niabiesnuju.

Bo kali čaławiek sam sabie padabajecca — Tabie ŭžo niamiły jon, a kali haniajecca za chwalboju čaławieckaju — hublaje cnoty sapraŭdnyja.

5. Bo praŭdziwaja sława dy świataja radaść u tym, kab chwalicca ŭ Tabie, a nie ŭ sabie, wiesialicca z Twajho Imieńnia, a nie dziela ŭłasnaje cnoty dy nia ciešycca nijakim tworam, a tolki Taboju.

Niachaj sławicca Imia Twajo, a nie majo, niachaj buduć hałosnyja padziei Twaje, a nie maje; niachaj budzie bahasłaŭlenym Twajo światoje Imia — mianie ž niachaj nie čapajuć ludzi chwalboju swajeju.

Ty sława maja, Ty zachopleńnie serca majho.

Kožny dzień, kožnuju chwilinu budu chwalicca i ciešycca Taboju, a sam u sabie ničym inšym chwalicca nia budu, jak tolki niadužaściami maimi (II Kor. 12, 5).

6. Niachaj inšyja, za prykładam žydoŭ, šukajuć sławy miž saboju, ja taje tolki hladžu, jakaja ad Boha adnaho.

Bo ž usieńkaja sława čaławieckaja, usianiutki honar dačasny, usia wialikaść świeckaja — ŭsio heta marnata dy hłupata, raŭniajučy z Twajeju wiečnaju sławaju.

O, praŭda maja, o miłasernaść maja, o Boža moj! Trojca bahasłaŭlonaja! Tabie adnej tolki niachaj budzie čeść, honar, mahutnaść i sława biaskoncaja —

na wieki wiekaŭ!
Raździeł XLI
Ab pahardzie ŭsiakaje dačasnaje pašany

1. Nie markoćsia, Synie, kali bačyš, jak inšych chwalać i wywyšajuć, a taboju pahardžajuć dy śmiajucca z ciabie.

Padymi serca swajo da Mianie ŭ nieba, dyk nia budzieš markocicca, što ludzi taboju pahardžajuć na ziamli.

2. Hospadzie, u ciemnacie my chodzim, a marnata nas chutka zwodzić.

Kali dobra hlanu na siabie, ubaču, što nijakaje kryŭdy mnie nia było ad nikoha, a tamu nia maju čaho narakać na Ciabie.

Bo časta i ciažka nahrašyŭ ja pierad Taboju, a tamu i treba, kab zbroilisia nasuproć mianie roznyja stwareńni.

Papraŭdzie, ja maju prawa tolki na źniawahi dy pahardy, a Tabie sława, čeść i chwała.

Pakul nia pryspasoblusia hetak, kab ciarpliwa trywać ad usich stwareńniaŭ źniawahu i kab usie kinuli mianie dy kab kožny błaha aba mnie dumaŭ — datul nia zdoleju ŭstalicca i zaspakoicca duchowa, ani być aświečanym na duchu, ani całkam z taboju złučycca.

Raździeł XLII
Ułasnaha supakoju apirać na ludziach nie naležyć

1. Synie, kali spadziaješsia na supakoj ad niejkaha čaławieka, tamu što z im dumaješ ty adnolkawa dy žywieš u wadnych abstawinach — niatrywałki i niadoŭhi budzie supakoj heny.

Kali, adnak, schilaješsia da zaŭsiody žywoje dy wiečnaje praŭdy — dyk nie zaznaješ sumu, kali kinie ciabie abo pamre twoj pryjaciel.

Niachaj na Mianie apirajecca pryjacielskaja luboŭ i dziela Mianie treba lubić taho, chto zdajecca tabie dobrym dy nadta miłym u hetym žyćci.

Biez Mianie mała wartaja dy niadoŭha i pratrywaje kožnaja pryjaźń; niepraŭdziwaja i niačystaja miłaść, jakoj Ja nie złuču.

Pamry dla ŭsich pačućciaŭ da ludziej, jakich lubiš, kab, naskolki heta ad ciabie zaležyć, pažadaŭ ty žyć zusim swabodnym ad usiakaj łučnaści z ludźmi.

Čaławiek nastolki robicca bližejšym Bohu, naskolki kidaje samoha siabie dy saboju bolš pahardžaje.

2. A toj, chto pryznajecca da niejkaha dabra ŭ sabie, — pierapyniaje tolki darohu łascy Boha da siabie, bo łaska Ducha Światoha zaŭsiody šukaje pakornaha serca.

Kali b zdoleŭ ty zusim siabie adračysia dy aswabadzicca ad usianiutkaha kachańnia ziamnoha, tady b Ja pryšoŭ da ciabie z wialikaju łaskaju.

Kali pačynaješ zahladacca na stwareńni — prapadaje Twarec z wačej twaich.

Wučysia ŭwa ŭsim pieramahać siabie dziela Twarca i tady patrapiš ściamić rečy Božyja.

Kali što nawat dobraje hrešna lubiš ci pažadaješ, hetym samym plamiš dušu i ad najwialikšaha dabra jaje addalaješ.

Raździeł XLIII
Ab pustoj i świeckaj nawucy

1. Synie, niachaj nia zwodziać ciabie pryhožyja dy daścipnyja hutarki ludziej: Bo ž Waładarstwa Božaje nia ŭ hutarkach, a ŭ cnocie (I Kar. 4, 20).

Zwažaj na słowy maje, jakija zapalwajuć sercy, aświačajuć dumki, prywodziać žal za hrachi dy roznuju supaciechu pakidajuć u dušy.

Nikoli nia čytaj Maich słoŭ dziela taho, kab wyhladać bolš wučonym ci mudrejšym.

Dumaj ab tym, kab zamaryć usie błahija nachiły swaje, bo heta tabie šmat karyśniej, čymsia wiedańnie mnohich najtrudniejšych rečaŭ.

2. Choć šmat pračytaješ i źwiedaješ, usio roŭna da adnaho Pačatku zaŭsiody wiarnucca tabie treba.

Ja toj, jaki wuču čaławieka mudraści i prostym rozum aświačaju lepš, čymsia chto z ludziej patrapiŭ by zrabić heta.

Z kim ja hawaru — toj chutka budzie razumnym i šmat lepšym staniecca ducham.

Błaha tym, što ŭ ludziej raźwiedwajuć nadta cikaŭna ab usim, a mała turbociacca, kab spaznać šlach słužby Božaj.

Prydzie para, kali zjawicca Wučyciel nad wučycielami — Chrystus, Pan Aniołaŭ, kab pasłuchać, čaho chto nawučyŭsia, heta značyć — prahledzieć sumleńnie kožnaha.

I tady šukać budzie Jeruzalem z świečkami (Sofonij 1, 12), i buduć jaŭnymi sprawy, schawanyja ŭ ciemry (1 Kor 4, 5), i zmoŭknuć zakidy jazykoŭ ludzkich.

3. Ja toj, jaki ŭ wadnu chwilinu padymaju pakornaha rozum tak, što šmat bolš jon ściamić wiečnaje praŭdy, čymsia chto inšy pa dziesiacioch hadoch nawuki ŭ škołach.

Ja wuču biaz homanu słoŭ, biaz zabłytanaści ŭ dumkach, biaz pychi, biaz kałatni ŭ dokazach.

Ja toj, jaki wuču pahardžać usim ziamnym, nie zwažać na dačasnaje, a hladzieć wiečnaha, da jaho imknucca; honaraŭ staranicca, źniawahi ciarpieć, spadziawacca tolki na Mianie, ničoha nie žadać apryč Mianie i bolš za ŭsio Mianie lubić.

4. Bo ž šmat chto z tych, što palubiŭ Mianie ščyra, nawučyŭsia Božych spraŭ i hawaryŭ cudoŭnyja rečy.

Karyśniej zračysia ŭsiaho, čymsia daśledžwać rečy daścipnyja.

Ale adnym kažu Ja ahulna tolki, a druhim adumysna; adnym miła abjaŭlajusia znakami i wobrazami, a druhim znoŭ u wialikim światle akazwaju swaje tajnicy.

Hołas św. Knihaŭ adzin dla ŭsich, nia ŭsich, adnak, jon adnolkawa wučyć: bo Ja sam wuču praŭdu ŭnutrana,

serca naskroź prahladaju, dumki ŭsie spaznaju, pabudžaju da čynaŭ i nadzialaju kožnaha pawodle sprawiadliwaści majej.
Raździeł XLIV
Nia treba zachopliwacca zašmat wonkawymi rečami

1. Synie, šmat u čym treba tabie astacca niaświedamym i hladzieć na siabie, byccam na pamioršaha na ziamli i jakomu ŭwieś świet jość ukryžawany.

Takžasama šmat na jakija sprawy treba być tabie hłuchim, kab bolš moh ty dumać ab swaim supakoi.

Karyśniej adwaročać wočy ad niamiłych tabie rečaŭ i pakinuć kožnamu swoj na ich pahlad, čymsia ŭdawacca ŭ złosnyja swarki.

Kali ty dobra z Boham žywieš dy ŭwažaješ na Jahonyja prysudy, lahčej strywaješ usiakaje panižeńnie.

2. O Hospadzie! da čaho ž my dajšli? woś płačam nad dačasnymi škodami, dziela maleńkaje karyści pracujem i turbujemsia, a zabywajemsia ab škodach duchowych abo nadta pozna pačynajem ab ich dumać.

Uwažajem na toje, što mała abo i zusim niekarysna, a toje, što nam najbolš nieabchodnaje, kidajem, bo raściarušwajecca čaławiek u wonkawych sprawach i kali zahadzia nie ahledzicca — achwotna ŭ ich astajecca.

Raździeł XLV
Nia treba ŭsim wieryć; pamyłka ŭ słowach nadta lohkaja

1. Pamažy mnie, Boža, u turbotach maich, bo marny ratunak čaławiečy (Ps 59, 13).

O, jak časta nia bačyŭ ja wiernaści tam, dzie dumaŭ, što jość jana!

I skolki ž razoŭ tam jaje znajšoŭ, dzie zusim nie nadziejeŭsia!

Dyk marnaja nadzieja na ludziej, bo ŭ Tabie, o Boža, zbaŭleńnie sprawiadliwych.

Budź bahasłaŭleny, Hospadzie, Boža moj, uwa ŭsim, što tolki nam traplajecca.

Niadužyja my i mała trywałkija, chutka nam abmanucca i pieramianicca.

2. Dzie ž taki čaławiek, katory b tak aściarožna i pradbačna ściaroh siabie, što nikoli nie pamyliŭsia ci nie zabłytaŭsia?

Ale chto tabie, o Hospadzie, wieryć i šukaje Ciabie z čystym sercam, toj nia tak chutka spatykniecca.

