Старонка:Z rodnaha zahonu (1931).pdf/153

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

DUMKA.

Oj nudna na sercy,
U dušy trywoha:
Ludzi ŭ paniawiercy
Majuć wieru ŭ Boha.
Na Jaho światoje
Prawa nie zwažajuć:
Lezuć u čužoje,
Krywa prysiahajuć.
Dzie nia hlań, usiudy
Poŭna ašukanstwa,
Rospustu, abłudy,
A najbolej pjanstwa.
Blizka ŭsie sialanie
Wodkaj zalilisia,
Ad taho j miaščanie
Mała zastalisia.
Z zaściankowaj šlachty
Šmat chto honar znaje:
Jedučy praz trachty
Ŭ karčmach pje, hulaje.
Hetak mutnaj falaj
Skroś žyćcio burlicca,
I pływie ŭsio dalej,
Kab dałoŭ skulicca.
Dzie-ž šukać pryčyny
U ludzkim niaščaści,
Na kaho ŭsie winy
Prydziecca uskłaści?
Ciamnata spraŭlaje
Stolki bied, niadoli,
I narod nia maje
Wiery, dobraj woli.
Ciomny jon, jak saža,
Dy hultajawaty:
Lepiej spać zalaža,
Jak nastanuć światy,