Гэта старонка не была вычытаная
W oś za toje sialanie
Ŭsie dziaŭčo ŭpadabali
I dzieciam ŭ nahladańnie,
Jak prykład, padawali.
Až chwaroba ciažkaja,
Jak piarun z ciomnaj chmary,
Na dziaŭčo uspadaje,
Tre‘ žyćcia krasku z twary.
Jak trawa ŭ sienažaci,
Cud-dziaŭčo čezła, wiała
Ŭrešcie zhasła, i maci
U myślon jaho ŭbrała.
U trunu pałažyła
Nienahladnuju miłu,
Na ŭwieś świet hałasiła,
Jak spuščali ŭ mahiłu.
Kab nia muža apieka
Z bolu musi-b samleła,
Jak ab trunnaje wieka
Hłucha hruda hrymieła;
Jak kidanaja siłaj
Bolš ziamla prybywała,
Pokul naspaj — mahiłaj
Nad trunoju nia stała.
Jak sam baćka ŭ hałowy
Naspy wažna z ślazami
Kryž pastawiŭ dubowy,
Usplasnuŭšy rukami;
Jak wiarbu na kurhanie
Pasadziła babula,
Kab wiasnoju tut zrańnia
Kukawała ziaziula;