I kali na’t trapicca jamu niejkaja turbota, kali niejkim čynam i zabłytajecca, chutčej jaho padymieš i supaciešyš, bo ž Ty nawieki nie pakidaješ taho, chto na Ciabie spadziajecca.

Mała kali traplajecca hetki wierny pryjaciel, kab nie pakinuŭ pryjaciela ŭwa ŭsich turbotach jahonych.

Ty ž, Panie, adzin samy wierny ŭwa ŭsim, i apryč Ciabie niama nikoha, kab možna było pryraŭniać jaho z Taboju.

3. O, jak razumna dumała taja świataja duša, jakaja kazała: serca majo ŭmacawana i ŭhruntawana ŭ Chryście (św. Ahata).

Kali b hetak i sa mnoju było, nia tak lohka ahartaŭ by mianie społach pierad ludźmi i nie zwaruchnuli b mianie kalučyja ichnija słowy.

Chto zdoleje ŭsio pradubačyć, chto zdoleje schawacca ad budučych biedaŭ? Kali i pradbačanyja nas mučać časta, dyk jak ža ž sražej udarajuć na nas tyja, što niespadzieŭki źjaŭlajucca?

Čamu ž, adnak, niaščasny ja lepš nie padumaju? I čamu znoŭ tak chutka inšym ja pawieryŭ?

Ale ludzi my i da taho ludzi ŭłomnyja, choć mnohija za aniołaŭ nas majuć i zawuć aniołami.

Kamu ž pawieru ja, Panie? Kamu ž, kali nie Tabie? Ty ž praŭda, jakoj niemahčyma ani samoj abmanucca, ani jaje abmanuć!

I naadwarot: łhar kožny čaławiek, słaby, niatrywałki i nadta mylajecca ŭ słowach, tak što niemahčyma zrazu jamu wieryć, na’t i tady, kali, zdajecca, woblik jahony ščyry i praŭda na im.

4. O, jak mudra Ty napaminaŭ, što treba ścierahčysia ludziej i što worahami čaławieka chatnija jaho (Mat. 10, 34), i što nia treba wieryć, kali b chto kazaŭ: woś tutaka jość Chrystus abo wuń tamaka! (Mat. 24, 23)

Nawučyła ŭžo mianie licha majo; o, kab było jano na wialikšuju aściarožnaść, a nie na nowuju biadu!

Budź aściarožnym, nie adzin mnie kazaŭ, budź aściarožnym i nikomu nie pierakazwaj taho, što ja tabie kažu. I pakul ja maŭču i trymaju sakret, jon sam nia zdoleŭ zmaŭčać taho, ab čym prasiŭ nie hawaryć, ale pašoŭ i zdradziŭ i mnie, i sabie.

Ad hetkich hutarak dy nieahladnych ludziej — ścieražy mianie, Panie, kab nia trapiŭ ja im u ruku dy sam nikoli nie zrabiŭ hetak.

Słowa praŭdziwaje i niepieramienliwaje daj wusnam maim, a jazyku majmu ščyraść i prastatu.

Čaho ŭ inšych ciarpieć nie mahu, pradusim sam mušu hetaha ścierahčysia.

5. O, skolki ž dabra i supakoju ŭ maŭčancy ab inšych, i kali nie dawać wiery ŭsiamu, što haworać, i kali nie raspaŭsiudžwać dalej taho, što sam pačuŭ.

Mała kamu nieležyć hawaryć ab sabie, ale Ciabie zaŭsiody treba klikać na świedku swajho serca.

Nia treba hladzieć, kudy dźmie wiecier słoŭ ludzkich, ale hladzieć treba taho, kab usio zwonku i ŭnutry było roblena pawodle spadoby woli Twajej.

O, jak karysna, dziela zachawańnia łaski Twajej, uciakać ad usialakaje pazornaści, nia imknucca da taho, čym zwyčajna zachopliwajucca ludzi, ale jak maha imknucca da taho, što daje paprawu žyćcia i žarliwaść ducha.

O, jak mnohim ludziam zaškodziła toje, što cnota ich była wiedamaja i pradčasna chwalenaja.

O, jakaja bahataja karyść z łaski, ab jakoj nichto nie razhałašaŭ u hetym harotliwym žyćci, jakoje

jość zaŭsiodnaj spakusaj i biazupynnym zmahańniem.
Raździeł XLVI
Treba spadziawacca na Boha, kali bičujuć nas sławami

1. Synie, stoj śmieła i spadziejsia na Mianie. Bo što heta słowy? Słowy dyj tolki.

Lotajuć jany praz pawietra, adnak kamienia nie zwaruchnuć.

Kali ty winawaty, dyk padumaj, kab chutčej sprawicca, kali ž ty čysty pierad Boham — padumaj, što ŭsio achwotna treba ściarpieć dziela Boha.

Miej prynamsi choć hetuju małuju zasłuhu, što časami strywaješ prykraje słoŭka, kali ničoha ciažejšaha jašče nia zdoleješ.

I čamu hetkaja drobiaź ciabie až za serca chapaje? Ci ž nia dziela taho, što nadta jašče ty cialesny i na ludziej uwažaješ bolš, jak treba?

Baišsia pahardy i tamu nia chočaš, kab ciabie paprakali za twaje pastupki, i adhaworkami chočaš zasłanicca.

2. Hlań, adnak, lepš na siabie, a ŭbačyš, što žywie ŭ tabie jašče świet dy marnaja achwota padabacca ludziam.

Bo kali wykručwaješsia ad dakoraŭ dy zakidaŭ za swaje zahany, dakazywaješ, što ty jašče sapraŭdy nie spakaryŭsia, nie pamior jašče dla świetu, i świet dla ciabie nia jość ukryžawany.

Słuchaj tolki słoŭ Maich, a nie spałochaješsia i dziesiaci tysiač słoŭ ludzkich.

Woś, kali b hawaryłasia nasuproć ciabie, što tolki mahčyma wydumać, dyk što heta tabie paškodzić, kali ty hetaha zusim nia budzieš słuchać dy budzieš hladzieć na ŭsio heta, byccam na lichi pył z miakiny? Ci ž henyja słowy choć by adzin wołas zmahli tabie wyrwać?

3. Ale chto nie zamykaje swajho serca dy nia maje Boha pierad wačyma, toj słowami zahany parušajecca lohka.

A chto na Mianie spadziajecca i nie apirajecca na swaich ułasnych dumkach — toj wolny budzie pierad ludźmi ad strachu ludzkoha.

Bo Ja ž sudździa i wiedaju ŭsie tajomnaści ludziej, Ja wiedaju, jak što stałasia, Ja wiedaju, chto skryŭdziŭ i chto cierpić.

Ad mianie heta wyšła słowa, za maim dapuščeńniem hetak stałasia, kab dumki z mnohich sercaŭ stalisia jaŭnymi (Łuk. 2, 35).

Ja sudzić budu winawataha i biaźwinnaha, ale prad usim Ja chacieŭ sprabawać adnaho i druhoha tajomnym sudam.

4. Świadoctwa ludziej časta mylnym bywaje, ale Moj prysud praŭdziwy, jon budzie trywać, i ništo jaho nie skranie.

Časta jon niawiedamy i mała kamu abjaŭlajecca, nikoli, adnak, nia mylajecca dyj mylacca nia moža, chacia ludziam zdajecca jon nierazumnym i niesprawiadliwym.

Dyk da mianie pa ŭsiaki sud zwaročwacca treba, a nie spadziawacca na swoj rozum.

Nia strywožyć sprawiadliwaha čaławieka ŭsio toje, što zdarycca jamu ad Boha (Pryp. 12, 21).

Niachaj i niapraŭdu chto na jaho haworyć, mała budzie źwiartać na toje ŭwahi.

Ale nia budzie takža wiesialicca, kali inšyja jaho i pa praŭdzie baranić buduć.

Bo padumaje jon, što heta ž ja, jaki baču ŭsio ŭ hłybini serca i ŭnutry (Ps 7, 10), jaki nia sudžu pawodle wyhladu dy pakaznaści čaławieckaje.

Bo časta toje, što pachwalnaje ŭ ludziej, pierada mnoju hrešnaje.

5. Hospadzie i Boža, sudździa sprawiadliwy, mahutny dy ciarpliwy, jaki wiedaješ niadužaści ludziej i ichnija błahaćci — budź siłaju majeju dy ŭsieńkaju nadziejaju majeju: bo nie chapaje mnie sumleńnia majho.

Ty wiedaješ, čaho ja nia wiedaju, i dziela taho treba mnie spakarycca pierad dakorami dy ciarpliwa ich trywać.

Budź dla mianie miłaściwym, kali ja rabiŭ inakš, i daj mnie łasku bolšaje ciarpliwaści.

Bo ž lepšaja mnie Twaja wialikaja miłasernaść dziela apraŭdańnia majho, čymsia maja mahčymaja sprawiadliwaść dziela abarony taho, što toicca ŭ sumleńni maim.

Kali b na’t nia bačyŭ ja ŭ sabie winy, hetym apraŭdywacca jašče było b mała (1 Kor 4, 4), bo kali zabiareš Ty miłasernaść swaju — nichto z žywych nie

apraŭdajecca pierad Taboju (Ps 142, 2)
Raździeł XLVII
Usio choć by najtrudniejšaje treba ciarpieć dziela wiečnaha žyćcia

1. Synie, nia dajsia złamać siabie trudami, jakija pačaŭ ty dziela Mianie, i nie ŭpadaj pad ciažaram turbotaŭ, ale ŭ kožnym zdareńni niachaj ciabie pakraplaje i paciašaje pryračeńnie majo.

Maju ja z čaho dać tabie naharodu, wialikšuju za ŭsio.

Niadoŭha pracawać tut budzieš, i nie zaŭsiody buduć mučyć ciabie ciarpieńni.

Paždžy kryšku i ŭbačyš, jak chutka źjawicca kaniec usich biedaŭ.

Prydzie chwilina, kali spynicca ŭsialakaje zmahańnie i turboty.

Usio toje maleńkaje i karocieńkaje, što minaje z časam.

2. Rabi, što robiš: ščyra pracuj u wińnicy majoj, a Ja budu naharodaju twajoju.

Pišy, čytaj, śpiawaj, jenč, maŭčy, malisia, mužna zmahajsia z supraciŭnaściami: žyćcio wiečnaje warta ŭsich hetych dyj wialikšych zmahańniaŭ.

Prydzie supakoj u tuju chwilinu, jakaja Hospadu wiedamaja, i tady ŭžo nia budzie ani dnia, ani nočy, a budzie światło zaŭsiodnaje, jasnata biaźmiežnaja, biaśpiečny supakoj i adpačynak.

