— „Žyŭ ja ů dzieda i ů baby, dy prawiniŭsia, dyk mianie dzied zanios u les i kinuů.“
— „Dawaj s taboj paženimsia, kocie!
I pažanilisia lisica s katom. Zawieła lisica kata ŭ swaju chatku, i stali jany žyć tam.
Raz biažyć pa lesi miadźwiedź — treś-łom! treś-łom! treś-łom! Wybiehła lisička s chatki i pytaje: „A chto ŭ maim lasku traščyć?! U majho dziadzišča chwost s pamiališče, jak wylezie s chaty, dyk i śled twoj źmiacie!“
Spužaŭsia miadźwiedź i ŭciok.
Pahadzia biažyć lesam woŭk treś-łom! treś-łom! treś-łom! Wybiehła lisička s chatki i pytaje: „A chto ŭ maim lasku traščyć?! U majho dziadzišča chwost s pamiališče, jak wylezie s chaty to-j śled twoj żmiacie!“
Spužaŭsia woŭk i ŭciok.
Biažyć pa lesi kaban: treś-łom! treś-łom! treś-łom! Wybiehła lisička s chaty: „Chto ů maim lasku traščyć?! U majho dziadzišča chwost s pamiališče jak wylezie s chaty, to-j śled twoj źmiacie!“
Spužaŭsia kaban i ŭciok.
Biažyć pa lesi zajac: skok-łop! skok-łop! skok-łop! Wybiehła lisička s swajej chaty: „A chto ŭ maim lasku traščyć?! U majho dziadzišča chwost s pamiališče, jak wyskačyć s chaty, to-j śled twoj źmiacie!“
Spužaŭsia zajac i pabieh.
Sabralisia jany ůsie razam: miadźwiedź, woŭk, kaban i zajac, sabralisia i hawórać: „Jak nam jaje muža pabačyć? Dawajcie, źbiarom abied! Ty, miadźwiedź, idzi pa miod, a ty, woŭk, idzi pa miaso, a ty, kaban, idzi pa sało, a ty, zajac, idzi pa chleb!“
Pajšli jany źbirać abied: miadźwiedź prynios kałodu miodu, woůk — miasa, kaban — sała, a zajac — chleba. Pryniaśli ŭsio. Stali abied waryć. Zwaryli abied. Nu, kamu-ž iści pa ich? Idzi ty, miadźwiedź!
— „Nie, ja lemiechawat!“
— „Nu, idzi ty, woŭk!“
— „Nie, ja nie ůwarotliů!“
— „Nu, idzi ty, kaban!“