NA II NIADZIELU PA SIOMUSIE.
(U aktavie Božaha Cieła).
I.
Darahija, nia dziviciesia, kali vas nienavidzić śviet. Viedajem, što my pieraniesieny sa śmierci da žyćcia, bo my lubim bratoŭ. Chto nia lubić — astajecca ŭ śmierci. Kožny, chto nienavidzić brata svajho — jość zabojca. A viedajecie, što kožny zabojca nia maje žyćcia viečnaha ŭ sabie tryvajučaha. U tym paznali my miłaść Boha, što jon dušu svaju za nas addaŭ. I my pavinny addavać dušy za bratoŭ. Kali-b chto mieŭ bahaćcie hetaha śvietu i vidzieŭ-by brata svajho ŭ niastačy i zamknuŭ-by nutro svajo prad im — jak-ža ŭ im prabyvaje luboŭ Boha? Synočki maje, nia lubiema słovam, ani jazykom, ale čynam i praŭdaju.
(1 Jan 3, 13—18).
II.
U heny čas skazaŭ Jezus faryzejam hetkuju prypovieść: adzin čałaviek spraviŭ vialikuju viačeru i zaprasiŭ mnohich. I pasłaŭ słuhu svajho pierad samaj viačeraj skazać zaprošanym, kab pryjšli, bo ŭžo ŭsio hatova. I pačali ŭsie razam adkazvacca. Adzin skazaŭ jamu: ja kupiŭ sialibu