Nia budzieš kazać tady: chto mianie wyswabadzić ad cieła hetaje śmierci (Rym 7, 24)? Dy nia budzieš hałasić: hora mnie, što prabywańnie majo hetak zaciahwajecca (Ps 119, 5), bo śmierć budzie pieramožana i prydzie wiečnaje žyćcio, prapaduć tady ŭsialakija kłopaty, i budzie radaść bahasłaŭlenaja siarod chwały dy ščaścia.

3. O, kali b ty ŭbačyŭ karony wiečnyja światych u niebie i ŭbačyŭ, jakoj chwałaj zichaciać tyja, jakimi świet pahardžaŭ dy ab jakich dumaŭ, što jany i žyćcia niawartyja, — dyk čym chutčej, spakaryŭšysia, upaŭ by na ziamlu i žadaŭ by lepš usim być padlehłym, čymsia wierchawodzić choć by nawat nad adnym.

Nie chacieŭ by ty dzion ščaśliwych na hetym świecie, ale wiesialiŭsia b z taho, što cierpiš dziela Boha, i za wialiki skarb uwažaŭ by pahardu ad ludziej.

4. O, kali b ściamiŭ ty henyja praŭdy, dy kali b jany zapali ŭ samuju hłybiniu serca, jak ža tady paśmieŭ by ty choć adzin raz narakać na štości?

Ci ž dziela wiečnaha žyćcia nie naležyć ściarpieć usieńkija turboty?

Heta ž nie małaja sprawa: stracić ci zdabyć waładarstwa Božaje.

Dyk padymi woblik swoj u nieba. Woś tutaka ja z usimi maimi światymi, jakija ciarpieli wialikuju baraćbu na hetym świecie, a ciapieraka ciešacca i wiesialacca, ciapieraka biaśpiečnyja, ciapieraka adpačywajuć i wiečna buduć žyć sa Mnoju ŭ waładarstwie Ajca

majho.
Raździeł XLVIII
Ab dniu wiečnaści i ab turbotach žyćcia dačasnaha

1. O bahasłaŭlenaje žyćcio niabiesnaje Stalicy! O najjaśniejšy dzianiok wiečnaści, jakoha noč nie zasutuniaje i Praŭda wiečnaja zaŭsiody aświatlaje; dzianiok zaŭsiody radasny, zaŭsiody biaśpiečny dy jaki nikoli nie pieramienicca na niešta inšaje!

O, kab ža dzień heny pačaŭsia ŭžo dla mianie, a ŭsieńkaja dačasnaść užo končyłasia!

Zichacić jon światym u pryhožaj, wiečnaj jasnacie, ale nam, adnak, jakija wandrujem jašče pa ziamli, świecić jon tolki zdalok dy byccam praz lusterka.

2. Žychary nieba wiesialacca radaściaj dnia wiečnaha; zhnańniki, syny Ewy, jenčać siarod sumu i horyčy dnia dačasnaha.

Dni wandroŭki našaje karotkija i złyja, poŭna ŭ ich bolu i turbotaŭ.

Tutaka čaławiek plamicca roznymi hrachami, źwiazwajecca roznymi drennymi nachiłami, šmat čaho jon tut pałochajecca dy zabiwajecca kłopatami, i mnohija cikawaści raściarušwajuć jaho, marnata jaho zabłytwaje, usialaki falš akružaje jaho, ciažycca jon roznaju pracaju, pakusy jaho prywabliwajuć, roskaš asłablaje, niedastatak mučyć.

3. O, kali ž budzie kančatak henych biedaŭ? Kali ž ja budu swabodny ad mizernaj niawoli hrachoŭ swaich? Kali ž ja budu pamiatawać tolki ab Tabie, o Panie? Kali zusim ŭźwiesialusia ŭ Tabie?

Kali ž ja asiahnu praŭdziwuju wolnaść, biaz nijakaj pieraškody, biez usiaho taho, što abciažwaje dušu i cieła?

Kali ž prydzie supakoj zaŭsiodny, supakoj biez nijakich pieramienaŭ, supakoj biaśpiečny, supakoj unutry i ŭwonku, supakoj trywałki z kožnaha boku?

Jezu miłaserny, kali ž heta apynusia ja pierad Taboju dy ŭbaču Ciabie? Kali ž budu zachopliwacca sławaju Waładarstwa Twajho? Kali budzieš Ty dla mianie ŭsim uwa ŭsim?

O, kali ž užo budu ja z Taboj u Waładarstwie Twaim, jakoje spradwieku pryhatowiŭ Ty ŭlubionym swaim?

Pakinieny ja ŭbohim i zhnańnikam na ziamli warožaj, dzie wajna štodzień i najwialikšaje niaščaście.

4. Pacieš Ty zhnańnictwa majo, pamienšy bol moj, bo ab Tabie latuču ja tolki.

Bo ciažkija mnie ŭsie paciechi hetaha świetu.

Prahnu ja nasić Ciabie ŭ sercy maim, dy nia zdoleju abniać Ciabie.

Chacieŭ by ja prytulicca da ŭsiaho niabiesnaha, adnak žanuć mianie adtul rečy dačasnyja i žadaści niaŭśmierčanyja.

Ducham ja achwotna wysaka palacieŭ by, pakidajučy za saboju ŭsio čysta, ale niawolić mianie cieła słužyci jamu.

Tak woś ja niaščasny čaławiek zmahajusia z saboju, i staŭsia sam sabie ja ciažaram wialikim, bo kali duch uwyški lacić, cieła hladzić tolki ziamli.

5. O, skolki ž ja ciarplu, kali ducham razwažaju niabiesnaje dy kali raptoŭna siarod malitwy kidajecca na mianie nawała spraŭ cialesnych! Boža moj, nie addalisia ad mianie i nie adychodź u hniewie ad słuhi swajho (Ps 26, 9).

Bliśni małankaju swajeju i raściarušyš ich, streły swaje kiń na ich, i spałochajucca ŭsie zdańni warožyja.

Źwiarni ŭsie pačućci maje da siabie, kab ja zabyŭsia ab usim ziamnym; daj, kab nia ždučy, a zrazu prahaniaŭ ja ad siabie dumki spakusnyja.

Pamažy mnie, Wiečnaja Praŭda, kab nijakaja marna ta mianie nie zwaruchnuła.

Prydzi, Niabiesnaja Sałodkaść, kab prapała pierad woblikam Twaim usio błahoćcio.

Wybačaj i daruj mnie ŭ miłasernaści swajej, kali ŭ malitwach uciakaje ad Ciabie dumka maja.

Bo, pryznajusia ščyra, časta nadta bywaju raściarušany.

Časta nia bywaju tam, dzie siadžu abo staju, ale tam sapraŭdy bywaju, kudy zanosiać mianie dumki maje.

Tam ja, dzie dumki maje, tam časta dumki maje, dzie toje, što ja lublu.

Najčaściej zjaŭlajecca toje pierada mnoju, što ad pryrody ŭžo mnie da ŭspadoby, abo ŭznoŭ toje, da čaho prywyk ja.

6. Tamu Ty, wiečnaja Praŭda, wyrazna skazaŭ: dzie skarb twoj — tam i serca twajo (Mat. 6, 4).

Kali lublu ja nieba, achwotna dumaju ab niabiesnym.

Kali świet ja lublu — wiasiellem dla mianie tady jahonyja radaści, a sumam jahonyja biedy.

Kali cieła lublu — časta jano tady ŭ dumkach maich.

Kali lublu ducha — achwotna razwažaju ab duchowaści.

Bo što tolki ja lublu — ab tym zaŭsiody achwotna hawaru i słuchaju, i wyabražeńni ab tym u dumkach z saboju damoŭ zanošu.

Ale bahasłaŭleny toj čaławiek, jaki dziela Ciabie, o Hospadzie, raźwitaŭsia z usianiutkimi stwareńniami, jaki zmahajecca z naturaju swajeju, a žadańni cieła pieramahaje pałkaściu ducha, kab pahodnaje jahonaje sumleńnie niasło Tabie ščyruju malitwu i kab unutry i ŭwonku ačyściŭšysia ad usiaho, što dačasnaje, byŭ hodny pryłučycca da choru aniołaŭ.

Raździeł XLIX
Ab imknieńni da wiečnaha žyćcia i ab wialikim dabry, jakoje abiacana tym, što mužna zmahajucca

1. Synie, kali pačuješ, što źliwajecca na ciabie pažadańnie wiečnaje ščaśliwaści, i kali latuciš, kab wyrwacca z putaŭ cieła swajho, kab mieć mahčymaść zachopliwacca ničym niezaciemnienaju jasnatoju majeju, rasčyni serca swajo dy addaj jaho henamu światomu natchnieńniu.

Naskolki zdolaješ — dziakuj najwyšejšaj Dabracie, jakaja hetak hodna z taboju pastupaje, hetak łaskawa adwiedywaje, horača hetak zaachwočwaje, tak mahutna padymaje, kab swaim ciažaram nia ŭpaŭ uznoŭ ty na ziamlu.

Bo natchnieńnie — heta nia płod dumki twaje ci pracy, ale sprawa dabraty najwyšejšaje i Božaje łaski; a heta na toje, kab ty pawialičwaŭsia ŭ cnotach i ŭ bol šaj pakornaści, kab pahatawaŭsia da budučych zmahańniaŭ, kab usim sercam imknuŭsia pryharnucca da Mianie i z usieńkaje mahčymaści słužyci mnie.

2. Synie, časta ahoń haryć, adnak biaz dymu połymia nikoli nie padymajecca.

Hetak mnohija imknucca horača da nieba, ale nia jość jany swabodnymi ad spakusaŭ pačućciowych.

I tamu nia zusim wyklučna dziela Boha pracujuć, kali čahości tak horača ad Jaho prosiać.

Takim jość časta i twajo imknieńnie, jakoje widać z nieciarpliwaści prośby twajej.

Nia budzie daskanałym i čystym, što paplamlena asabistym zacikaŭleńniem.

3. Prasi nie taho, što tabie miłaje i dahodnaje, a taho, što zhodna z majeju wolaju dy chwałaju, bo kali raźmiarkuješ jak treba, dyk swaje namiery i ŭsio toje, čaho tabie chočacca, maim zahadam padparadkuješ i pawodle ich žyć budzieš.

Ja wiedaju twaje imknieńni i čuju častyja twaje stohny.

Užo ty chacieŭ by karystacca swabodaju sławy synoŭ Božych, užo latuciš ab domie wiečnym dy Niabiesnaj Baćkaŭščynie poŭnaj radaści, adnak nia pryšła jašče taja chwilina, jašče pakul što inšy čas dla ciabie, čas zmahańnia, čas pracy i proby.

Užo ty chacieŭ by napoŭnicca najwialikšym dabrom, adnak nia zdolaješ jašče jaho dastać.

Woś ja jość, ždžy Mianie, kaža Hospad, pakul prydzie Waładarstwa Božaje.

