Перайсці да зместу

Старонка:Pieraškoda (1937).pdf/5

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

AKT I

Akolica pad lesam. Rečka, ci krynica. Letni pryhoży wiečar. Zdalok čuwać żniŭnaja pieśnia, jakuju śpiawajuć dziaŭčaty, idučy z siarpami z żniwa. Apošniuju strofku zakančwajuć na scenie. Z druhoha boku, chłopcy wiartajucca z kaśby i śpiawajuć pieśniu, jakuju taksama kančajuć na scenie.


ŹJAWA I

Wola. (Uwachodziź z wiodrami. Niekatory čas staić i prysłuchoŭwajecca da pieśni. Potym ciażka ŭzdychaje. Čerpaje wadu.) Boża, Boża! što sa mnoju budzie. Niaŭżo-ż Ty dapuściš da taho, kab ja tak marna zahinuła. Usim wiesieła, usie zadawoleny z swajho żyćcia, tolki ja niaščasnaja nia wiedaju ni radaści, ni paciechi. Och, Boża! Boża! adchili Ty ad nas hetuju biadu. (Z pieśniaju ŭwachodziać dziaŭčata. Kančajuć pieć. Adny pjuć wadu, druhija myjuć ruki pyrskajucca wadoju. Čuwać pieśnia chłapcoŭ što raz macniej i macniej.)