Hołas dušy (1934)/II/Razmyšleńni/Subota
← Piatnica | Subota Казаньне Аўтар: Казімір Сваяк 1934 год |
Malitwy światočnyja → |
Subota.
AB DZIEWIE MARYI I MACI BOŽAJ.
(Z adnaho nabožnaha piśmiennika).
Kali dawaŭ Boh niekali zahad być čaławieku sprawiadliwym, jak sam sprawiadliwym jość, moh čaławiek žalicca: Panie, jak-ža mahu ja naśledawać Ciabie ŭ sprawiadliwaści, kali nia widžu Čiabie, a žyćcia nia znaju Twajho? Byccam adkazwajučy na hety zakid, Boh Syna swajho na ziamlu prysłaŭ, kab Jon, pryniaŭšy naturu ludzkuju, žyŭ miž ludziej i staŭsia im uzoram žyćcia. Ale i ciapier čaławiek moh narakać: Ach, Boža, dziakuju Tabie za ŭzor žyćcia, katory daŭ mnie ŭ asobie Chrystusa Syna Twajho, ale-ž ci ja zdoleju naśledawać Jaho, kali Jon usiomocny i światy, a ja lichi i hrešny? I hetaj skarzie čaławieka Boh spahadaŭ, bo daŭ jamu ŭzor inšy, u katorym cnoty Chrystusa wyrazna značny: biez dadatku boskaści Chrystusawaj z adnaho boku, a sapsutaści našaj — z druhoha. Hetakim uzoram daskanalstwa jość Maryja, Dziewa Najświaciejšaja. Jana jość, kazaŭ-by, najwiarniejšym adbićciom Jezusa Chrysta. U Joj cnoty Chrystowy niezraŭnanym światłom świeciać. U światym Pisańni pišacca, što na pačatku stwaryŭ Boh dwa światły i ŭstanawiŭ ich na firmamencie nieba, „kab świacili nad ziamloj i dzialili świetłaść ad ciemry“; światło bolšaje nazwana soncam, a mienšaje miesiacam. I ŭ świecie duchowym, u kaściele ducha, widzim światły dwa padobnyja: sonca, heta — Jezus Chrystus, miesiac — Dziewa Maryja. Sonca maje światło swajo ŭłasnaje, miesiac biare jaho ad sonca; Chrystus Sam z Siabie świetłaść; a Maryja światło swajo — lasku, świataść, chwału — biare z Chrystusa. Sonca nia tolki świecić, ale i hrejeć; miesiac tolki świecić; padobna Chrystus — i zbaŭlaje i sudzić; Maryja zbaŭlaci tolki pamahaje. Charošy sonca kasuli, ale zašmat silny na słabyja wočy; naadwarot — światło miesiaca, choć nia tak jasnaje, ale dla woka milejšaje. Pryhožy cnoty Chrystusa, ale dla słabaści našaj nia tak dastupny, bo heta cnoty Boha-čaławieka; nie raŭnujucca da ich swajej jasnaściu cnoty Maryi, ale zatoje bolej padchodziać słabaści našaj. Nakaniec, jak miesiac światłom swaim najbolš blizki da sonca i hetak maje pieršaje miesca miž usimi zorami, tak Maryja świetłaściaj swajej da Chrystusa najpadabniejšaja i ŭsich światych pierawyššaje; što ŭ światych było daskanalnaje, toje ŭ Maryi było mnoha daskanalniejšym. U Joj jaśnieje ciarpliwaść Hioba, moc Majsieja, wiera Abrahama, čystata Jazepa, pakora Dawida, rozum Salamona, nabožnaść Haljaša, dziawočaść niawinnych, mužnaść niesprawiadliwa mučanych, haračaść apostalskaja, mudraść ajcoŭ światych, achwiarnaść pakutnikaŭ Božych. Jana jość najdaskanalniejšym tworam Boha. I tak być pawinna, bo Jana wybrana była Matkaj Syna Božaha. Jakoje-ž, pytaju, moža być charastwo, jakaja cnota, jakoje daskanalstwa, jakaja łaska, jakaja chwała, katoraja nie naležycca Božaj Matuchnie-Maryi? Jak možaš, tak słaŭ Jaje. Adnak jašče wyšejšaj sławy hodna heta Pračystaja Dziewa nad Dziewy!