4. Treba, kab ty jašče byŭ wyprabawany na ziamli i šmat u čym daznany.

Kali-niekali dasca tabie supaciecha, poŭnaha, adnak, zdawoleńnia nie spaznaješ.

Dyk zmaćniajsia i budź dužym ci ŭ dziejańni, ci ŭ tym, što cierpiš.

Treba tabie pierainakšycca ŭ nowaha čaławieka dy stacca całkam inšym mužam.

Treba tabie časta rabić, čaho nia chočacca, a toje, što chočacca, treba pakinuć.

Inšym usio pamysna pojdzie, a tabie pawodle twajej myśli zusim nie pawiadziecca.

Hutarki inšych ludzi buduć słuchać, na twaju ž hutarku nia źwiernuć uwahi.

Inšyja buduć prasić i dastanuć, ty budzieš prasić i ničoha nie dastanieš.

5. Inšyja buduć wialikimi ŭ hutarcy ludziej, ab tabie ž buduć maŭčać.

Inšym buduć daručać toje ci inšaje, a ty budzieš ni na što niahodnym.

Dziela hetaha budzieš padčas sumawać, adnak šmat dakažaš, kali moŭčki strywaješ.

Hetkim čynam dy šmat jašče čym inšym buduć prabawać wiernaha słuhu Pana, naskolki jon patrapić zračysia dy pieramahčy siabie ŭwa ŭsim.

Naŭrad ci jość takija zdareńni, kali treba tabie tak pamierci dziela samoha siabie, jak kali prychodzicca bačyć i ciarpieć praciŭnaje woli twajej, a najbolš, kali zahadywajuć tabie niešta, što pawodle twajej dumki jość niestasoŭnym i mała karysnym.

A dziela taho, što padparadkawany ty woli wyšejšaj, jaje zahadam piarečyć nie śmieješ, adnak nadta ciažka tabie zdajecca jści pad prymusam inšaha dy pakinuć zusim swaje ŭłasnyja namiery.

6. Padumaj, synie, na płod henych trudoŭ, na ich chutki kaniec dy na hetkuju wialikuju naharodu, a tady nia budzie tabie ničoha ciažkaha i ciarpliwaść twaja znojdzie wialikuju paciechu.

Bo zamiest hetaj marnaj woli, jakoj zrakaješsia tut samachoć, wiečnuju wolu ŭ niebie mieć budzieš.

Tam znojdzieš usio, čaho zachočaš, usio, čaho tolki nadumaŭ by žadać.

Tam budzieš mieć šmat usialakaha dabra, biaz społachu ŭtraty jaho.

Tam wola twaja budzie zhodnaja z majeju, ničoha apryčnaha pažadać jana nia budzie.

Tam nichto nia budzie piarečyć tabie, nichto nia budzie na ciabie narakać ci pierapyniać, ci stanawicca na darozie, a ŭsio, čaho tolki zdolaješ zachacieć, budzie pierad taboju, napoŭnić i zdawolić serca twajo pad dastatkam.

Tam Ja sławu tabie źwiarnu za ŭsie ździeki, jakija pieratrywaŭ ty, radaść za sum, stalicu wiečnaha waładarstwa dam tabie za apošniaje miesca na ziamli.

Tam wyjawiacca płady pasłuchmianaści, praca pakuty pieramienicca na radaść, a pakornaja ŭlehłaść budzie ŭkaranawana sławaju.

7. I tamu ciapieraka schilajsia pakorna pad kožnaju rukoju, nie hladzi na toje, chto kazaŭ tabie ci zahadaŭ.

Duža starajsia, kab achwotna prymać za dobraje i ščyra spaŭniać usio toje, čaho zažadaŭ ad ciabie staršy abo małodšy, abo i raŭnia tabie.

Niachaj šukaje hety taho, a heny inšaha, niachaj pachwalajecca adzin hetym, a druhi inšym, niachaj ich chwalać tysiačy tysiačami, a ty nie wiesialisia ani hetym, ani inšym, ale radaści šukaj u pahardzie samoha siabie dy ŭ tym tolki, što pawodle woli majej i Mnie na sławu.

Adnaho tolki treba tabie chacieć, kab ci praz žyćcio, ci praz śmierć Boh zaŭsiody bačyŭ u tabie

chwału swaju (Da Filip 1, 20).
Raździeł L
Jak treba čaławieku harotnamu spadziawacca tolki na ruku Božuju

1. Hospadzie Boža, Ojča Światy, budź bahasłaŭlony ciapier i na wieki, bo jak ty chočaš, tak jano i stałasia, a toje, što ty robiš, — dobrym jość.

Niachaj słuha twoj wiesialicca ŭ tabie, a nie ŭ sabie ci ŭ kim inšym, bo ty adzin sapraŭdnaje wiasielle, ty nadzieja maja i karona maja, ty radaść maja i chwała maja, o Panie.

Što ž maje słuha twoj, apryč taho, što ad Ciabie dastaŭ, dyj to biaz nijakaje zasłuhi swajej?

Usio, što daŭ ty, ci što zrabiŭ — twaim jość.

Biedny ja dy ŭ pracy z samych let maładych (Ps 87, 16), i sumuje duša maja padčas až da śloz, a časami dziela drennych pažadańniaŭ, jakija ŭwa mnie padymajucca, wielmi trywožycca jana.

2. Imknusia ja da wiasiella supakojnaści, latuču ab supakoi synoŭ twaich, jakich kormiš ty ŭ światle paciechi swajej.

Kali abdaryš mianie supakojem, kali ŭwalješ u mianie swaju światuju radaść — napoŭnicca całkam duša słuhi twajho radasnymi hukami i pabožna budzie apiawać chwału twaju.

Kali adydzieš ad mianie, jak heta časta traplajecca, nia zdolaju chadzić šlacham zahadaŭ twaich, ale ŭpaŭšy na kalenni, budu bić siabie ŭ hrudzi, bo ŭžo mnie nia tak dobra, jak było ŭčora dy pazaŭčora, kali światło twajo świaciła nad haławoj majej dy pad ciańkom kryllaŭ twaich chawaŭsia ja ad złydziennych spakusaŭ.

3. Ojča sprawiadliwy i zaŭsiody hodny chwały, pryšła hadzina sproby dla słuhi twajho.

Ojča miłaserny, treba sapraŭdy, kab na hetuju hadzinu paciarpieŭ krychu dziela Ciabie słuha twoj.

Ojča, hodny zaŭsiodnaje chwalby, woś pryšła chwilina, jakuju ad wiekaŭ ty pradbačyŭ, kab słuha twoj uwonkach spatyknuŭsia, adnak unutry kab zaŭsiody žyŭ z taboju.

Dyk niachaj jaho krychu spakorać, panižać pry ludziach; niachaj skruciać jaho ŭłasnyja nachiły dy kłopaty, kab iznoŭ z taboju ŭ zary nowaha światła zjawicca dy zichacieć niabiesnym bleskam.

Światy ojča, ty hetak zahadaŭ i pastanawiŭ, i stałasia toje, što sam zahadaŭ ty.

4. Heta ž wialikaja łaska pryjacielu twajmu ciarpieć dy trywać roznyja turboty dziela lubowi Ciabie — kali tolki ty zachočaš i ad kaho tolki zachočaš.

Biaz pryčyny, biaz sudu dy pradbačańnia twajho — ničoha niama na świecie.

Dobra mnie, o Hospadzie, što spakaryŭ ty mianie, kab nawučyŭsia ja sprawiadliwaści twajej (Ps 118, 71), kab kinuŭ usiu pychu z serca dy samapeŭnaść swaju.

Karysna mnie, kab soram pakryŭ moj woblik, kab u Ciabie, a nie ŭ ludziej šukaŭ ja chutčej paciechi.

Zhetul nawučyŭsia ja takža pałochacca i dryžeć pierad tajomnymi twaimi prysudami, jakich daznaje i sprawiadliwy, i biazbožny, ale zaŭsiody pawodle praŭdy i sprawiadliwaści.

5. Dziakuju tabie za toje, što nie darawaŭ ty błahaćciam maim, a baluča pakaraŭ mianie, dapuskajučy bol i nasyłajučy turboty jak wonkawyja, tak i ŭnutranyja.

Spasiarod usiaho taho, što jość pad niebam, niama ničoha, što mahło b mianie paciešyć, apryč ciabie, Panie Boža moj, niabiesny lekaru dušaŭ, jaki karaješ i zbaŭlaješ, kidaješ u piekła i nazad wywodziš (Tob 13, 2).

Prawa twajo nada mnoju, i rozha twaja mianie wučyć (Ps 17, 36).

6. I woś, Ojča ŭlublony, zusim ja ŭ rukach twaich i z pakoraju schilajusia pad rozhaju kary twajej.

Bi ŭ chrybiet dy pa šyi mianie, schilaŭ ja pad wolu Twaju ŭporystaść swaju.

Zrabi z mianie wučnia pabožnaha i pakornaha, jak časta ty heta robiš, kab byŭ ja pasłuchmianym na kožny znak twoj.

Siabie i ŭsio swajo addaju tabie, kab paprawiŭ ty mianie, bo lepš tutaka być karanym, čymsia ŭ žyćci budučym.

Ty wiedaješ usio, i ničoha patajnoha niama pierad Taboju ŭ ludzkim sumleńni.

Ty wiedaješ budučyniu, pakul jana jašče nie nastupiła, i nia treba, kab chtości wučyŭ ciabie dy pieraścierahaŭ ab tym, što robicca na ziamli.

Ty wiedaješ, što karysna dziela postupu majho i skolki pamahajuć turboty, kab ačyścić iržu zahanaŭ maich.

Dyk pastupaj sa mnoj pawodle taho, jak žadajecca tabie, dy nia kidaj mianie dziela hrešnaha žyćcia majho, jakoha nichto lepš, nichto jaśniej nia bačyć za ciabie.

7. Daj mnie, Panie, wiedać toje, što treba, lubić toje, što treba, toje chwalić, što tabie najbolš uspadobu, daražycca tym, što doraha pierad taboju, pahardžać usim, čym brydziacca wočy twaje.

Nie dazwol mnie, kab sudziŭ ja pawodle taho, što bačać wočy maje, ani pawodle taho, što čujuć wušy maje (Iz 11, 3), ale dapamažy, kab u sudzie swaim patrapiŭ ja najści roźnicu pamiž rečami duchowymi i widomymi dy kab zaŭsiody imknuŭsia šukać woli twajej i taho, što tabie ŭspadobu.

8. Mylajuć časta ludziej u sudžeńni ichnija pačućci, abmanwajucca i tyja, što świet lubiać, bo tolki widomym jany zachopliwajucca.

Ci ž čaławiek užo lepšy tamu, što inšy pachwalić jaho bolš, čymsia jon zasłužyŭ?

