Boža, što kaliś narody
Na asobki padzialiŭ
I chacieŭ, kab narod kožny
Mowaj rodnaj hawaryŭ.
Ŭzhlań-ža na narod biazdolny
Biełaruski, što k Tabie
Hołas cichi, padniawolny,
U pakornaj šle malbie.
Aświaci naš rozum wieraj,
I nadzieju ŭ dušu ŭli,
Dy ahoń lubowi ščyraj
Ŭ sercach našych zapali!
Daj, kab zierniatka prabudy
Zalacieła ŭ kožny kut
Biełarusi, kab usiudy
Uzyjšło i tam i tut.
Kab runieła, wypływała,
Krasawała, naliło
I, naśpieŭšy, ŭ tok niamała
Umałotu pryniasło.
Pamažy nam, Boža miły,
Prabudzicca da žyćcia,
Udziali parady, siły,
Kab nia źbilisia z pućcia.
Dyk žywi-ž Ty i krasujsia,
Naša Maci, Biełaruś,
Da krajoŭ čužych raŭnujsia,
Jści dziaciej k sabie prymuś.
Chaj biarucca da raboty,
Dom narodny budawać,
I bahaciacca u cnoty,
Kab paśla im raj dastać.
|