Piosnki wieśniacze (1837—1846)/6/Piosnki znad Dźwiny/Rozmaite/LXXXI

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Перайсці да навігацыі Перайсці да пошуку
LXXX. Zarz̓ali koniki na bradu LXXXI. A pry krajczyku, pry Dunajczyku
Народная песьня

1846 год
LXXXII. U łuzie saławiej kalinku klujeć

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




LXXXI.

A pry krājczyku, pry Dunājczyku
Tam dwa brāciatka a kupali sia,
A kupali sia, razmaúlali sia,
A miz̓y ich czuz̓aziemczyk byú.
Czuz̓aziēmczyka zahubīć choczuć;
Adzīn kaz̓eć, zahubim jahō,
A druhī kaz̓eć, papytajem sia:
Czy jość u jahō a rod plēmienie,
A rod plēmienia, acieс, māmeczka,
Aciec, māmeczka, brat i s siastroju,
Brat is siastroju, zana z dziētkami. —
Cichi Dunaju, to moj tāteńka,
Syraja ziemlā, to māmka majā,
U łuzi saławiēj, to moj brācitka,
U barū ziaziula, to siastrā majā,
Bieła biarozka, to z̓anā majā,
U biarozki rozgi, to dzietki majē.
Cichi Dunaju, umywāj mianiē,
Syraja ziemlā, prykapāj mianiē,
U łuzi saławiēj, paszczabiecz pa mniē,
U barū ziaziula, pakukaj pa mniē,
Bieła biaroza paszumī pa mniē,
U biarozki rozgi, pakiwajcie sia!