Ašukaniec ašukanca, marny marnaha, ślapy ślapoha, niadužy niadužaha abmanwaje, chwalačy jaho dy jašče i panižaje jaho chwalboju swajeju.

Bo ž jaki chto jość pierad taboju, Hospadzie, takim budzie sapraŭdy i ničym bolej — kaža pakorny św.

Francišak.
Raździeł LI
Treba praktykawacca ŭ maleńkaj rabocie, kali na wialikuju nie chapaje siłaŭ

1. Synie, nie patrapiš zaŭsiody strywać u haračejšym imknieńni da cnoty, ani astawacca ŭściaž na wyšejšaj stupieni boharazwažańnia; ale nieabchodna padčas, dziela pieršarodnaha hrechu, zyści da nizkich rečaŭ i choć nieachwotna i z trudom nieści ciažar hetaha sapsutaha žyćcia.

Pakul wałačeš z saboju śmiarotnaje twajo cieła, datul budzie ciažka tabie i niemač budzie ahortwać serca twajo.

Dyk treba mučycca časta cieraz hetaje cieła, što nia puščaje jano ciabie pastajanna addawacca ćwičeńniam duchoŭnym dy razwažańniu ab Bohu.

2. I woś dziela hetaha treba spynicca tabie na pracy maleńkaj dy wonkawaj; u dobrych učynkach pakraplacca; prychodu majho i adwiedzinaŭ z ćwiordaj wieraj čakać; zhnańnictwa swajho i suš u sercy trywać ciarpliwa, pakul nie adwiedaju ciabie i nie aswabadžu ad usieńkich turbotaŭ.

Bo zrablu ja hetak, što zabudziešsia ab usich kłopatach swaich i budzieš karystacca ŭnutranym supakojem.

Razharnu pierad taboju niwu światoha Piśma, kab z wiasiołym sercam pačaŭ ty jści šlacham zahadaŭ maich.

I skažaš tady: Ciarpieńni hetaha času niahodnyja budučaj chwały, što ŭ nas abjawicca (Ryml. 8, 18).
Raździeł LII.
Niachaj čaławiek dumaje, što jon dastojny nie paciechi, ale, chutčej, kary

1. Panie, niahodny ja paciechi twajej, ani natchnieńnia Twajho: i tamu sprawiadliwa robiš, kali pakidaješ mianie biazdolnaha i niemačnaha.

I kali b zdolaŭ ja mora ślozaŭ wypłakać — jašče nia byŭ by hodny paciechi Twajej.

Dyk ničoha ja nia jość hodny, jak tolki bičawańnia i kary, bo časta i ciažka hrašyŭ ja pierad taboju dy šmat u čym ja winawaty.

Woś čamu, dobra pamiarkawaŭšy, baču, što niawarty ja na’t i samaje małoje paciechi.

2. Adnak ty, łaskawy i miłaserny Boža, nia chočaš zhuby stwareńniaŭ ruk twaich, kab pakazać bahaćcie dabraty twajej u načyńni miłasernaści, bo biaz nijakich zasłuhaŭ maich ty chočaš pasyłać paciechu słuzie swajmu bolš, čymsia čaławieku mahčyma ŭciamić.

Bo niemahčyma raŭniać twaju paciechu z ludzkimi ŭrajeńniami.

2. Što zrabiŭ ja wialikaje, Panie, kab nadzialiŭ ty mianie niabiesnaju paciechaju?

Pamiatuju, što ničoha dobraha ja nie zrabiŭ, a zaŭsiody mieŭ nachił da błahoćcia dy byŭ laniwy, kab sprawicca.

Praŭda heta, i adkazwacca ad jaje nia budu. Kali b inakš ja kazaŭ, ty staŭ by nasuproć mianie i nia było b kamu baranić mianie.

Što zasłužyŭ ja za hrachi swaje, kali nia piekła dy ahoń wiečny?

Papraŭdzie pryznajusia, bo ž warty ja, śmiajalisia z mianie dy pahardžali mnoju, a nikoli nie paśmieju padumać, što naležu ja da liku pabožnych słuhaŭ twaich. I chacia ciažka mnie słuchać usiaho hetaha, adnak dziela praŭdy pryznajusia da hrachoŭ ja swaich, kab lahčej zasłužyć na miłasernaść twaju.

3. Što skažu ja, winawaty dy poŭny soramu?

Niamy moj jazyk, dyk skažu tolki hetaje słowa: sahrašyŭ, Panie, sahrašyŭ; zžalsia nada mnoju, wybač mnie, Panie.

Pakiń mnie jakuju časinu, kab paśpieŭ ja apłakać bol swoj, pakul jašče traplu biez pawarotu ŭ ciom’ nuju ziamlu, atulenuju imhłoju śmierci (Hiob, 10, 20– 21).

Čaho ž bolš žadaješ ad winawataha i biednaha hrešnika, kali nie taho, kab pakutawaŭ dy spakaryŭsia za hrachi swaje?

U ščyrym žalu dy spakornaści serca rodzicca nadzieja na wybačeńnie, supakojwajecca raściarušanaje sumleńnie, waročajecca zhublenaja łaska, robicca biaśpiečnym čaławiek ad budučaha hniewu i ŭ światym pacałunku sustrakajecca Boh z pakutnaju dušoju.

4. Spakorany žal hrešnika — miłaja achwiara Tabie, Panie, šmat milejšaja za ŭsie pachi kadziłaŭ pierad woblikam twaim.

Woś heta toj šmatcenny alej, jakim dazwoliŭ ty namaścić nohi twaje światyja, bo sercam spakoranym — dy jakoje pakutuje — nikoli nie pahardžaješ.

Tam miesca ŭciokaŭ pierad woblikam hniewu woraha.

Tam spraŭlajecca i abmywajecca ŭsio toje, što splamiŭ i papsawaŭ naš hrech.

Raździeł LIII
Łaska Božaja nia zychodzić na tych, katorym da ŭspadoby rečy ziemskija

1. Synie, wialikaja cana łaski majej i nia hodzicca jana z pabočnymi sprawami dy z paciechami ziamnymi.

I tamu adkinuć treba ŭsie zapyny łaski, kali chočaš karystacca jaje prysutnaściu.

Šukaj zacišnaha kutočka, niachaj budzie tabie miłaju samota, nia šukaj z nikim hutarak, a chutčej da Boha pabožna malisia, kab daŭ Jon tabie pakutnaje serca dy čystaje sumleńnie.

Niachaj świet budzie tabie ničym, a słužba Bohu niachaj budzie tabie sprawaj najwažniejšaj.

Bo niemahčyma adnačasna mnie słužyć i mieć spadobu ŭ rečach chutkaminajučych.

Ad znajomych i miłych sercu dy ad usiakaha kłopatu ab dačasnaści niachaj budzie duch twoj wolny.

Bahasłaŭleny Apostał Piotra kaža, što wiernym słuham Chrystusa trymacca treba na świecie, jak wandroŭnikam i pilihrymam.

2. O, z jakoju ž wieraju ŭmirać budzie toj, kaho świet ničym nia wiaža!

Niadužy rozum, adnak, nia ŭciamić, jak možna mieć serca, tak adździelenaje ad usiaho, a čaławiek cialesny nie spaznaje swabody ŭnutranaha čaławieka.

Adnak, kali chto sapraŭdy choča być duchowym, treba jamu zračysia i dalokich, i blizkich, i nikoha bolš nie ścierahčysia, jak siabie samoha.

Kali siabie zusim pieramožaš, usim inšym lohka zawałodaješ.

Najwialikšaja pieramoha — heta pieramahčy siabie samoha.

Bo kali chto saboju hetak zawałodaŭ, što pačućciowaść rozumu, a rozum uwa ŭsim mnie pasłuchmiany — toj sapraŭdny pieramožca siabie i pan nad usianiutkim świetam.

3. Kali imkniešsia trapić hetak wysoka, treba mužna pačać i siakieru da kareńniaŭ pryłažyć, kab wyrwać dy wykinuć daloka skrytaje, hrešnaje samalubstwa i nachił da asabistaha i pačućciowaha dabra.

Ad taho, što čaławiek hrešna samoha siabie lubić, zaležyć amal usio toje, što pieramahčy i wykaranić treba; dyk hetuju zahanu, hetaje hałoŭnaje zło pieramohšy i padbiŭšy, nastanie ŭ dušy wialiki supakoj i cišynia zaŭsiodnaja.

Ale mała jość takich, katoryja starajucca całkam wyswabadzicca ad swaich nachiłaŭ i pamierci samym sabie, i tamu ludzi zwyčajna bywajuć raściarušanyja ŭ sabie samych dy nie patrapiać padniacca nad saboju ducham.

A tamu, chto imkniecca wierna mianie naśledawać, nieabchodna, kab usie błahija dy hrešnyja ŭčućci swaje

zamaryŭ dy nia lubiŭ nikoha zašmat ziamnoju luboŭju
Raździeł LIV
Ab roznych prajawach pryrody i łaski

1. Synie, uwažaj staranna na prajawy pryrody i łaski, bo choć zusim roznyja jany miž saboju, adnak časta wyhladajuć nadta padobnyja, a tamu tolki duchowy i ŭnutrana aświečany čaławiek adroźnić ich ad siabie.

Usie ludzi chočuć dabra i imknucca da jaho pry kožnaj hutarcy ci rabocie, i woś čamu abmanwajucca mnohija ŭ tym, što zawuć dabrom.

Pryroda chitraja i šmat kaho manić, aputwaje dy zwodzić, a siabie samuju zaŭsiody za metu maje.

Łaska ž prostymi ściežkami chodzić, uciakaje ad usieńkaha błahaćcia, nia choča być chitraju, usio dziela Boha robić i ŭ Im jak u kančatkawaj mecie supačywaje.

2. Pryroda nia choča ŭmirać dziela siabie, nia choča wiedać nijakaha prymusu, nia choča, kab za jaje byŭ niechta wyšejšy, nia choča padparadkawacca dy samachoć brać na siabie jarmo.

Łaska achwotna prystaje na ŭmiarćwieńnie siabie, zmahajecca z pačućciowaściu, šukaje jarma, choča być pieramožanaju i nia imkniecca być swabodnaju, lubić padparadkawacca, nie žadaje nikim wałodać, a choča zaŭsiody žyć, isnawać i trywać pad uładaj Boha dla Boha i ŭsiakamu stwareńniu ludzkomu hatowa padacca.

Pryroda pracuje sabie na karyść dy achwotna karyści hladzić sabie takža i ad inšych.

Łaska ž miarkuje nie ab tym, što jej karysnaje dy spahadnaje, a bolš zwažaje na toje, što karysna inšym.

Pryroda achwotna prymaje pašanu i čeść.

A łaska wierna addaje ŭsieńki honar dy sławu Bohu.

