Kudy-by my nie pajšli, to ŭsiudy pawierchnia ziamli panižajecca ŭ jakuju niebudź staranu.
A sama pawierchnia ziamli by waje raŭninnaja, dalinnaja i hornaja. Na-ahuł pawierchnia ziamli dawoli niaroŭnaja, chwalistaja.
Pytańnia dla hutarak i piśmiennych rabot. Dzie wy žywiecie: u dalinie, ŭ raŭninie, ci ŭ horach? Raskažycie, jakaja miejscowaść kala wašaho domu? Jak wy dumajecie, jak wytwaralis ia daliny? Može tut papracawała wadá? Jakaja rožnica miž dalinaj i raŭninaj? Ci bačyli wy kali jar? Raskažycie, jaki jon? Dzie reki ciakuć spakojna: na raŭninie, ci ŭ horach? Dzie wytwarajucca parohi na rekach i čamu? A z jakoj pryčyny bywajuć wadapady? Ci ŭsiudy na świeci pawierchnia ziamli roŭnaja? Jakaja pawierchnia ziamli u nas? Jakije reki pływuć kala nas? A ci jość jakije hory i jak jany nazywajucca? A može jość aziory, jak jany nazywajucca?
Prykazki. Spadziewaŭsia dzied na miod, dy nia jeŭšy spaci loh. Značen sokał pa palotu, a sawa pa woku. Jak ty da ludziej, tak da ciabie ludzi. Kamu što ŭ haławie, toj toje i daŭbie.
Letnim dniom.
Ćwik, ćwik! azwałasia łastawačka, i za jeju ŭsie ptušački pačali warušycca i bracca za rabotu: chto hniazdziečko končyć, chto dzietak kormić, a chto i lotać wučycca. Zašastaŭ ciažkimi kryllami busieł i apuściŭsia na rosnaje bałota. Pluś, pluś, pluś! adna za druhoju žaby ŭ wadu, kab nie papaści u biadu, i, minutu pramaŭčaŭšy, iznoŭ dawaj zawadzić na ŭsie łady swaje śpiewy bytcym-by dražniačy busła, što jany jaho nie bajacca. Uschod ŭsio čyrwanieje čyrwanieje, i pakazywajecca urešci wialikaje ahnistaje soniejko. Usio zawarušyłosia, usie ŭzialisia za pracu.
Sa-ka sa-ka sa-ka sa-ka! razdałosia ŭ pawietry, a pośle čutno cs-syk, cs-syk, cs-syk! i čeławiek dwadcać zdarowych mužčyn z achwotaju kasili hustuju sočnuju trawu. Niezadoŭha šnur ich rasciahnuŭsia,