Aświeta (1936)/XI
← X. Biblijateka-čytalnia | XI. Arhanizacyi moładzi Публіцыстыка Аўтар: Станіслаў Грынкевіч 1936 год |
XII. Narodnyja damy → |
XI. Arhanizacyi moładzi.
Zaležna ad charaktaru arhanizacyi budziem bačyć taki ci inšy sposab i sproby realizawać prablemy aświety. Najčaściej ramy arhanizacyi dawoli šyrokija, tak što nahladajecca ŭ ich imknieńnie pa miery mahčymaści abchapić usie haliny žyćcia. Inšyja adnak majuć na ŭwiecie wyklučna adnu staranu žyćcia, prykładam wyklučna spartyŭnyja arhanizacyi, abo majučyja naŭwiecie tolki krajaznaŭstwa ci daśledywańnie historyi ci jašče niešta inšaje.
U biełaruskich umowach pad Polščaju, jak heta nia dziŭna; dahetul nia majem my swaje arhanizacyi moładzi. Ale! Sapraŭdy niwodnaje arhanizacyi! Na terytoryi biełaruskaj majem zatoje šmat arhanizacyjaŭ moładzi, da jakich naležać dziaŭčaty i chłapcy biełarusy, adnak heta arhanizacyi čužyja. Jany nia ŭmieli zakranuć nutra, dušy swaich siabroŭ. I niama čaho dziwicca, inakš jano było i niemahčyma.
A jakija wialikija i bahatyja mahčymaści pierad pracaju ŭ arhanizacyjach moładzi! Wielmi časta wiaduć jany čytalni, kursy hramaty, bibliateki, ahułam akcyju aświetnuju ŭ najšyrejšym sensie hetaha słowa.
Sprawa henaja nastolki balučaja i wažnaja, što jaje treba ŭ nas zaŭsiody trymać na paradku dnia.
Chaj skaz „moładź — našaja budučyna“ i padobnyja jamu hučać mo‘ krychu adnastajna, praŭda ŭ ich ŭsio-ž wialikaja. Razumiejem i wiedajem, što šlach žyćciowy adzinki — heta praciažnaja linija, jakaja moža padymacca ci spuskacca stromka z horki, zaŭsiody adnak trywaje biez pierarywu da samaha kanca, da śmierci čaławieka. Dyk treba ŭzhadowywać charaktar adzinki zmałku. Charaktar uzhadowywajecca ŭ siamji, škole, u sužyćci z rawieśnikami, supracoŭnikami chatnimi, i niachatnimi, a značycca wiaskowymi susiedziami ŭ swajoj hminie, carkwie, kaściele i h. d. Uzhadawańnie takoje realizujecca na ŭłońni swajej arhanizacyi. Na štodzień dyk my i nia bačym tych wializarnych śledamkaŭ, jakija pakidaje pa sabie arhanizacyja. Tolki nie zabywajma, što kab acanić wyšyniu hary, ci charastwo cudoŭnaje architektury ci nikatorych radoŭ malarstwa — treba mieć perspektywu, treba krychu adstupicca i pahladzieć zdalok. Što moža kazać ab bitwie ŭčaśnik jaje? Jon bačyŭ malusieńkuju tolki z jaje častku i wyabražaje z hetaha ab cełaści. Hetak i z pracaju nacyjanalnaju i z pracaju arhanizacyjnaju ŭ mienšym ci zusim maleńkim maštabie. Ci z efektu postupu i zdabyčaŭ biełaruskich, skažam u parfienaŭskaj ci inšaj wołaści, možna asudzić, što zroblena ahułam dziela biełaruskaje sprawy?! Jasna, što nie!…
Dyk arhanizacyja daje šmatlikija karyści. Pakažam tolki na adno. U swajoj arhanizacyi možna padtrymać charaktar, nie dapuścić da demoralizacyi, zahartawać, baranić ad tych razjadajučych dziejańniaŭ, ab jakich čujem my siańnia na našaj wioscy. Što čaławiek słaby, wiedajem my dobra. Wielmi časta treba jaho paddziaržać, jon potym addužaje, a siańnia woś treba jamu pamahčy, kali jon jašče nadta kwoły.
Arhanizacyja prywučaje canić hramadzkuju, publičnuju apiniju, šukajučy pry hetym u joj hłybiejšych, wažniejšych staron. Arhanizacyja ŭzhadowywaje hramadzkaje sumleńnie.
Nia dumaju tutaka pisać ab usich staranach pracy arhanizacyjaŭ moładzi. Chacieŭ-by tolki padčyrknuć z naciskam, što adsutnaść ich u Zachodniaj Biełarusi — heta žywaja i balučaja rana, jakoje pakinuć biazdziejna my nia možam.
∗
∗ ∗ |
Z pytańniem arhanizacyjaŭ moładzi stulna złučana fizyčnaje ŭzhadawańnie narodu. Siańniašni spartowy „uzdojm“ zakranuŭ uwieś świet. Da biełaruskaje wioski dachodzić tolki słaboje recha ab roznych dužańniach, dahonkach i h. d. Henyja konkursy źjaŭlajucca tolki adnoju staranoju sportu i nie ab takim sporcie treba nam rupicca. Sport tady tolki budzie karysny, kali budzie masawym, kali zhurtuje kala siabie wialikija masy ludziej, jak dziejnych učaśnikaŭ. Tolki hetki sport karysny, zdarowy. Jon zakraplaje hramadzkija instynkty ludziej.
Praca nad sportam najbolš patrebnaja i najbujniej raźwiwajecca siarod moładzi. Moładź zrazumieŭšy i naležna acaniŭšy značeńnie sportu padtrymaje jahony razwoj, budučy sama ŭžo ŭ śpiełym wieku. Dyk pačynać hetkuju pracu možna tolki z moładździu i šyroka jaje razhortywajučy.
Dasiulešnija sproby biełaruskija ŭ henaj halinie nie pakinuli wialikšych śledamkaŭ. Jość ci była prynamsia na biełaruskaj emihracyi arhanizacyja „Sokała,“ tolki nažal niejak dahetul nia pryščapiłaś henaja pryhožaja ideja na wioscy. Byli sproby naładzić pracu ŭ formie skaŭtingu („hajsaki“). Jaki los henych sprobaŭ, nia wiedaju.
Sučasny kryzys nia tolki ekanamičny, a šmat za jaho wažniejšy — kryzys kulturny paklikaje na paradak dnia formy žyćcia masawaha, byccam tolki ŭ masie možna znajści adkaz i apraŭdańnie ŭsiaho, ab čym čaławiek latucić i da čaho imkniecca. Prykłady swajerodnaje „masawaści“ nahladajem i ŭ balšawikoŭ u Rasiei i ŭ fašystych u Italii i ŭ hitleroŭskaj Niamieččynie. I nahladajučy za razwojem pamianionych formaŭ u roznych narodaŭ, chacia i bačym kult adzinak, adnak žyćcio trymajecca tam na arhanizacyjach najšyrejšych, jakija imknucca zachapić u sferu swajho dziejańnia na‘t małoje dzicia.
Jość u hetym wialikaja nawuka i nam nia tre‘ zabywacca wučycca z faktaŭ, jakija nam nakidywaje historyja. Budawać ad nizoŭ jaknajšyrej i pačynać ad moładzi. Moładź maje cikawańni šmatlikija i ŭniwersalnyja, dyk i arhanizacyi i dziela moładzi chaj buduć hetkimi ŭniwersalnymi.