3. Pryroda pałochajecca soramu dy pahardy. Łaska wiesialicca, cierpiačy ździek dziela Imia Jezusa (Ap. Dz 5, 41).

Pryroda lubić hultajstwa i adpačynak cieła.

Łaska nia moža astawacca biazdziejnaju i nadta lubić pracu.

Pryroda hladzić tolki cikaŭnaha dy pryhožaha, a brydzicca zwyčajnym i skromnym.

Łaska lubić usio prostaje i ŭbohaje, nia pałochajecca jana šorstkaha i prykraha, lichoju wopratkaju adziecca hatowa.

Pryroda ahladajecca na dačasnaje, ciešycca karyściu ziamnoju, sumuje, kali zhubić niešta z majomaści, dy złuje na samaje niaznačnaje słowa abrazy.

A łaska zwažaje tolki na wiečnaje, nia imkniecca da dačasnaha, nie škadujecca, kali što i zhubić, dy nia złuje na samyja drennyja słowy, bo skarb swoj i ra! daść u niebie złažyła, dzie ničahusieńka nie prapadaje.

4. Pryroda skupaja i achwatniej biare, čymsia daje, i lubić ułasnaje dy asabistaje.

A łaska miłasernaja, jana na inšych pradusim zwažaje, sama zdawolwajecca samym maleńkim dy dumaje, što lepš dawać, čymsia brać (Ap. Dz 20, 35) ad kaho.

Pryroda maje nachił da stwareńniaŭ i ŭłasnaha cieła, da marnaściaŭ dy pustych razrywaŭ.

A łaska padymajecca da Boha i da cnotaŭ, zrakajecca zusim stwareńniaŭ, uciakaje ad świetu, nienawidzić pažadańniaŭ cieła, spyńwaje lišnija hulni i saromicca na świet pakazwacca.

Pryroda achwotna ahladajecca na wonkawyja paciechi, dzie bačyć spadobu pačućciam.

A łaska tolki ŭ Bohu adnym šukaje palohki i bačyć radaść u dabry Najwyšejšym i wialikšym za ŭsio widomaje.

5. Pryroda ŭsio robić dziela ŭłasnaje karyści i wyhody, nia choča ničoha rabić darma, a kali što dobraje i zrobić — dyk zaŭsiody spadziajecca za heta niečaha roŭnaha abo lepšaha, spadziajecca pachwały ci asabistaj uwahi i zaŭsiody žadaje, kab mnoha hawaryli ab jaje padziejach i darach.

Łaska ž nie ahladajecca zusim na dačasnaje, nia choča inšaje naharody, jak tolki Boha samoha; i ŭsiaho stolki hladzić na dačasnaje, skolki treba, kab pamahło jano dziela zdabyćcia spraŭ wiečnych.

6. Pryroda wiesialicca z šmatlikich pryjacielaŭ i blizkich, pyšnicca znatnym miescam dy šlachotnym rodam, padlizwajecca da mahutnych, prymilajecca da bahatych, chwalić takich, jak sama.

A łaska lubić na’t worahaŭ dy nia pyšnicca wialikim likam pryjacielaŭ; nie hladzić na toje, jakoha chto rodu abo jakoha miesca, a hladzić tolki, chto maje cnotu wialikšuju.

Spahadaje bolš biednamu, čymsia bahaču, bolš niawinnamu, čymsia mahutnamu, bolš ščyramu, čymsia krywadušnamu.

Dobrych zaachwočwaje zaŭsiody, kab imknulisia jašče da lepšaha dy kab cnotami swaimi naśledawali Syna Božaha.

Pryroda chutka narakaje na niastačy dy biedy.

Łaska ciarpliwa trywaje ŭsieńkija niastačy.

7. Pryroda tolki ab sabie dumaje, dziela siabie tolki zmahajecca, hornie ŭsio da siabie.

A łaska ŭsio datasoŭwaje da Boha, jaki ŭsiaho jość pačatkam; łaska sabie ničoha dobraha nie prypiswaje dy nie spadziajecca na siabie samapeŭna; nie spračajecca z inšymi, swaje dumki nia ličyć wažniejšymi za inšych, ale ŭ kožnaj swajej dumcy i razumieńni miarkujecca pawodle wiečnaje mudraści dy Božaha sudu.

Pryroda choča wiedać usie tajomnaści i čuć ab usich nawinach, choča, kab jaje ŭsiudy bačyli i kab čym najbolš daznać zmysłami, choča, kab być pryznanaj i kab usio rabić dziela swajej sławy i značeńnia.

A łaska nie haniajecca za nawinami i za cikawaściami, bo ŭsio heta płod staroj papsawanaści, bo ničoha nowaha i trywałkaha niama na ziamli.

Wučyć jana jašče strymliwać pačućci, ścierahčysia marnaje samapeŭnaści i pakornaści, chawacca z usim, što warta chwalby dy z čaho možna padziwicca, u kožnaj rečy, u kožnaj wiedzie šukać karyści dla dušy, a takža čeści i sławy Božaje.

Nia choča jana nijakaje pachwały dla siabie, ale pažadaje, kab za ŭsie dary byŭ bahasłaŭleny Boh, katory ŭsio ščodra daje z čystaje miłaści.

8. Łaska — heta światło nadpryrodnaje i adumysłowy dar Božy, heta peŭnaja prykmieta wybranych Boham i zadatak wiečnaha zbaŭleńnia; łaska adrywaje čaławieka ad ziamli i padnosić až da miłaści nieba, a takža čaławieka zmysłowaha pierajnačwaje na duchowaha.

Dyk woś, čym bolš čaławiek pryrodu ahraničaje i pieramahaje, tym wialikšaja na jaho łaska zychodzić i štodzionnymi adwiedzinami swaimi wyrablaje jaho ŭnutrana pawodle padabienstwa Božaha.

Raździeł LV
Ab sapsućci pryrody i ab dziejnaści łaski Božaje

1. Panie Boža moj, jaki stwaryŭ mianie pawodle wobrazu dy padobnaści swajej, daj mnie swaju łasku, jakaja, jak pakazaŭ Ty mnie, hetak wialikaja i nieabchodnaja dziela zbaŭleńnia, kab pieramoh ja najhoršuju swaju pryrodu, jakaja wałače mianie ŭ hrachi i na zahubu.

Bo čuju ja ŭ ciele swaim zakon hrechu, jaki piarečyć zakonu rozumu majho (Ryml. 7, 23) dy jaki šmat u čym ciahnie mianie, byccam by pałonienaha, da pasłuchmianaści cialesnaści; dyk nie mahu ja baroccca z drennym, sa swaimi nachiłami biez padmohi łaski twajej, jakaja napaŭniaje i razahrawaje serca majo.

2. Treba mnie łaski i wialikaj łaski Twajej, kab pieramahčy pryrodu, jakaja ad maleńkaści maje nachił da błahoćcia.

Bo praz upadak pieršaha čaławieka Adama plama hrechu pała na ŭwieś rod čaławiečy, a pryroda čaławieka, jakuju Ty stwaryŭ dobraj i praŭdziwaj, tak mnoha akazałasia sapsutaj, što samaja nazowa pryrody ŭwažajecca za nazowu zahanaŭ, dziela taho, što pakinutaja sama sabie, da złoha i da nizkich spraŭ jana ciahnie.

A taja niewialičkaja siła, jakaja nam astałasia, heta byccam iskračka, što tleje jašče ŭ popiele.

Henaja siła i jość rozum pryrodny, akružany hustoju imhłoju; jašče jon patrapić adrožnić dobraje ad błahoha, praŭdu ad niapraŭdy, adnak niadužy jon zrabić toje, što zdajecca jamu dobrym, dy nie wałodaje jon užo poŭnym światłom praŭdy dy daŭniejšaju čystatoju nachiłaŭ swaich.

3. Woś skul jano, Boža moj, što lublu ja zakon Twoj pawodle taho, jak heta robić čaławiek unutrany (Ryml. 7, 22), bo wiedaju, što zahady Twaje dobryja, sprawiadliwyja i światyja, bo pakazwajuć jany, što ścierahčysia treba ŭsialakaha błahaćcia dy ŭciakać ad hrachoŭ.

Cieła ž majo słuchajecca zakonu hrechu, tamu i bolš ja pasłuchmiany pačućciowaści, čymsia rozumu.

Dziela hetaha choć achwotu da dobraha ja maju, nia zdoleju, adnak, jaho ździejśnić (Ryml 7, 18).

Dziela hetaha časta maju ja dobryja namiery, a tamu, adnak, što łaski Twajej nie chapaje padmahčy niadužaść maju, pry maleńkaj supraciŭnaści ŭpadaju i nazad adstupaju.

Dziela hetaha traplajecca, što baču ja šlach daskanalnaści dy na’t dawoli jasna baču, što mnie rabić treba, adnak pad ciažaram ułasnaje papsawanaści — padniacca da daskanalnaści nijak nie mahu.

4. O, jak nadta patrebna mnie łaska Twaja, Panie, kab pačać niešta dobraje, kab pastupać u dobrym štoraz dalej dy wytrymać hetak da kančatku

Bo biez jaje ničoha nie patraplu zrabić, a ŭsio zdoleju z Taboju, z dapamohaju łaski Twajej.

O, sapraŭdy niabiesnaja łaska, biez jakoj niamašaka nijakaj ułasnaj zasłuhi, biez jakoj ničohaść usie dary pryrody!

Mastactwa, bahaćcie, charastwo, mahutnaść, rozum, krasamoŭnaść — usio heta ničohaść pierad Taboju, Panie, kali łaski nie chapaje.

Bo dary pryrody supolnyja dobrym i błahim, a łaska — heta adumysłowy dar dziela wybranych Boham, łaska — heta jość dar lubowi Twajej, jakoj karystajucca hodnyja wiečnaha žyćcia.

Łaska nastolki wialikšaja za ŭsio, što i dar praroctwa, i dar mahčymaści robić cudy, ci niejkija samyja hłybokija razwažańni biez jaje byli b ničym.

Bo ani wiera, ani nadzieja, ani inšyja cnoty — nia miłyja Tabie biaz lubowi dy łaski.

5. O, najbolš bahasłaŭlenaja łaska, jakaja ŭbohaha ducham bahatym robić cnotami, a bahataha wialikaju majomaściu robić spakoranym u sercy!

Zydzi, prydzi da mianie, napoŭni mianie ad samaje ranicy twajej paciechaju, kab nie asłabła duša maja ad niadužaści dy suchaści.

Malu Ciabie, Panie, daj najści łasku ŭ wačoch Twaich, bo chopić mnie łaski Twajej, choć by nie atrymaŭ ja taho, čaho pažadaje pryroda.

Kali napaduć na mianie pakusy dy buduć mučyć roznyja turboty — nie spałochajusia, kali łaska Twaja budzie sa mnoju.

Jana ž siła maja, rada i padmoha.

