NA III NIADZIELU PA TROCH KARALOCH.
I.
Braty, nie ŭvažajcie sami siabie za mudrych. Nikomu nie addavajcie złom za zło, starajučysia rabić dabro nia tolki prad Boham, ale tak-ža prad usimi ludźmi. Kali mahčyma, naskolki ad vas za- leža, z usimi ludźmi miejcie supakoj. Sami za siabie nia mścicie, darahija, ale pakińcie heta hnievu Božamu, bo jość napisana: u mianie pomsta, ja addam — kaža Pan. A kali niepryjaciel tvoj hałodny — nakarmi jaho, kali maje smahu — napai jaho, bo hetak robiačy, vuhloŭ haračych nasypiš na hałavu jaho[1]. Nia dajsia pieramahčy zło- mu, ale pieramahaj zło dabrom.
(Ryml. 12, 16—21).
II.
U heny čas, kali Jezus zychodziŭ z hary, išło za im mnoha narodu. I voś padyšoŭ da jaho prakažany, pakłaniŭsia jamu i skazaŭ: Panie, kali ty chočaš, možaš mianie ačyścić. Jezus, padniaŭšy ruku, dakranuŭsia da jaho, kažučy: chaču, budź ačyščany. I adrazu staŭ jon čystym ad svajej prakazy. I skazaŭ jamu Jezus: hladzi, nikomu nie
- ↑ heta znača — aprytomniš jaho.