Z rodnaha zahonu (1931)/IV/Kaśba

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Letni wiečar Kaśba
Верш
Аўтар: Андрэй Зязюля
1931 год
U lipni
Іншыя публікацыі гэтага твора: Касьба (Зязюля).

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




KAŚBA.

Užo kupalskija pieśni
U prastor padniabieśni
Ljucca notaj tužliwaj
Nad zialonaju niwaj.
Užo siarpowy wiasiołki
Pieściać zboža i ziołki,
Što pryjemny pach roniać,
I hałoŭki usio kłoniać
Da hrudziej ziamli-matki,
Murahu — sienažatki.
Užo što wiečar, što nočki,
Poŭny śloz jaje wočki
Dyjamentam świciacca,
U ciemni strachi joj śniacca,
Bo užo z poblizkich wiosak
Klepu čuć adhałosak…
Na druhi dzień pa Janie.
Ludzi z samaha rańnia,
Uziaŭšy wostryja kosy,
Chto abuty, chto bosy —
Usie pryšli u sienažaci,
Kab kaśbu tut pačaci.
Pražahnaŭšysia zwažna,
U zawichu, adwažna
Staŭ machaci kasoju
Kožyn z ich, — i z rasoju,
Až pry samaj ziamlicy,
Ciać kareńni trawicy.
Z sykam hadziny — kosy
Hornuć traŭku ŭ prakosy!
Byccam pjaŭki — ich lozy
Pjuć trawinnyja ślozy.
Tolki znaj štominutna
„Siuihi!“ ukoła čutna,
Dy miantuški zradkawa
Zaskryhočuć hłuchawa.
Skroś hłybokaja ciša,
Nawat wietryk nia dyša;
Tolki soniejka ŭstała,
Ŭsio światłom prywitała
I zirnuła ŭ pakosy,
Dzie raśkidany rosy
Byccam perły wisieli
I ŭ światle zichacieli;
Paźbirała ich žywa
I zazjała hulliwa.
Heta bačučy ludzi,
Za razryŭku pa trudzie, —
U rukach z kasiŭjami,
Ci z jakimi kijami
Jduć syryja pakosy
Raźbiwać na prakosy,
Kab na sonku lažała
Skroś trawica i wiała…
Pracu končyŭšy, z twaru
Zhornie pot ad pryparu,
I, pačuŭšy utomu,
Wałačecca da domu
Tak kasiec… Zajaśnieli
Kosy ŭ soncy. Pa cieli
Chaładok pakaciŭsia,
Stała lohka. Paliŭsia
Śpieŭ nudliwy Piatroŭki:
„Boža moj“ skarha udoŭki.
Słoŭca hetaje čuje,
Kožny, woś achwiaruje
Bohu pracu i hora
I tady hinie zmora.
Na twary znać pahoda
A ŭ dušy asałoda.