Mahutniejšaja jana za ŭsich worahaŭ, a mudraści ŭ joj bolš za ŭsich mudrych z usiaho świetu.

6. Jana wučycielka praŭdy, nastaŭnica pasłuchmianaści zakonam, jana światłom sercu, paciechaju ŭ turbotach, jana prahaniaje sumawańnie, zabiraje spałoch, kormić pabožnaść dyj jana krynicaju ślozaŭ sałodkich.

Što ž ja biez jaje, kali nia drewa ssochłaje, kamień bieskarysny, jaki kinuć tolki ŭ wahoń?

Niachaj ža Twaja łaska, Panie, zaŭsiody mianie i papiaredžwaje i śleduje za mnoju, dy niachaj jana kiruje mianie da dabradziejnaści — praz Jezusa Chrystusa, Syna Twajho. Amen.

Raździeł LVI
Treba zračysia nam siabie samych, a niesučy kryž, Jezusa naśledawać

1. Synie, naskolki kinieš siabie, nastolki złučyšsia sa mnoju.

Jak toj, chto ničoha nia choča ad świetu — u supakoi žywie, taksama chto zračecca ŭnutrana samoha siabie — złučycca z Boham.

Ja chaču nawučyć ciabie daskanalnaha samazračeńnia, padparadkawacca woli majej biaz nijakaha piarečańnia dy narakańnia.

Naśleduj mianie, bo ž Ja šlach, praŭda i žyćcio (Jan 14, 6). Biaz šlachu iści niemahčyma, biaz praŭdy nia možna wiedać, a biaz žyćcia — žyć niemahčyma. I tamu ja šlach, jakim iści tabie treba, Ja praŭda, jakoj wieryć tabie treba, Ja žyćcio, jakoha pawinien ty spadziawacca.

Ja šlach prosty, praŭda, jakaja nikoli nia mylajecca, žyćcio biezkaniečnaje.

Ja šlach najpraściejšy, praŭda najwyšejšaja, žyćcio sapraŭdnaje, žyćcio bahasłaŭlenaje, žyćcio niastworanaje.

Kali nie pakinieš šlachu Majho, paznaješ praŭdu, a praŭda aswabodzić ciabie, i hetak atrymaješ žyćcio wiečnaje.

2. Kali chočaš trapić da žyćcia — spaŭniaj zahady maje (Mat. 19, 17).

Kali chočaš praŭdu spaznać — wier ty mnie.

Kali chočaš być daskanałym — pradaj usio (Mat 19, 21).

Kali chočaš być wučniem maim — zračysia samoha siabie (Łuk 9, 23).

Kali chočaš wałodać žyćciom bahasłaŭlenym — pahardžaj sučasnym.

Kali chočaš być wyšejšym u niebie — spakarajsia na ziamli.

Kali chočaš waładaryć sa Mnoju — niasi kryž sa mnoju.

Bo adny tolki słuhi kryža bačać šlach bahasłaŭlenaści dy praŭdziwaha światła.

3. Panie Jezu, zatym, što ciažkim było žyćcio Twajo dy ŭ pahardzie ŭ świetu, daj i mnie naśledawać Ciabie dy hardzić świetam.

Bo nie wialikšy słuha za Pana swajho, a wučań za wučyciela (Mat 10, 24).

Dyk niachaj praktykujecca słuha Twoj u žyćci Twaim, bo tam zbaŭleńnie majo i świataść sapraŭdnaja.

I ŭsio, što inšaje čytaju abo čuju niedzie — ani daje mnie addyški, ani poŭnaha zdawaleńnia.

4. Synie, kali ŭsio heta wiedaješ dy pračytaŭ ty ŭžo ŭsio, bahasłaŭlenym budzieš, kali pačnieš hetak rabić.

Chto pomnić zahady maje i słuchaje ich — toj lubić mianie, i ja taho lubić budu i abjaŭlusia jamu (Jan 14, 21), i pasadžu jaho z saboju ŭ Waładarstwie Ajca majho.

5. Niachaj budzie hetak, jak kazaŭ Ty i abiacaŭ, i kab ža zdoleŭ ja zasłužyć na toje!

Uziaŭ, uziaŭ ja kryž z ruki Twajej i paniasu jaho, paniasu až da śmierci, pawodle taho, jak kazaŭ Ty mnie.

Sapraŭdy, žyćcio dobraha zakońnika jość kryžam, ale kryžam, jaki wiadzie nas u raj.

Pačaŭ užo ja jaho — nazad waročacca niahoža mnie i kidać nie naležycca.

6. A nu, braty, kraniemsia razam: Jezus budzie z nami!

Dziela Jezusa ŭzialisia my za heny kryž, dziela Jezusa treba wytrywać u kryžy.

Pamahalnikam budzie jon našym, načalnikam dy prawadnikom.

I woś pierad nami karol naš, jaki budzie zmahacca za nas.

Dyk śmieła ŭsie za im, niachaj nichto nie pałochajecca, budziem hatowyja mužna pamierci ŭ zmahańni i wyścierahacca splamić sławu swaju, uciakajučy ad kryža.

Raździeł LVII
Nia treba čaławieku nadta pałochacca, kali jon u niečym pamylicca

1. Bolš mnie padabajecca ciarpliwaść i pakornaść u niaščaściach, čymsia wialikaja radaść dy pabožnaść u ščaści.

Čamu ž ty sumuješ, kali choć krychu ciabie zhanić?

Chacia b na’t hetaha i bolš było, dyk nie hladzi zusim na heta.

Niachaj samo jano minie: heta nie ŭpiaršyniu, heta ž ničoha nowaha dy i nie apošni raz, kali doŭha žyć budzieš.

Ty mužny datul, pakul nia sustrenieš čahości suproćnaha.

Dobra tady raiš inšym dy zaachwočwaješ ich słowami, a kali zahlanuć tabie niespadzieŭki ŭ dźwiery niejkija turboty — prapadaje i twaja siła, i rada.

Razwaž wialikuju niadužaść swaju, jakaja pieramahaje ciabie na’t i ŭ maleńkich zusim sprawach, adnak ža ŭsio, što traplajecca tabie, karysna dziela zbaŭleńnia twajho.

2. Prahaniaj jak najlepš usiakija trywohi z serca, a kali niešta nowaje i pačnie tabie dakučać, niachaj ciabie doŭha nie trywožyć i nie pieramahaje.

Prynamsi ciarpliwa trywaj, kali nia zdolaješ trywać wiasiellem.

A kali słuchaješ čaho nieachwotna i niezdawolenaść zjaŭlajecca ŭ tabie, strywaj i nia daj, kab wyšła z wusnaŭ twaich nieaściarožnaje słowa, jakoje zhoršyła b mienšych.

Chutka supakoicca złosnaść twaja, wierniecca łaska i asałodzić unutrany bol.

Jašče žywu ja — kaža Pan — hatoŭ pamahčy tabie dy bolš, čymsia zaŭsiody, paciešyć ciabie, kali strywaješ u wiery majej dy budzieš klikać Mianie pabožna.

3. Budź bolš zraŭnawažanym dy pryhataŭlajsia strywać jašče bolšaje niešta.

Nia ŭsio prapała, kali adwiedwajuć ciabie turboty dy mučać pakusy.

Čaławiek ža ž ty, a nie Boh, cieła, a nie anioł.

Jakim čynam zdolaješ ty zaŭsiody ŭ adnolkawaj cnocie strywać, kali nie patrapili hetaha i anioły ŭ niebie dy pieršy čaławiek u rai?

Ja abniadužaŭšych padtrymliwaju i tych, jakija pryznajucca da niadužaści swajej, padymaju da Boskaści swajej.

4. Niachaj budzie, Panie, bahasłaŭlenaje słowa Twajo, sałodšaje za miod wusnam maim (Ps 118, 103).

Što ž patrapiŭ by ja siarod hetkich turbotaŭ i biedaŭ swaich, kali b nie padtrymliwaŭ Ty mianie swaim słowam światym?

Kali b ja trapiŭ da dźwiarej zbaŭleńnia, dyk jakaja ž tam biada, što hetulki i takich biedaŭ strywaŭ?

Daj dobry kančatak, daj mnie śmierć ščaśliwuju!

Pamiatuj aba mnie, Boža moj, dy wiadzi mianie prostym šlacham da Waładarstwa Twajho. Amen.

Raździeł LVIII
Nia treba daśledawać rečaŭ, za naš rozum wyšejšych, dy tajomnych Božych prysudaŭ

1. Synie, ścieražysia raspraŭlać ab sprawach, wyšejšych ad rozumu twajho: čamu adzin hetak pakinuty, a inšy karystajecca hetkaju łaskaju? Čamu adzin žywie siarod samych turbotaŭ, a inšy hetak wielmi ciešycca?

Usio heta niemahčyma ściamić rozumam čaławieka: dy nijakija dośledy ci mierkawańni nie adčyniać nam tajomnych prysudaŭ Božych.

I tamu, kali worah zbaŭleńnia ludzkoha pabudžaje ciabie da takich pytańniaŭ, abo kali dapytwajucca cikaŭnyja ludzi, adkažy im słowami praroka: Sprawiadliwy Ty, Panie, i praŭdziwyja prysudy Twaje (Ps 118, 137).

Abo hetkimi jašče: Sprawiadliwyja prysudy Pana, apraŭdanyja samyja ŭ sabie (Ps 18, 10).

Prysudaŭ Maich bajacca treba, a nie daśledžwać ich, bo nie da ŭciamku jany čaławieckamu rozumu.

2. Nie dapytwajsia i nie razhladaj zasłuhaŭ światych, jaki z ich świaciejšy za inšych abo jaki z ich wialikšy ŭ niabiesnym waładarstwie.

Bo z hetaha pačynajucca časta bieskarysnyja sprečki; pawialičwajuć jany pychu dy marnuju sławu; zhetul pačynajucca zajzdraści dy swarki, kali adzin taho światoha, a druhi inšaha ŭ pysie swajej imkniecca zrabić wialikšym.

Chacieńnie heta wiedać abo daśledzić — nie daje nijakaha karysnaha płodu ludziam dy i światym susim nieŭspadomu:

Bo ž ja nia Boh swarki, a supakojnaści, jakaja chutčej znachodzicca ŭ sapraŭdnaj spakornaści, čymsia ŭ tym, što niechta siabie zrabiŭ wialikšym.

3. Inšyja z wialikaje pabožnaści bolš lubiać adnych, čymsia druhich światych, heta, adnak, bolš pačaławiecku, čymsia pa Božamu.

Heta ž Ja, jaki stwaryŭ usich światych, ja nadaryŭ ich łaskaju, Ja daŭ im sławu.

Ja wiedaju zasłuhi paasobnych; ja papieradziŭ kožnaha z ich sałodkaściu bahasławienstwa swajho (Ps 20, 4).

