XXXVII. (Xiąz̓. 1 piosn. XLVII.)
S-pad lesu, s-pad ciōmnaho,
S-pad kustoczka zielōnaho
Wyletaje ptūszeczka rajskaja,
Wynosić piśmo pāńskojo,
Na skrydełku napisānoje.
Jakby nam tuju ptūszeczku pajmaci,
Jakby nam tojo piśmo piereczytaci?
Pajmała tuju ptūszeńku matula,
Try synkī rodniēńkije mājuczy.
Jak preczytała, to zapłākała,
Katōromu da szczaścio daci:
Da czy stārszomu, czy małōdszomu,
Da czy Hryhorku sieradōlszomu?
Tojz̓e biēleńki i charōszeńki,
Jenā jehō spadabaje,
Budzie szczaśliwy i hałaśliwy
Da na cełum świecie;
Szto spadabała, da i uziełā
Panienka z Ukrainy.
Oj prybirāj sie Hryhorko synkō,
Szczaśliwy ty budziesz.
Jedź na Ukrainu u szczaśliwu hadzinu,
Tam wiek karataci budziesz.
Jestz̓e tam panna, szto ciebiē woźmie
Za muz̓a i za pana.
Pamietāj synku, na swajū druz̓ynku,
Kalī ciebiē szczaścio spatkaje; Sztob nie zabyú sie, szto nauczyú sie,
Jak Boha znaci i harawaci na ziemlī.
|