Abrazki (1913)/U doświtku
← Araty | U doświtku Абразок Аўтар: Змітрок Бядуля 1913 год |
Wosieńniu → |
Іншыя публікацыі гэтага твора: У досьвітку. |
U doświtku
Ja zapalu łučynu ŭ doświtku i zasiadu za stoł dubowy pad abrazami, bo son mianie nie biareć i ja tolki baki pabiŭ ab hoły tapčan…
Byccam razhniewany roj pčoł, dumy apanawali mianie… Ale ničoha nia zrobiš — u sercy maim radzilisia jany, duša maja hadawała ich.
Za waknom rabina kiwajecca, i piered uschodam ciamniej ješče robicca na dziadzincu.
Na blizkim dware aświer zaskrypieŭ — napeŭna susiedka tolko što skinuła karomysły s pleč: jej treba dajnicu wymyć i karowu daić, potym pabudzić jana chłopca i jon pahonić karowu na raściarob, sam nazapasiŭšysia charčami…
Biarecca pad dzień. Światleić. Ludzi za pracu chapajucca. Tolki ja adzin nia wiedaju, za što ŭziacca.
Jak tolki wyras ja z swajej zrebnaj kašuli, majmu sercu ciesna zrabiłosia u hrudziach i dušy — u cieli. Zdajecca, lotaŭ-by wyšej haju zialonaho, dalej rečki błakitnaj, tudy, dzie soniejka ŭschodzić, dzie farbaj purpurnaj jano chmarki farbujeć. Zdajecca, apchapiŭ-by ŭwieś świet Boży i źliŭsia ŭ wadno z wietram lohkim, kab niešta cikawaje, patrebnaje kazać ubohim wioskam, katoryje, niby apienki na pasiece, razsiejany pa ŭsiamu wialikamu abšaru biełaruskich raŭnin i bałot…