Ja znaŭ ulublonych swaich pierad wiakami, ja ich wybraŭ z cełaha świetu, a nie jany wybirali mianie.

Ja paklikaŭ ich łaskaju swajeju, ja ich pryciahnuŭ swajeju miłasernaściu, ja ich prawioŭ cieraz usieńkija pakusy.

Ja dawaŭ im najwyšejšuju paciechu, ja daŭ im wytrywałaść, Ja ŭkaranawaŭ ichnuju ciarpliwaść.

4. Ja wiedaju pieršaha i samaha apošniaha z ich, Ja ŭsich ich ahortwaju niawykazanaju luboŭju swajeju.

Mianie treba chwalić uwa ŭsieńkich Maich światych: mianie treba bahasłaŭlać dy čeść dawać u kožnym z ich asobna, bo ž biaz nijakich ich papiarednich zasłuhaŭ hetak ich uźwialičyŭ swajeju Božaju pradbačnaściu.

Dyk chto hańbuje adnaho z najmienšych maich, toj užo nia chwalić i najwialikšaha, bo i małoha i wialikaha ja stwaryŭ (Mudr 6, 8).

I toj, chto zakidaje niešta adnamu z światych, zakidy robić mnie samomu i ŭsieńkim u waładarstwie niabiesnym.

Usie adnym zjaŭlajucca ŭ łučnaści lubowi, toje samaje im zdajecca, taho samaha chočuć, i ŭsie lubiać adzin druhoha ŭ wadnym.

5. Apryč hetaha — što jašče jość lepšym — jany bolš mianie, čymsia siabie dy swaje zasłuhi, lubiać.

Bo ŭ zachopleńni wyšejšym za samych siabie i nad luboŭju ŭłasnaju ŭźniesieny, całkam u lubowi da Mianie zataplajucca, u jakoj uznoŭ ciešacca ščaściem dy supakojem.

Ničoha niama, što zdoleła b adwiarnuć ich ad Mianie abo pamienšyć luboŭ ich, bo jany, poŭnyja wiečnaje praŭdy, zichaciać ahniom biaźmiernaje lubowi.

Dyk niachaj zmoŭknuć i nia swaracca ab stanie światych ludzi cieła dy pačućcia, jakija patrapiać lubić tolki ŭłasnyja radaści, jany adymajuć ci prydajuć pawodle swajho nachiłu, a nie pawodle spadoby praŭdzie spradwiečnaj.

6. Šmat chto robić hetak z niaświedamaści, a najbolš tyja, što mała aświečanyja światłom Božym, jany redka kaho patrapiać lubić daskanalnaju, duchowaju luboŭju.

Šmat kaho pryrodny nachił dy pryjaźń čaławieckaja da hetych abo da inšych schilaje, i jany pawodle taho, jak bačać dy razumiejuć na ziamli, biarucca sudzić ab sprawach niabiesnych.

Dalačynia niaźmiernaja — pamiž tym, što niedaskanalnym ludziam zdajecca, i tym, što bačać inšyja, aświečanyja światłom niabiesnym cieraz Abjaŭleńnie.

7. Ścieražysia ž, synie, leźci z cikaŭnaściu ŭ hetkija sprawy, jakija šmat wialikšyja za ŭsieńkuju mudraść twaju: chutčej imknisia dy miarkuj, kab dastać sabie niachaj i najmienšaje miesca ŭ Waładarstwie Božym.

Bo kali b i moh wiedać chto, jaki z ich świaciejšy abo wialikšy ŭ Waładarstwie Niabiesnym, dyk pašto jamu heta wiedać było b, jakaja karyść, kali b dziela hetaha jon nie spakaryŭsia pierada mnoju dy bolš jašče nie chwaliŭ by imia majho?

Šmat milej Bohu, kali chto razwažaje wieličyniu hrachoŭ swaich i maleńkaść cnotaŭ, dy tak daloka jašče jamu da daskanalnaści światych, čymsia toj, chto kałocicca — jaki światy wialikšy, a jaki mienšy.

Lepš źwiartacca da światych z pabožnymi malitwami, ślaźmi ich malić dy z pakorliwym ducham prasić ichnaje pomačy, čymsia daśledžwać marna tajomnaści ichnaje chwały.

8. Światyja žywuć u zaŭsiodnym zachopleńni dy ščaśliwaści; niachaj ludziam hetaha chopić i niachaj pakinuć jany swajo pustasłoŭje.

Światyja nia chwalacca swaimi zasłuhami i ničoha dobraha nia kažuć ab sabie, a ŭsio adnosiać da Mianie, bo ž im usio daŭ Ja z biaźmiežnaje lubowi swaje.

Hetulki ŭ ich lubowi da Boha dy wiasiella biaźmiežnaha, što ŭsiaho dawoli im dla ichnaje chwały, usiaho chapaje dziela ichnaje ščaśliwaści.

Čym wialikšaja sława światoha, tym bolš spakorany jon u sabie samym, a dziakujučy hetamu štoraz stulniej jon łučycca sa Mnoju i štoraz milejšy mnie.

I dziela hetaha było napisana, što kidali karony swaje pierad Boham i padali na twar swoj pierad Barankam dy kłanialisia žywučamu na wieki wiekaŭ (Ab 5, 14).

9. Šmat takich, jakija pytajucca, chto wialikšy ŭ Waładarstwie Božym, a nia wiedajuć, ci zdaducca jany, kab papaści ŭ lik jaho na’t najmienšych.

Nadta šmat być užo i najmienšym u niebie, bo ŭsie tam wialikija; bo ŭsie jany tam nazawucca synami Boha dyj sapraŭdy hetkimi buduć.

Najmienšy budzie za tysiaču (Iz 60, 22), a hrešnik, jaki sto hadoŭ maje, pamre (Iz 65, 20).

Tamu, kali pytalisia wučni, chto wialikšym maje być u Waładarstwie Niabiesnym, taki pačuli adkaz:

Kali nie nawiernieciesia, dy nia budziecie byccam maleńkija dzietki, nie trapicie ŭ Waładarstwa Niabiesnaje. Dyk chto spakarycca, jak dzicia heta, toj wialikšy ŭ Waładarstwie niabiesnym (Mat 18, 3–4).

10. Błaha tym, jakija nia chočuć samachoć spakarycca, jakija nia chočuć być dziciatkam, bo nizkija waroty Waładarstwa Niabiesnaha nia puściać ich tudy ŭwajści.

Takža błaha bahačom, jakija tutaka majuć paciechi swaje (Łuk 6, 24), bo kali biednyja buduć uwachodzić u waładarstwa niabiesnaje, jany astanucca z nadworku, płačučy i ŭzdychajučy.

Dyk wiesialiciesia, pakornyja i biednyja, bo ž wašaje Waładarstwa Božaje, kali tolki idzicio šlacham

praŭdy.
Raździeł LIX
Usiu nadzieju i wieru tolki ŭ Bohu mieć treba

1. Panie, na kaho ž ja maju spadziawacca ŭ hetym žyćci, abo jakaja ž heta najwialikšaja paciecha z usiaho, što tolki baču pad niebam?

Ci ž nia Ty, Panie Boža moj, jakoha miłasernaść biazmiery?

Dzie ž było mnie dobra biez Ciabie? Abo kali błaha mnie budzie ŭ prysutnaści Twajej?

Lepš budu biednym dziela Ciabie, čymsia bahatym biez Ciabie.

Lepš budu z Taboju wandroŭnikam na ziamli, čymsia biez Ciabie niebam waładaci.

Dzie Ty — tam nieba; a śmierć i piekła tam, dzie Ciabie niamašaka.

Ty adzin — imknieńnie majo, i dziela taho nieabchodna mnie klikać Ciabie, uzdychać za Taboju dy malicca da Ciabie.

Nihdzie nie zmahu hetak całkam spadziawacca, chto lepš pamoh by mnie ŭ patrebach maich, čymsia Ty adzin, o Boža moj.

Ty nadzieja maja i wiera maja; Ty paciašaješ mianie zaŭsiody i Ty mnie najwiarniejšy.

2. Usie tolki swajej karyści hladziać, a Ty chočaš tolki zbaŭleńnia i postupu majho dy ŭsio na dabro mnie kiruješ.

Kali na’t dapuskaješ na mianie roznyja pakusy i supraciŭnaści — usio heta dziela majej karyści Ty robiš, bo Ty časta na tysiačy sposabaŭ robiš sproby z ulublonymi swaimi.

Adnak u hetych sprobach nia mienš treba lubić i chwalić Ciabie, čymsia tady, kali niabiesnymi paciechami mianie Ty absypaŭ by.

3. Na Ciabie tolki i spadziajusia, Panie Boža, u Tabie tolki ŭsia abarona maja; Tabie daručaju ŭsie turboty i trudnaści swaje, bo ŭsio niadužaje i niatrywałkaje, apryč Ciabie.

Ničoha nie patrapiać i šmatlikija pryjacieli dy nia zdolejuć pamahčy i mahutnyja świetu hetaha, nichto z mudrych karysnaje rady nia daść dy nie paciešać i knihi mudracoŭ, najwialikšyja skarby nia wyratujuć, ani miesca nijakaje patajnoje dy miłaje nie zabiaśpiečyć — kali Ty sam nia budzieš prysutnym, nie dasi padmohi, nie paciešyš, nie nawučyš dy nia budzieš ścierahčy.

4. Usio, što zdajecca karysnym dziela supakoju i ščaścia — z Twajeju adsutnaściu ničohaść, i sapraŭdnaha ščaścia niama tam susim.

I dziela hetaha Ty pačatak i kaniec usialakaha dabra, Ty krynica žyćcia i hłybinia ŭsialakaje mudraści, i na Ciabie treba zaŭsiody raniej usiaho spadziawacca; Ty najmahutniejšaja paciecha słuhaŭ Twaich.

Na Ciabie źwiartaju ja swaje wočy, tolki na Ciabie spadziajusia, Boža moj, Ajciec miłasernaści.

Bahasławi i świaci dušu maju bahasłaŭleńniem niabiesnym, niachaj budzie jana światym pamiaškańniem dziela Ciabie i tronam wiečnaje sławy Twajej; niachaj ničoha nia budzie ŭ henaj światyni Twajej wieličy, što mahło b zjaŭlacca niahodnym wačej Twajho Majestatu.

Pawodle šmatlikaści dabraty Twajej dy wieličyni miłasernaści hlań Ty na mianie i pasłuchaj malitwy biednaha słuhi Twajho, zhnańnika dalokaha ŭ kraj śmierci i cieni.

Barani i nia kiń Ty dušy słuhi swajho siarod hetulki niebiaśpiek hrešnaha žyćcia, a pamahajučy łaskaju swajeju, wiadzi šlacham supakoju da baćkaŭščyny światła wiečnaha. Amen.