Перайсці да зместу

Старонка:Pieršaja čytanka (1916).pdf/40

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

skučymi, čornymi wočkami, a zamiest huby — doŭhi łyčok, katorym wysmaktywaje miod s kwietak. Bruška u miatlika abručkami, a kaściej u cieli nima. Choć u miatlika dźwie pary krylcoŭ, a lotać doŭha jon nia može. Nožki tonieńkije, jak nitački, i choć try pary ich, a chadzić miatlik nia zdužaje. Pryčepicca nožkami da trawicy ci listočka i siadzić.

Žywie miatlik niadoŭha — ŭsiaho niekolki dzion; na niasie niedzie u hniaździečku jaječak i pamre.

Z jaječak wyjduć pražorliwyje čerwiački. Čerwiački u wosień abiernucca u larwy-kukałki. A z larwak na druhuju wiasnu buduć iznoŭ miatlički.


Jak budziłasia pušča.

Ot užo i pušča stała prabudžacca, — niekamuś dy treba pieršym adazwacca. Otže na bałoci, na saśnie starušcy, hłušec adazwausia, jak smałoj na pužčy. Chiba, što hłuchi jon, bo, kab prysłuchaǔsia, swajej pieśni peunie sam-by zastydaŭsia! Hetakuju pieśniu pieršy drozd-śpiewaka pryniaŭ za zniewahu swajho brata-ptacha: na wierch jełki sieušy, staŭ świstać, śmiejacca, što jon pieśniaj može s sałaŭjom raŭniacca. Cieciaruk, choć swatam hłušcowym ličyŭsia, ale s stydu, złości i jon raschadziŭsia: šyknuŭ dy staŭ lajać, jak maha, jon swata. Nia mieu bor lepšaho da łajanki chwata. Haspadar u lesi — dziacieł naš nasaty — nie lubiŭ, kab swarka wychodziła s chaty: jak abucham hruknuŭ u suchuju jełku, kab ucišyć swarku. Pamačnicy žoŭny tut-že zatraščeli: dziatławu kamandu, widać, zrazumieli. I jak makam siejaŭ, tak prycichła pušča, tolki echam niejdzie adazwałaś hušča… Doǔha dziacieł słuchaŭ, nastawiŭšy wucha, — zlacieŭ paśla ŭ kuźniu i staŭ kawać hłucha. Jakby na kamandu, pušča zaihrała: pieśni, kryk i homan słuchaŭ dzied Zawała.