Старонка:Z rodnaha zahonu (1931).pdf/47

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Parabkom hraj u chatu,
Što bahatšamu bratu
Ubirajuć paletak
Dziela žonki i dzietak.
Što ŭwieś wiek pry rabocie,
Ledź nia tonučy ŭ pocie,
Biazupynna harujuć
I swabody nia čujuć.
Paśpiašaj im z patolaj,
Kab nia płakali bolej —
U dušy-b wiesialeli,
I ŭ twary pramianieli.
Chaj-ža słuchajuć hetaj,
Pieśni rodnaj zapietaj,
Pasiadaŭšy na ławie,
Ni ŭwa śnie, a na jawie…
A ŭ paśledku ŭžo, lira,
Zaihraj jašče ščyra,
Kab ludcy nawakoła
Žyli ščasna, wiasioła.
Kab na świecie narody,
Dačakaŭšy swabody,
Boha znali, lubili —
I na Raj zasłužyli.

|}

MOJ ZAŚCIENAK.

Lublu swoj zaścienak,
Radzimy kutok:
Chacinu, prysienak,
Aboru i tok.
Tut ja ŭzhadawaŭsia,
Tut słuchaŭ baćkoŭ,
Tut z horam spaznaŭsia,
Tut dolu znajšoŭ.
Tut paświŭ ja husi,
Jak byŭ małyšom;
Zalahu tut, musi,
I spać wiečnym snom.