Перайсці да зместу

Старонка:Pierszy pramień (1929).pdf/13

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Praź niahłyboki raŭczaczok była pierakinuta kładaczka.

Pasiarod jaje spatkalisia dwa koźliki.

Ni tyj, ni druhi nie chacieli isstupić z darohi. Paczali jany bukacca.

Bukalisia, bukalisia dy abodwa palacieli ŭ wadu.

8. Kaza.

Kaza maja biełaja,
Pa harodzie biehała,
Abjełasia lebiady.
Skik, bryk da wady.

Jak skakała praz mastok,
Adwaliŭsia joj chwastok.
Pajszła kaza biadujuczy,
A dzied puhaj łupcujuczy:

„Ho-ho-ho, kozańka,
Ho-ho-ho, szeraja,
Ty-ż paŭboka łuplenaja,
Za try hroszy kuplenaja.“