Перайсці да зместу

Старонка:Rodnyje zierniaty (1916).pdf/166

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Sčyhławo wiasielle.

Ščyhlik niewialički hramadu źbiraje,
Sam nia choče adzin žyci, žanicisia maje.
Uziaŭ sabie dziawicu — barawu sinicu,
Krasnuju, jasnuju wierabja siastrycu.

Pasłaŭ arła, pasłaŭ arła ŭsio ptastwa źbiraci,
A aroł napaŭ husi, dawaj mardawaci;
Dwa śnihiry, dwa śnihiry špaka spajmali,
A warony za toj čas karawaj zhibali.

Dwa kapłuny, dwa kapłuny soład małacili,
Kurapatka dy s ciacieraj da młyna nasili.
Bacian miele, bacian miele, a kruk zasypaje;
A warobčyk — dobry chłopčyk muku abiraje.

Pierapiołka, pierapiołka chatu zamietaje,
Sawa siadzić na pokuci — skosa pahledaje.
Siadzić dzierhač na parozie, siadzić na parozie,
Puhač, puhač, upiŭšysia, lažyć na marozie.

A saročki, jak prydanki, skačuć kala łaŭki;
„Biedna naša hałowańka, nie majem pryhanki“.
A čaječka s kuličkom na wiasielli jhraje;

Oj, kulik čajku ŭziaŭ za čubajku.
Čajka kihiče: zhiń ty, kuliče!

Jak ludzi dahladajuć damowyje žywioły.

Ja žywu kožnaje leto ŭ wioscy. Usie sielanie ŭ hetaj wioscy siejuć žyta, awios, kaniušynu na korm skacinie i lon. Sielanie siejuć trawu, kab bolej było pošyru skacinie. Im treba bolej skaciny, kab było bolej nawozu, kab lepiej unawažywać ziamlu pad žyta i jarynu. U kožnaho sielanina ŭ našaj wioscy jość adna, a to i dźwie-try karowy, adzin abo