Старонка:Zabastoŭka (1907).pdf/5

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

PRACOWITAJA BIEDNOTA USICH KRAJOU, ZŁUCZAJSIA!

Na świeci ciaper taki paradak, szto usie bahatyje żywuć z pracy biednych. Usio-ż Rasiejskaje prawicielstwa — heta prawicielstwa bahatych: zausiahdy jano ciahnie za bahaczou; kali-ż pracowitaja biednota chocze palepszyć swaje ciażkaje żyćcio, to prawicielstwa pasyłaje proci jaje paliciju, kazakou, wojska.

Znaczyć, u biednaho narodu dwa worohi; kab dabicca „Ziamli i Swabody“, treba zmahacca iz prawicielstwam, i z panami-bahaczami. Treba dabiwacca taho, kab „usia ziemla, usia pryłada da raboty należała da usiaho narodu“, bo tolki tahdy nastanie rounaść i sprawiedliwaść, tolki tahdy ludzi zażywuć szczaśliwa. Hetaho i dabiwajucca „socijalisty“. Pakul że hetaho nia budzie, treba brać u prawicielstwa i u panou-bahaczou toje, szto ciapier uziaci możem.

Kab prażyć, treba mieć szto jeści, wa szto apranucca, hdzie żyć; na heta patrebny hroszy, a, kab dabyć hroszy, treba za ich szto-niebudź addać — szto pradać. A szto pradać biednamu mużyku, katory aprocz swaich ruk niczoha nie maje? Jamu prychodzicca pradawać swaje ruki raboczyje, swoj raboczy czas. Nasza karyść, karyść usiaho pracowitaho narodu — pradać swaju pracu jak najdarażej; a karyść fabrykantou i panou-pamieszczy-